Odp: Cykanie w głowicy ktm 690 R
mówi się trudno, kocha się dalej
gas gas txt 250
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Cykanie w głowicy ktm 690 R
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mówi się trudno, kocha się dalej
Ostatnio na grupie "KTM 690 Global" na twarzoksiążce była dyskusja na temat cykania.
Część osób uparcie twierdzi, że nowszy model(czyli 14-16) cyka bardziej niż starsze. Niektórzy z nich pisali, że mieli starsze modele, teraz przesiedli się na nowe i teraz jest głośniej przy czym w serwisach mówią, że to normalne i żeby się nie przejmować... :)
Sorry za mały off ale nowa Huska 701 też cyka:) nie przejmować nie nasłuchiwać tylko jeździć
Jeździłem nie przejmowałem sie...
Głowica do wymiany :)
Doprecyzuje: u mnie było coś więcej niż cykanie(690SM): jakby jakieś kamyczki wpadły do głowicy(nie umiem tego nazwać). Zwłaszcza po odpaleniu silnika gdy jeszcze nie bylowtłoczonego oleju w okolice dźwigienek.
Po wymianie napinacza(okazało się, że bez potrzeby) i dźwigienek jest teraz cykanie jak kiedys:)
Nawet nowe dźwigienki mają malutkie luzy na rolkach i luzy lewo-prawo na bolcach na których siedzą w silniku. To musi stukać.
pozdro
Ostatnio na grupie "KTM 690 Global" na twarzoksiążce była dyskusja na temat cykania.
Część osób uparcie twierdzi, że nowszy model(czyli 14-16) cyka bardziej niż starsze. Niektórzy z nich pisali, że mieli starsze modele, teraz przesiedli się na nowe i teraz jest głośniej przy czym w serwisach mówią, że to normalne i żeby się nie przejmować... :)
Ja myślę ze tak jak teraz wszystko robią nowe,to nie jest już to samo precyzyjne wykończenie co kiedyś.
Ja osobiście miałem dwie sztuki 640 lc4 high flow sztuki nie do zajebania... zero problemów
panowie i jak ze świerszczami u was w katach? u mnie po zmianie głowicy świerszcz siedzi dalej, cała góra z innego moto, stary został tylko rorząd...
Jak jest moto zimne chodzi cicho jak sie nagrzeje, chodzi jak sieczkarnia denerwuje mnie to i chce to wyeliminować... zmienić mu napinacz?
Kontynuując wątek, rozwinęło się coś w temacie cyknięć? U mnie po zmianie oleju na 15W60 od Motula cyka znacznie mniej, głównie parę sekund po odpaleniu i później na ciepłym delikatnie.
zmien na 20w60 to w ogóle bedzie cisza albo smalcu:D Nie o to chodzi w tym wszystkim;)
Jak zalałeś motul 300v to rozumiem że chcesz go zmienić po 500km? To olej do wyczynów który ekstremalnie szybko traci swoje właściwości i nie jeden turysta zarżnął sobie już tak swój motocykl. Nawet na stronie motula jest info że zmienia się go wg. własnego uznania a nie wg. zaleceń producenta.
Ekstremalnie szybko w miarę zużycia, czy starzenia? Bo generalnie zalałem w czerwcu, zrobiłem może 1000km, na tamten sezon i w tym prawdopodobnie będę też zmieniał na początku. Plan jednak jest taki, że chyba wyjadę dalej niż w koło komina oraz bardziej rekreacyjnie i też się zastanawiałem, co tam zalać. Nie mam zdania o motorexie.
Ekstremalnie szybko czyli kilka cyklów cieplnych. Kompletnie nie nadaje się do turystyki:)
Kup sobie 10w50 7100 jak chcesz motula albo motorexa 10w50/60 i będziesz zadowolony. Ew. ipone 10w50/60
Czy 7100 ma bazę estrową grupy 4 czy 5? Kojarzysz może wsp. lepkości przy 100 st. C tego oleju? No i jak z działaniem sprzęgła na 7100, bo na obecnym jest igła, nic nie ślizga.
18.1 mm²/s ma 7100 10w50
Dużo latałem kiedyś na 7100 i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć. Tak jest to fullsyntetyk.
To zużyję tą bańkę co mam teraz do końca i chyba się przerzucę. Zobaczę, czy będę w sezonie upalać, czy raczej zamulać z żoną na trasie, bo to będzie decyzyjne.
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Cykanie w głowicy ktm 690 R
Wygenerowano w 0.049 sekund, wykonano 77 zapytań