serwis 3fun, ku przestrodze (Strona 1 z 3)

Napisz jeszcze do:
adres wysłałem na PW, bo nie wiem czy tak można otwarcie podawać takie informacje
i piszcie wszyscy którzy macie problem z serwisem KTM.
To jest general manager na europę wschodnią, co prawda jak ja pisałem z moimi problemami to musiałem się naczekać na odpowiedź (jego poprzednik był znacznie lepszy), ale może coś się ruszy z tym "wdupiemaniem" :D Nas jako klientów.
P.S. Jakie miałeś/masz objawy tej awarii?

ZTCP to nie widziałem pochlebnych opinii nt 3fun
miałem tylko do czynienia z nimi przy zakupie części
serwisu nawet nie ważyłem się odwiedzać po opowieściach o nieposkręcanych KTMach po serwisie

ja też byłem raz we 3fun z kawasaki i więcej tam nie pojadę na 101% wolałbym już sam sobie serwisować motocykl niż tam wrócić.
po odebraniu motocykla okazało się że nie ma śruby od dźwigni zmiany biegów w sumie pierdoła gdyby nie telefon z 3fun z pytaniem czy jestem zadowolony z ich usług. powiedziałem otwarcie że nie bo problemu z którym do nich pojechałem nie zlikwidowali a jeszcze mi tą nieszczęsną śrubkę zgubili. pani zawołała mechanika który się rzekomo zajmował moim motocyklem a ten mi mówi że on wajchy nie zdejmował bo stator jest z drugiej strony  :o  :o . po kilku minutach doszedł jednak do wniosku że co do lokalizacji statora ja mam rację ale stwierdził że żeby wyjąć stator (odkręcić dekiel) nie trzeba zdejmować wajchy zmiany biegów  :o  :o  :o . zwątpiłem i dałem sobie spokój z dalszą konwersacją.

Z CZYSTYM SUMIENIEM ODRADZAM SERWIS 3FUN

pozdro.

ok jezeli nie 3fun czyli warszawski dystrybutor to gdzie polecicie serwisowac KTM'a

jakies namiary dasz na tego Sancheza ?

Szkoda ze nie w "google grafika" ;)