Supermoto na ulice/stunt (Strona 2 z 3)

Ja po big bore mam przelozenia 15/43 w drz wstaje na kolo z 4 przelotowka to 120-160 max nie narzekam

Szkoda, że kosztuje 1500zł :(

najlepiej wersja E/Y , masz odrazu pełną moc (nie musisz się bawić w dopasowywanie gaźnika , wydechów itp.) , i są sporo lżejsze od wersji S/Sm. Z tym że ciężko będzie znaleść już gotową na supermoto , raczej wersja enduro i będziesz musiał sobie koła dokupić

Ja to nie rozumiem dlaczego niektórzy piszą, że minimalna pojemność to xxxxx. Słyszałem dużo opinii, że WR250X bije na głowę 400sm głównie przez zwinność i wagę. Podobno nie odczuwa się gorszych osiągów i ci, którzy się przesiedli z WR na DRZ żałowali i wracali do WR.
Ale co ja tam wiem, jak katuję tylko WR250X od 6 lat...
ps. oczywiście nie ma gorzej brzmiącego moto niż ta wrka :P

Mi również zdecydowanie lepiej się śmigało WR250X jak DRZ400sm. Tak jak pisze klayman waga i zwinność robi robotę.
Shonek również ma racje, że zawieszenie super w WR, może troszkę zbyt miękkie w porównaniu do innych supermoto, ale dużo lepsze jak w 400sm.

Ja się również podpisuje pod ostatnimi czterema postami. wr wymiata i też ujeżdżam ją od 2014 roku bez najmniejszej chęci na zmianę.

nie trzeba nic zmieniać aczkolwiek ludzie twierdzą że power commander V z dobrą mapą robi robotę.