76 Ostatnio edytowany przez PanSolo (2018-07-17 07:55:03)

Odp: SMC-R vs 701

Nówkę/nówkę, stan licznika "0" - jako ciekawostkę powiem, że dopiero po sprzedaniu motocykla klientowi fabryka przysyła kody do odpalenia silnika na podstawie których serwis podczas przeglądu zerowego może go uruchomić. Wcześniej pomimo, że motocykl stoi w salonie u autoryzowanego dealera nie ma możliwości uruchomienia silnika gdyż jest on zablokowany, tak więc możesz być pewny kupując nówkę, że nikt go wcześniej nie pałował po placu wokół salonu.
Co do ceny to nie wiem, czy dobra czy nie, wyniosła 38,2 - sadzę, że najgorzej jak za nowy motocykl średniej klasy wyposażony seryjnie w pakiet elektroniki obejmujący cornering ABS, 4 mapy zapłonu, 9 poziomową kontrolę trakcji, anty-wheelie, kontrolę startu, quickshifter z downshifterem i w ciul pewnie innych bajerów o których jeszcze nie wiem.
Póki co zamówiłem rolki na widelec i na wahacz, bo były w rozsądnej cenie - pozostałe gadżety z katalogu powerparts kosztują tyle, że ratunku więc na razie się wstrzymałem.
Miłą niespodzianką jest seryjny tłumik który bardzo fajnie gada - w każdym motocyklu od razu zakładałem jakiś wybajerzony akcesoryjny, a tu się zaczynam zastanawiać, czy warto.

Nie możesz kupić szczęścia - ale możesz kupić motocykl, a to właściwie prawie to samo...

77

Odp: SMC-R vs 701

PanSolo napisał/a:

anty-wheelie

:D

dabljuer250x

78

Odp: SMC-R vs 701

superczesiu napisał/a:
PanSolo napisał/a:

anty-wheelie

:D

Każdy z tych systemów można wyłączyć (niektóre regulować) i dlatego lepiej je mieć, niż nie mieć gdyż o ile wiem, to z włączaniem systemów których się nie posiada bywa czasami pewien problem.

Nie możesz kupić szczęścia - ale możesz kupić motocykl, a to właściwie prawie to samo...

79

Odp: SMC-R vs 701

Te wszystkie systemy to jest trochę tak, że niby fajnie mieć, a i tak człowiek z tego nie korzysta. Tak samo zmiany map. Niby można sobie coś tam zmienić, ale i tak wszyscy odpalają mapę, na której moto najbardziej idzie i tak jeździ.

KTM SMC-R 690 - był :(
Husqvarna FS450  #510  :)

80

Odp: SMC-R vs 701

Na pewno jest tak jak piszesz, ja zawsze miałem moto w którym kontrola trakcji była tylko w prawym nadgarstku - nawet nowy Blady nie miał żadnych tam regulowanych map itp - ale fajnie, że jest możliwość ustawienia sobie moto pod siebie.
Z drugiej strony, miałem kiedyś okazję się przekonać o skuteczności tej całej elektroniki gdy spod świateł objechał mnie kolega "kredensem" - BMW K1600. Ja wystartowałem Fajerem, ponad 180 kucy, lekko przesadziłem z gazem i zaczął mi iść na koło więc musiałem przymknąć gaz a kredens w tym czasie spokojnie odjechał - tylko, że on jak sobie powłączał właśnie wszystkie te systemy kontroli startu, antiwheelie, launchcontrol i co tam jeszcze miał to po prostu gdy się zapaliło zielone bez zastanowienia odkręcił manetę do końca i czekał spokojnie na wynik nie stresując się wcale, hahahaha... Resztę zrobiła za niego elektronika, która wykorzystała te jego 6 cylindrów w rzędzie produkujących 175 Nm momentu obr. do katapultowania go do przodu spokojnie i gładziuteńko.
Oczywiście po kilku metrach już był mój, ale co mi odjechał, to jego - zaciesz był.
Czekam tylko, żeby mi odblokowali wszystkie opcje gdy zrobię przegląd na 1000km i wtedy się zacznie zabawa :-)

Nie możesz kupić szczęścia - ale możesz kupić motocykl, a to właściwie prawie to samo...

81 Ostatnio edytowany przez ecetera (2018-07-17 21:51:09)

Odp: SMC-R vs 701

Żonkil napisał/a:

Te wszystkie systemy to jest trochę tak, że niby fajnie mieć, a i tak człowiek z tego nie korzysta. Tak samo zmiany map. Niby można sobie coś tam zmienić, ale i tak wszyscy odpalają mapę, na której moto najbardziej idzie i tak jeździ.

