16 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2010-11-28 15:13:01)

Odp: CRF 450 r. 2006

:D Najgorsze słowo na forum które irytuje mnie to "słyszałem"  :D
Jak w marcu kupowałem moto zdecydowany byłem na xr600 stała ładna przez całą zime w Rzeszowie z ładnym beringerem no , ale sprzedało sie dwa dni przed moim wyjazdem w podkarpackie .
Szukałem na allegro miesiąc no było owszem sporo fajnych motocykli , ale jedene za drogie, drugie podejrzanie tanie , trzecie były ok , ale ja sie nie nadawałem do nich miesiąc po zdaniu A .
Trafiła sie Dr650 se z Sochaczewa mówie ch*j wszyscy an forach piszą Dr padło mokra miska olejowa zaraz Ci góra silnika sie zatrze . No ok nie kupuje Dr ,ale nic nie było , a sezon już był wiec krótka piłka jade po Dr z Tomaszowa najwyżej mi sie zatrze w drodze powrotnej  :D No i tak strzeliłem od 25 kwietnia  6 tyś km nic sie nie zatarło powiem wiecej jestem tak zje*any , ze przez pierwszy miesiac jeździłem z minimalną iloscią oleju takim maxymalnym minimum hehe i tez sie nic nie zatarło ( przepraszam jednak wszystkich za swoją głupote z tym olejem ) . Tak wiec nie ma czegoś takiego , że coś sie psuje bo tak ma , jeden coś walnie na forum miliony powtarzają .

motoslide.com

17

Odp: CRF 450 r. 2006

Sucha miska olejowa jest rozwiazaniem lepszym. Masz oddzielny zbiornik oleju i nie ma bata zeby smok nie zassal oleju. Z mokra miska olejowa takie ryzyko istnieje. Przy jezdzie na 2 kolach czy tez przy 3m kapciu ryzyko jest minimalne, ale jak bedziesz napierdalal na kapciu kilkaset metrow to ryzyko rosnie znaczaco. Wszystko zalezy od konstrukcji miski olejowej i smoka.

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/9062/katradom2.jpg[/IMG]

18

Odp: CRF 450 r. 2006

Jery ja mam u siebie mokrą sorry :P wiem , ze jest ryzyko szczególnie jak jest mało oleju , ale ja narazie z kilometrowymi kapciami nie mam problemów  :D bo poprostu u mnie coś takiego nie istnieje  ;)

motoslide.com

19 Ostatnio edytowany przez dukeSebo (2010-11-28 15:38:37)

Odp: CRF 450 r. 2006

Stąd później sytuacje ( na tym forum również) że człowiek wyposażony w taką wiedzę (przecież przeczytał wszystko co było do przeczytania w necie) bierze kolegę takiego samego teoretyka jak on..
Więc wyposażeni w listę usterek jadą na oględziny motocykla a tam podnosząc ciśnienie właścicielowi wmawiają że jego sprzęt nie ma prawa jeździć.  :D

Bondek oczywiście to żaden przytyk do Ciebie i twojego apetytu na wiedzę  ;)

Jak masz jaja a wierze że masz, kupisz i będziesz się cieszył... jeśli Ci nawali  ;) pomyślisz o posiadaczach pomarańczy i ich serwisach, o ludziach zamawiających części do bergów do haskich... do tej pory nie wiem czy to mit czy prawda... każdy o dostępności części piszę inaczej.  ;)
Przepraszam za trochę przydługi monolog ale uznałem temat za zakończony.

Czasami mam wrażenie że ludzie na siłę szukają dziury w całym.
Bondek przez najbliższe 3 doby będzie śledził strona po stronie wszystkie wątki na "thumpertalk" A tam z każda kolejną strona będzie dowiadywał się nowych rzeczy... jedni będą mówić pierwsze lata produkcji są wadliwe inni że te nowsze itp.itd. :lol:

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

20

Odp: CRF 450 r. 2006

Barteksm napisał/a:

Jery ja mam u siebie mokrą sorry :P wiem , ze jest ryzyko szczególnie jak jest mało oleju , ale ja narazie z kilometrowymi kapciami nie mam problemów  :D bo poprostu u mnie coś takiego nie istnieje  ;)

Jak ja to zrobilem, ze wyczytalem sucha miske to nie wiem :)

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/9062/katradom2.jpg[/IMG]

