Rehabilitacja (Strona 4 z 6)

Miałem jedną tabletkę. Unikam jakichkolwiek tabletek przeciwbólowych.
Też mam zapisany Tremapar (tramal+paracetamol) ale nie chciałem brać na rower bo nigdy tego nie jadłem a podobno można mieć po tym odlot. Muszę to zjeść jak będę miał spędzić dzień w domu i przetestować. Lepsze bo nie szkodzi na żołądek.
Współczuje, że Cię tak boli. Mnie noga bolała tylko raz - pierwszej nocy po operacji. Od tamtego czasu ani razu jej nie poczułem.

Hacker z doświadczenia wiem, że ten łepek śruby który Cię denerwuje, po jakimś czasie się uspokaja. Ja na początku nie mogłem jeździć w wysokich butach dłużej niż 10 min... myślałem, że mi nogę rozerwie od środka, a teraz już normalnie śmigam i nawet o tym zapomniałem.

Dzinkss szybkiego powrotu na moto, ale z tymi 2 miesiącami to może być problem chociaż życzę Ci, żeby się udało. Rossi wrócił szybciutko, ale na blokadzie (taki zastrzyk, który stosuje się u sportowców który odłącza czucie).

Nawet nie będę wspominał jak mi się skończyły tablety, takiego zjazdu to jeszcze w życiu nie miałem, rozwalony fizycznie i psychicznie dwa dni ze głowa mała. Teraz jak mnie szarpie to ibuprom albo na noc pół ketonal, a w zasadzie to minimalnie maskuje ból. Najważniejsze ze człowiek już odblokowany i można jeść bez obaw:) Fakt po odstawieniu trochę mniej ruchliwy człowiek ale co dzień to lepiej. Trochę już próbuje maks bezpieczny zakres ruchu w różnych osiach i nie źle. Przedramię z masy i siły jakoś nie straciło, sile w dłoni jak ściskam tez mam, bicek zleciał, 2-giego szwy mi zdjęli i przewinęli na sztukę jakoś niefortunnie ze musiałem w domu poprawiać, lekko tez uwolniłem nadgarstek. 8smego rtg i zobaczymy, może już mi ściągną ta szynę i powoli rehabilitacja. A te dwa miechy optymistyczne bo czas leci szybko ale tez jestem zdeterminowany i zmotywowany by wrócić do sprawności ręki jak najszybciej=tez do jeżdżenia. Dzięki tez za wsparcie, a mówią ze głupota nie boli... boli ale mija;) Pozdro
Ps. Ostatnio takie jeżdżenie to była u mnie norma, czyli żeby się rozwijać a nie dać się zabić to chyba tylko tor pozostaje, na drodze za dużo niewiadomych.

Nie forsuje tylko delikatnie sprawdzam zakres ruchu.
Szynę to mieli mi już wywalić teraz na kontroli ale wszyscy w biegu (wiadomo na majówkę) to tak zdecydował dla bezpieczeństwa lekarz ze jeszcze tydzień i dobrze w sumie. Najlepsze jest to ze ta szyna kończy mi się na złamaniu praktycznie, a powyżej bark jest wolny. Przed operacja jak pytałem o gips to powiedzieli ze może wcale, to pytam kiedy wychodzę i na która maja mi podstawić moto w takim razie:))
Edit: doczytałem że metoda która mi zrobili umożliwia rehabilitacje praktycznie odrazu po operacji.

Dzinkss metoda, metodą, ale uważać musisz bo, jak przegniesz pałę i po 2 miesiącach wsiądziesz na moto, odwalisz coś i rozwalisz to zespolenie to kaplica. Ja mam w nodze, jeszcze nowocześniejsze zespolenie niż gwoździe doszpikowe i po 2 miesiącach nie było mowy o chodzeniu. Jak by to nie było zespolone to, do póki nie będzie chociaż ziarniny łączącej to wszystko, to jest to dalej miejsce bardzo wrażliwe.  Fakt, że podudzie to akurat takie beznadziejne miejsce, gdzie ukrwienie jest słabe i to się długo goi, ale niestety u Ciebie pewnie jeszcze też nie ma objawów zrostu, jeśli zostawili Ci szynę (chociaż mogę się mylić). Lepiej cierpliwie poczekać niż załatwić sobie tą rękę jeszcze bardziej, bo wtedy będziesz liczył nie w miesiącach, a latach.

Suplementuj się dobrze, polecam firmy Solgar, Swanson. F-VIT. Masz czas to poczytaj o co chodzi z suplami żebyś brał świadomie, na 100% poczujesz różnicę. Z jedzenia w dzisiejszych czasach cięzko wyciągnąć odpowiednie ilości witamin, zwłaszcza przy dużym zapotrzebowaniu w trakcie regeneracji po urazie.

Na 100% polecam L-Glutaminę + siarkę w Twoim wypadku. B-Complex z Solgara albo Swansona. Niacyna w jakiejś rozsądnej ilości no i oczywiście na noc zestaw minerałów + zajebista sprawa jaką jest GABA i L-Tyrozyna przed snem, przyśpieszy to regeneracje i zrelaksuje Cię przed snem. GABA w ilości około 1,5-2g czyli 4 tabletki ze Swansona rewelacyjnie wpływa na układ nerwowy i czuć to już po pierwszysch dawkach. Tylko na noc i na pusty żołądek ta gaba.

No to wiadomix diete również mam i polecam mieć. Ale niacyny ani GABA w schabowym nie znajdziesz:) A organizm potrzebuje i reaguje na to zajebiście. Ja nie mówie o wciąganiu białka czy węglowodanów w proszku bo to już jest FIT głupota. Jak przyjmiesz z 3-4 tabletki uzupełniające dietę to nic się nie stanie. Ja akurat jestem mega w kontrze do diet aktualnie promowanych tz. fit jarzynki i owocki ew. jakaś chuda rybka na parze:P Od 15lat dieta wysokotłuszczowa uzupełniana o odpowiednią ilość węglowodanów i to w maksymalnie złożonej formie, unikam cukrów prostych. Myślę że jest to najmniej obciążająca dieta nasz organizm, wątroba nie musi pracować na pełnych obrotach żeby z cukru przetworzyć zrobić tłuszcz - ale już niestety w złej postaci bo cholesterolu. Nie piję słodkich napojów, nie jem słodyczy ew. gorzką czekoladę.