A ja się z tym nie zgodzę. Myślę, że takie myślenie wynika z faktu, że elektronika to w motocyklach to dalej absolutna nowość. Szczególnie biorąc pod uwagę maszyny pokroju takiej 790 która przecież nie kosztuje 80 czy 100 tyś złotych. Ba, w takim Bladym o którym pisane było wyżej elektronika pojawiła się dopiero z ostatnią wersją pokazaną rok temu.

Dlaczego o tym piszę? A dlatego, że motocykliści jeszcze nie są przyzwyczajeni do tego jak bardzo pomocna może okazać się kontrola trakcji, zmienne mapy zapłonu czy głupie Ride by Wire. Mentalnie to żyjemy jeszcze w latach 90 kiedy to całą 'elektroniką' było połączenie mózgu z prawym nadgarstkiem.

Sam byłem przekonany, że wiem lepiej i przez rok jeździłem na swoim smc 690 na mapie 2 która jest najagresywniejsza. Jak dobrze daje do pieca to po co to zmieniać? Na początku tego roku grzebałem coś przy moto i mapę przełączyłem na łagodniejszą - numer 4 albo 5. Powiem tylko, że tak jak zrobiłem to w styczniu tak jeszcze tego przełącznika nie dotykałem. Motocykl oddaje moc lepiej, nie szarpie tak bardzo na rondzie na ulicy/ciasnych zakrętach na torze. Ogólnie przyjemność z jazdy się poprawiła.

82

Odp: SMC-R vs 701

Z jednej strony masz rację, ale jak patrze na tą elektronikę przez, którą przeszedłem, czyli ABS, kontrola trakcji, i jakiś tam system startu to z mjej strony wygląda to tak, że w SMCr jeździłem z ABSem na obu kołach, potem poszedłem tylko na tył, a w Huśce go w ogóle nie mam i jak pojeździłem bez niego, to bym już teraz nie włączył, przynajmniej na torze. Na drodze to akurat fajny system. Jeśli chodzi o kontrole trakcji to uruchomiłem to ustrojstwo i jak szybko włączyłem, tak szybko wyłączyłem, ale wiem, że jak będzie mokro to uruchomię. Kontrola startu to dla mnie w ogóle jakiś wynalazek szatana. Totalnie nie ogarniam jak można zabrać sobie przyjemność startu. Użyłem raz i jakoś mnie to do siebie zraziło. Nie mówię, że elektronika jest beeee, ale po prostu stajemy się coraz bardziej leniwi, bo zamiast uczyć się startów wolimy nacisnąć guziczek. Zamiast panować nad moto przy hamowaniu wolimy zaufać ABSowi, a zamiast wchodzić w zakręty jak należy, wolimy dać się prowadzić kontroli trakcji. Na drodze pewnie korzystał bym z tych systemów bo to w sumie wygodne, ale z drugiej strony potem wiedziesz  na tor i jesteś trochę upośledzony bo nie wiesz jak się zachować bez tych wszystkich systemów.

KTM SMC-R 690 - był :(
Husqvarna FS450  #510  :)

83

Odp: SMC-R vs 701

spróbujcie się przejechać na SXV 550 jak jest mokro na mocnej mapie... Gaz na 1.5mm i ch*j, koło z tyłu żyje swoim życiem...

zmienne mapy, to niesamowity komfort i tutaj poprę kolegę ecetera...

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

84

Odp: SMC-R vs 701

Też jestem tego zdania, że lepiej mieć wybór niż go nie mieć - nigdy nie zapomnę jak wracałem kiedyś znad morza autostradą A1 i złapała mnie bardzo intensywna ulewa. Jak już wspomniałem w fajerze cała kontrola trakcji i zmienne mapy to tylko w prawym nadgarstku, jest noc, na autostradzie warstwa wody, z nieba lecą żaby, wyprzedzanie ciężarówki to przygoda życia takie strumienie wody spod kół itd - same atrakcje. Kilka razy zatrzymywałem się sprawdzić, czy aby na pewno nie mam kapcia z tyłu - tak mi pływał, nie byłem w stanie w żaden sposób dodać gazu tak, żeby nie wprowadzić tyłu w poślizg.
Wtedy bym oddał chyba oddał nerkę za taką delikatną, wygładzoną mapę w silniku...

Nie możesz kupić szczęścia - ale możesz kupić motocykl, a to właściwie prawie to samo...

