Odp: Aprilia SXV 450 - historia mojego egzemplarza
Zdjęcie ze slack'a nie działa. Trzeba się zalogować :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Aprilia » Aprilia SXV 450 - historia mojego egzemplarza
Strony Poprzednia 1 … 34 35 36 37 38 39 40 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zdjęcie ze slack'a nie działa. Trzeba się zalogować :)
teraz powinno działać
czary mary czary mary - cyk
spodziewane straty - tłoki, cylindry, korby, zawory - jak będzie coś mniej, to byłoby miło...
Wrzucaj w rame 5,5!
Skomplikowane te Aprillie jak silnik się wyjmuje 4 miesiące :)
Skomplikowane te Aprillie jak silnik się wyjmuje 4 miesiące :)
Levisik wczuł się we włoski styl pracy, dlatego ;)
Delta, nie chcę 5.5 - nie da się tym jeździć w terenie, a mi motocykl musi służyć do duala :)
jakbym nie miał zapasowych cylindrów, to rozważyłbym bigbora na 500cc, ale, że mam to raczej tego nie zrobię. Z resztą i tak moto za mocne jak na moje umiejętności :)
Pokaż kotku, co masz w środku ;)
Jak otworzysz to daj znać :)
Ok, silnik częściowo rozebrany. Tylny cylinder, tłok, zawory, głowica - całe.
Na przednim niezłe cuda. Tłok rozsypany, korba zawinięta jak pyton nad wisłą, w koniku brakuje rolki. Co ciekawe głowica wygląda na nietkniętą i zawory też...
Jeszcze nie wiem do końca co było przyczyną wybuchu. Luzy zawory na tylnym cylindrze były ok. W sumie to widzę dwie opcje.
Albo urwała się rolka od konika, przez co spaliny nie wydostały się z silnika, zostały ponownie sprężone i coś wybuchło.
Albo było za ubogo i po prostu tłok od spodu nie wytrzymał i puścił sworzeń.
Co ciekawe, tłok był w normalnym położeniu, tylko spód się urwał. Oczywiście cylinder również do śmieci...
Kolor korby troche slaby. Z drugiej strony tez jakies zderzenie..
Sprzedaj mi ta krzywa korbe XD
Nieotworzenie zaworu wydechowego nie wytworzyłoby ciśnienia w cylindrze dużo większego niż przy normalnym spalaniu. Otwarcie zaworu ssącego w GMP spowodowałoby wyrzut gazów w dolot.
Ale k* seger jako zabezpieczenie sworznia tłoka? Czy to wymyślił inżynier z Lamborgini z czasów kiedy jeszcze nie produkowali samochodów? Przyjrzyj się tulei cylindra czy nie ma śladu po sworzniu tłoka. Jakiś czas temu robiłem silnik od 50 2T, nie mogłem uwierzyć jak mi kolega tłumaczył że w nim tłok nie dochodził do końca cylindra. Tłok połamany od sworznia w dół. Przemierzyłem wszystko, bo nie mogłem uwierzyć jak to się stało. W końcu się okazało że był zestaw 60 cm³ ale założony był sworzeń od 50 cm³ więc krótszy o jakieś 2..3 mm. Wystarczyło aby osłabić gniazda sworznia w tłoku.
Idąc tym tropem, rolka dźwigienki zaworowej mogła pęknąć po urwaniu tłoka, zawór musiał się spotkać z tłokiem.
Ciesz się że nie poszło więcej drogich części. Karterów nie uszkodziło?
Dzięki za wypowiedź :)
Aktualnie kupiłem identyczne tłoki, tylko tym razem jako zabezpieczenie drut.
W sumie co jest złego w zabezpieczeniu seigerami ?
Na cylindrze widać wżerę - albo właśnie od swożnia albo od krawędzi tłoka...
Seger czy drut co za różnica?
Aprillia ma jakiś natrysk oleju na denko tłoka czy tylko rozbryzg?
Strony Poprzednia 1 … 34 35 36 37 38 39 40 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Aprilia » Aprilia SXV 450 - historia mojego egzemplarza
Wygenerowano w 0.071 sekund, wykonano 71 zapytań