21

Odp: CRF 450 r. 2006

Bo każdy motocykl , każdy egzemplarz trzeba mierzyć inną miarą . Jeden bedzie sie sypał cały czas , a drugi w tym czasie zadowoli sie tylko zmianami oleju i będą z tego samego rocznika będą tymi samymi modelami . Jak to możliwe ? Nie wiem  :lol: moge tylko podejrzewać , że wpływ na to może mieć głównie poprzedni własciciel.

motoslide.com

22

Odp: CRF 450 r. 2006

JERY napisał/a:
Barteksm napisał/a:

Jery ja mam u siebie mokrą sorry :P wiem , ze jest ryzyko szczególnie jak jest mało oleju , ale ja narazie z kilometrowymi kapciami nie mam problemów  :D bo poprostu u mnie coś takiego nie istnieje  ;)

Jak ja to zrobilem, ze wyczytalem sucha miske to nie wiem :)

HAHA magia telewizji , nie martw sie z toba jest wszystko ok to ja sie jebnąłem myślałem o mokrej napisałem o suchej wrzuciełm post przeczytałem go i zobaczyłem co za brednie napisałem , niestety nie załapałes sie na moją poprawke . Moja wina  :P

motoslide.com

23

Odp: CRF 450 r. 2006

haha próbowałem to skomentować ale sam nie nadążyłem za waszymi pomyłkami... obaj okazaliście się w tym momencie oszołomami.  ;)  Jak ktoś po przeczytaniu tego co napisaliście może powiedzieć że wie więcej. buhaha...

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

24

Odp: CRF 450 r. 2006

Barteksm napisał/a:
dukeSebo napisał/a:

Fora i różne tematyczne strony ... potrafią stworzy dodatkowy zamęt w naszych głowach

To są święte słowa !

Mówiłem :P

motoslide.com

25

Odp: CRF 450 r. 2006

Haha, Barteksm jak ktoś pisze "słyszałem" to mała bieda, gorzej jak wypowiada się jakby zjadł na tym czy innym sprzęcie zęby i wymyśla niestworzone historie, a prawda jest taka jak napisał dukesebo o rękach i narzędziach.
Do wielu informacji zamieszczonych w necie podchodzę sceptycznie, bo prawie wszystkie moje poprzednie sprzęty to egzotyki oprócz obecnej DRZ, o ktorych naczytałem sie niemiłosiernych głupot i w odniesieniu do rzeczywistości to nie powinny jeździć, ja powinienem mieć kilka kredytów ze względu na awaryjność, niedostępność części i ich ceny. :D

Osłony silnika do Suzuki DRZ 400, KTM 690, KTM 950/990

26 Ostatnio edytowany przez tabul (2010-11-28 21:45:50)

Odp: CRF 450 r. 2006

dukeSebo napisał/a:

Fachowa czy mniej fachowa... sam dobrze wiesz że bez rozłożenia silnika na czynniki pierwsze, nie dowiesz się czy to mina czy też nie. Zbieranie wszelkich informacji to tylko próba oszukania samych siebie ;)  Więc generalnie najlepiej wyznawać zasadę: Kto nie ryzykuje...

Fora i różne tematyczne strony ... potrafią stworzy dodatkowy zamęt w naszych głowach :D

dobrze gada, polać mu ;)

Też przed zakupem dr-z'ty się naczytałem, że mocne mociaki to non stop serwis i padła decyzja na "niezawodną" drsukę. Suka jak najbardziej nigdy mnie nie zawiodła, ale niestety brak mocy już bardziej. Myślałem że nie wiadomo ile czasu będę ją ogarniał a tu klops. Ja chcę więcej już po 2 miesiącu. No i po jakimś czasie decyzja zmiany, tylko nie chce się sprzedać.:( No i teraz nawet nie zdajecie sobie sprawy jak żałuje, że nie kupiłem wtedy za tyle samo pięknej crf'y :( Teraz wiem, że nawet jakby się zjebała to wolałbym 2 miechy zbierać kasę na remont, niż być dostatecznie zadowolony z drsuczy. A miałem już różne moto i wiem że jak ktoś dbał wcześniej to nie powinno być problemu. Kiedyś nawet śmigałem hondą xl600 z 87 cały sezon z podpartymi zaworami  bo dużo mniej się znałem ale hondzina nigdy mnie nie zawiodła;)
Zresztą przecież poza silnikiem i skrzynią wymienia i serwisuje się jeszcze kupę innych rzeczy, które sporo kosztują jak np zawieszenie. Ale te się jednak zużywa dużo bardziej w crossie niż sm.