85

Odp: SMC-R vs 701

Żonkil napisał/a:

Z jednej strony masz rację, ale jak patrze na tą elektronikę przez, którą przeszedłem, czyli ABS, kontrola trakcji, i jakiś tam system startu to z mjej strony wygląda to tak, że w SMCr jeździłem z ABSem na obu kołach, potem poszedłem tylko na tył, a w Huśce go w ogóle nie mam i jak pojeździłem bez niego, to bym już teraz nie włączył, przynajmniej na torze. Na drodze to akurat fajny system. Jeśli chodzi o kontrole trakcji to uruchomiłem to ustrojstwo i jak szybko włączyłem, tak szybko wyłączyłem, ale wiem, że jak będzie mokro to uruchomię. Kontrola startu to dla mnie w ogóle jakiś wynalazek szatana. Totalnie nie ogarniam jak można zabrać sobie przyjemność startu. Użyłem raz i jakoś mnie to do siebie zraziło. Nie mówię, że elektronika jest beeee, ale po prostu stajemy się coraz bardziej leniwi, bo zamiast uczyć się startów wolimy nacisnąć guziczek. Zamiast panować nad moto przy hamowaniu wolimy zaufać ABSowi, a zamiast wchodzić w zakręty jak należy, wolimy dać się prowadzić kontroli trakcji. Na drodze pewnie korzystał bym z tych systemów bo to w sumie wygodne, ale z drugiej strony potem wiedziesz  na tor i jesteś trochę upośledzony bo nie wiesz jak się zachować bez tych wszystkich systemów.

No nie do końca się z Tobą zgodzę. W wyścigówce ktoś te systemy zainstalował nie z powodu norm Euro 1,2, czy 8, tylko dlatego że po badaniu rynku stwierdzili że topowi zawodnicy niefabryczni i tak montują różne GET- y i inne systemy ułatwiające jazdę. Nic Ci nie ujmując i bez obrazy, ale pewnie dojdziesz do poziomu na którym zaczniesz doceniać te ustrojstwa. Jeśli nie, to dołączysz do wąskiej grupy ludzi, którzy potrafią operować manetką na granicy ingerencji kontroli trakcji [url]https://www.gpone.com/en/2018/07/11/motogp/stoner-rossi-is-like-me-without-the-electronics-he-would-be-no-1.html[/url] - czego Ci serdecznie życzę.
Z innej beczki ABS w SMC-R reaguje późno i nie przeszkadza w nawet dość ostrej jeździe przynajmniej jeśli idzie o przód, tył reaguje szybko, ale to raczej wina skoków zawieszenia i odciążania tyłu. Zawsze można ABS wyłączyć przed jazdą jednym guziczkiem. A propo's, miałeś dać znać jak działa włączanie pełnego ABS przy pomocy wyłącznika awaryjnego po założeniu "dongla"?

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

86

Odp: SMC-R vs 701

Nie twierdzę, że tego ustrojstwa nie będę używał, ale na razie jest beton który musi skruszeć ;) Co do SMCra to hulało tak jak na filmiku, który wtedy wrzuciłeś.

KTM SMC-R 690 - był :(
Husqvarna FS450  #510  :)

87

Odp: SMC-R vs 701

Żonkil napisał/a:

ale na razie jest beton który musi skruszeć ;)

Hehehe.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

88

Odp: SMC-R vs 701

Odkopie troche temat -  jak sie sprawuje Duke?

Yamaha WR250X -> KTM 690SMCR EVO2

89

Odp: SMC-R vs 701

Jak dla mnie petarda, gorąco polecam - to tak w "dwóch słowach", bo nie za bardzo mam czas teraz pisać. W wolnej chwili postaram się napisać coś więcej - może nie będzie to pełnowymiarowy test ale po prostu moje obserwacje i odczucia a'propos tego motocykla.

Nie możesz kupić szczęścia - ale możesz kupić motocykl, a to właściwie prawie to samo...

90

Odp: SMC-R vs 701

PanSolo napisał/a:

Jak dla mnie petarda, gorąco polecam - to tak w "dwóch słowach", bo nie za bardzo mam czas teraz pisać. W wolnej chwili postaram się napisać coś więcej - może nie będzie to pełnowymiarowy test ale po prostu moje obserwacje i odczucia a'propos tego motocykla.

Super, w takim razie czekam na większe info odnośnie moto oraz wrażeń z jazdy

Yamaha WR250X -> KTM 690SMCR EVO2