Temat: 1990 kx 125 - mój pierwszy cross i próba reanimacji ;-)
W skrócie kupiłem w słabym stanie - odpalił po 30 kopnięciach, ale nie miał mocy, więc remont silnika był pewny.
Sprawdziłem tylko, że ze skrzynią wszystko ok.
Dodatkowo - luz na główce ramy, delikatny wyciek z lag, brak kilku szprych + reszta luźna, połamane klamki itd.
Po rozebraniu okazało się, że tuleja jest już tak wytarta, że nie było dostępnego tak dużego nadwymiarowego tłoka.
Cylinder poleciał do kolegi Majstra na tulejowanie i dobór tłoka.
Okazało się, też, że nie ma zaworów KIPS. Po długotrwałym poszukiwaniu (pół roku) udało mi się takie dostać w USA i zamówić do PL.
Kilka dni temu je założyłem i czuć jednak różnicę ;-)
Do zrobienia mam jeszcze parę rzeczy, ale na chwilę obecną jeździ i można się cieszyć amatorską jazdą ;-)
A w międzyczasie kończę pomału restaurować MZ TS 150 ;-)
Pozdro :)
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450