Rehabilitacja (Strona 2 z 6)

Przeszło. Oczywiście nie samo, 3h dziennie ćwiczyć trzeba było i nie wiele mniej trzeba będzie regularnie, aż do grobu.
Ale to nie problem bo sport to zdrowie. Po roku walki, diagnozach, żebym o moto, rowerze, snowboardzie już zapomnial wsiadłem dziś na dziobala i nie ma słów, aby opisać moje szczęście.

i gitara, ja na bolące / potłuczone części ciała  , gdzie jest jakiś stan zapalny przykładam startego ziemniaka po pół h - h
wyciąga wszystko, ostatnio na zatoki go zarzucam

ale tylko młode i z małym przebiegiem jeśli chodzi o „wyciąganie wszystkiego”

Złamałem kostkę.
W poniedziałek pożegnałem się z gipsem. Lekarz powiedział, że mogę teraz normalnie chodzić i obciążać nogę.
Wróciłem do domu i zacząłem chodzić. Zrobiłem może z 50 metrów po mieszkaniu. Bolało wszystko od palców aż do piety i kostka. Ale wytrzymałem.
Później już jak chciałem się przejść to ból nie pozwalał. Nawet stać nie mogę. Na drugi dzień nawet nie próbowałem.
Najgorszy jest ten ból od dołu stopy - za palcami i pięta. Ma ktoś jakiś patent na "ubicie stopy"?
Coś rolować? Ugniatać piłkę? Wczoraj ćwiczyłem stojąc przy poręczy bardziej na zdrowej nodze i powoli dociskałem tą chorą na tyle ile było to przyjemne i symulowałem ruch chodzenia - przechodziłem z pięty na palce i odwrotnie.
Dzisiaj chciałbym też coś poćwiczyć aby jak najszybciej móc na ten nodze stawać.

Jak miałeś długi czas unieruchomiony staw, to bolą Cię ścięgna i przyczepy mięśniowe, które są zesztywniałe. Ja sobie z tym poradziłem upadając na nogę, zachrupało, bolało jak cholera, ale pozrywałem wszystkie te zastoje i po 2 dniach, poprawiła mi się ruchomość i ból odpuścił, ale nie polecam tej metody bo miałem dużo szczęścia, że sobie nic nie zrobiłem.

Dużo rozciągaj stopę, pisz litery w powietrzu, ale nie całą nogą tylko stawem skokowym. Ja codziennie pisałem cały alfabet 3 x rano, 3 x popołudniu, 3 x wieczorem, oraz w wolnych chwilach przed TV.  Dobrym ćwiczeniem jest postawienie całej stopy na podłodze i zrobienie wykroku, nogą zdrową (nie odrywasz pięty od ziemi  w chorej stopie) i rozciąganie. Jak nie możesz chodzić normalnie, to kule w łapy i chodź z kulami, obciążając nogę na tyle, ile pozwala ból (ja tak chodziłem przez 2 miesiące).

Ale wizyta u dobre fizjoterapeuty, robi naprawdę dużo. Tylko musi to być ktoś, kto się na tym zna, a najlepiej lekarz fizjoterapii lub zajebisty fizjoterapeuta, który to rozciągnie, powbija paluchy (boli jak diabeł, ale działa). A jak Ci będzie robił tylko ćwiczenia bierne, to zmień go bo to samo możesz robić sam w domu.

Masz cały zestaw ćwiczeń w linku poniżej.

[url]https://www.youtube.com/results?search_query=ćwiczenia+po+skręceniu+stawu+skokowego[/url]

A ja jako osoba która handluje stabilizatorami, odradzam Ci go. Nic tak ładnie nie potrafi opóźniać rehabilitacji, jak stabilizator.

Masz poprawić ruchomość stawu, a nie ją ograniczać stabilizatorem.