Dzisiaj zrobiłem inspekcję lewej strony silnika. Spuściłem olej i zdjąłem obudowę magneta.
Na pierwszy rzut oka wszystko było ok. Lecz jak zacząłem dokładniej patrzeć, to okazało się, że oringi na tulejkach od zębatek rozrusznika są wyklepane + jednego oringu w ogóle brakowało. Widać je na 1 zdjęciu po lewej stronie. Podejrzewam, że to one są przyczyną dziwnego rezonansu jaki słychać w granicy 4500-6300 obrotów
Wygląda też na to, że silnik był już rozbierany i zmieniano uszczelnienie karterów - Literka D na karterach - ja tego nie robiłem (a jestem jedyną osobą, która grzebała w motocyklu od zakupu), więc za pewne było to zrobione w serwisie przed sprzedażą ;-)
Dodatkowo, wymieniłem uszczelniacz, który widać na 3 zdjęciu - właściwie to nie wiem po co on jest :-) Kolega Dibo z forum polecił go wymienić, więc tak zrobiłem. Może jest ktoś mi w stanie odpowiedzieć, po co tam uszczelniacz ? :-)
No i na koniec musiałem obciąć stelaż na tablicę rejestracyjną i zamontować ten z poprzedniej lampy - teraz psy nie będą mogły się przywalić do "montażu rejestracji"
MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450