1,351

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

No i chu... z latania!! Wiedziałem że ustawianie się z Deszczowcem przyniesie deszczowego pecha. ;)  U mnie całkiem konkretnie he...szukam właściwego słowa... napierda...  :(  Mociakiem to bym jeszcze napierał, bo deszczu się nie boje ale... Duke to wątpliwa przyjemność.

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

1,352

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

http://img38.imageshack.us/img38/5176/zdjcie023gc.jpg

A terror jest tylko deszczowy:) siedzimy z bicem na mokotowie w kawiarni lokalnej i sie suszymy. czekamy na propozycje co dalej. aktualnie nie pada i zamierzamy gdzies jeszcze polatać. 512 113 098 :) jak coś to podjeżdżajcie albo my podjedziemy tam gdzie ktoś każe. ;D

KTM lc4 640 SM SPRZEDANY :( /// obecnie 100% Retro WSK 125 made in Świdnik na dojazdy do sklepu po bułki:)

1,353

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

I co, wymiękliście mimo siedzenia w suchych domkach?!

KTM lc4 640 SM SPRZEDANY :( /// obecnie 100% Retro WSK 125 made in Świdnik na dojazdy do sklepu po bułki:)

1,354

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Ja jak zaczęło padać uderzyłem w komara szkoda że w niedzielę po południu nie polataliśmy było pięknie i puściutko.

Najlepsze MOTO to SUPERMOTO

1,355

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

A kto wczoraj jechał jakimś KTMem SM koło placu bankowego jak była ulewa? Bo darliśmy morde i machaliśmy ale przejechał i nie zauważył...?! :rolleyes:

KTM lc4 640 SM SPRZEDANY :( /// obecnie 100% Retro WSK 125 made in Świdnik na dojazdy do sklepu po bułki:)

1,356 Ostatnio edytowany przez Spe3dy (2010-05-08 13:14:34)

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

lata ktoś dzisiaj, czy nic się nie dzieje?
a tak ładnie jest?


nikt nie chciał latać, to poleciałem sam...
wiecie co...?
ale miałem przygodę O.o nie uwierzycie!
Ładna pogoda, to sobie pomyślałem, pojeżdżę sobie. Wsiadam więc na moto i jadę. Pojechałem tam i z powrotem, po drodze coś załatwić dla mojej mamy, coś odebrać, coś zawieźć i generalnie takie kręcenie się bez celu, dla frajdy. No i nagle czuję, cholera, coś mi nie chce jedynka wskakiwać. Po jeszcze kilku minutach, samo mi zeskakuje na luz. Kurcze, no to nie wiem, myślałem że może sprzęgło mi ciągnie, no ale nie, tu wszystko cacy. No i jadę jeszcze ze dwa skrzyżowania, no i coraz gorzej, jedynka z luzu prawie nie wchodzi, muszę kopać strasznie mocno żeby weszło, no to kurcze, jadę do domu bo przecież tak się nie da. A już musiałem z dwójki ruszać i tak, zanim dojechałem do domu, (bo byłem w centrum, a ja na ursynowie mieszkam) to jeszcze gorzej było, już wszystkie biegi strasznie ciężko wchodziły. No i dostałem stresa, że zepsułem sobie motur, no jak nic, coś zepsułem, ale ja głupi jestem. Dojeżdżam do garażu, gaszę i się zaczynam przyglądać... Łapię ręką dźwignię do zmiany biegów i widzę, że ona się coś dziwnie kręci(nie że góra-dół ;) tylko lewo-prawo...). 5 cm odchyłu w jedną i w drugą stronę to chyba nie jest normalne, zawsze mi się wydawało, że ona jest stabilna... No i zaczynam się przyglądać jakim cudem, jak ona jest niby zamontowana, że tak potrafi?! No i ruszyłem nią jeszcze ze dwa razy w lewo i prawo i BUM!!!!@#$%%@#@!@

...i zostałem z dźwignią zmiany biegów w ręku O.o
No to ją wsadziłem na miejsce, przykręciłem i już wszystko pięknie chodzi...

Ale powiem wam, że tak sobie myślę - gdybym miał dzisiaj na mojej trasie tak ze 2 - 3 skrzyżowania więcej, to jak nic, na którymś z nich bym skończył na luzie na zielonym świetle, z dźwignią do zmiany biegów na jezdni :P
Więc szczęście w nieszczęściu...

Pozdrawiam ;)

100% Supermoto

1,357

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

17 00 - bankowy.
Będzie nas ze 3.
jakby coś ktos chciał to zapraszam

DRZ 450 E SM na modach znowu w jedynej słusznej wersji - czyli SuperMoto
Triumph Speed Triple 2010 SE

1,358

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Ktoś koło 22 ma ochotę polatać gdzieś po jakiś placach?

jakubek

1,359

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Spe3dy napisał/a:

lata ktoś dzisiaj, czy nic się nie dzieje?
a tak ładnie jest?


nikt nie chciał latać, to poleciałem sam...
wiecie co...?
ale miałem przygodę O.o nie uwierzycie!
Ładna pogoda, to sobie pomyślałem, pojeżdżę sobie. Wsiadam więc na moto i jadę. Pojechałem tam i z powrotem, po drodze coś załatwić dla mojej mamy, coś odebrać, coś zawieźć i generalnie takie kręcenie się bez celu, dla frajdy. No i nagle czuję, cholera, coś mi nie chce jedynka wskakiwać. Po jeszcze kilku minutach, samo mi zeskakuje na luz. Kurcze, no to nie wiem, myślałem że może sprzęgło mi ciągnie, no ale nie, tu wszystko cacy. No i jadę jeszcze ze dwa skrzyżowania, no i coraz gorzej, jedynka z luzu prawie nie wchodzi, muszę kopać strasznie mocno żeby weszło, no to kurcze, jadę do domu bo przecież tak się nie da. A już musiałem z dwójki ruszać i tak, zanim dojechałem do domu, (bo byłem w centrum, a ja na ursynowie mieszkam) to jeszcze gorzej było, już wszystkie biegi strasznie ciężko wchodziły. No i dostałem stresa, że zepsułem sobie motur, no jak nic, coś zepsułem, ale ja głupi jestem. Dojeżdżam do garażu, gaszę i się zaczynam przyglądać... Łapię ręką dźwignię do zmiany biegów i widzę, że ona się coś dziwnie kręci(nie że góra-dół ;) tylko lewo-prawo...). 5 cm odchyłu w jedną i w drugą stronę to chyba nie jest normalne, zawsze mi się wydawało, że ona jest stabilna... No i zaczynam się przyglądać jakim cudem, jak ona jest niby zamontowana, że tak potrafi?! No i ruszyłem nią jeszcze ze dwa razy w lewo i prawo i BUM!!!!@#$%%@#@!@

...i zostałem z dźwignią zmiany biegów w ręku O.o
No to ją wsadziłem na miejsce, przykręciłem i już wszystko pięknie chodzi...

Ale powiem wam, że tak sobie myślę - gdybym miał dzisiaj na mojej trasie tak ze 2 - 3 skrzyżowania więcej, to jak nic, na którymś z nich bym skończył na luzie na zielonym świetle, z dźwignią do zmiany biegów na jezdni :P
Więc szczęście w nieszczęściu...

Pozdrawiam ;)

Heheh dobre , ze Ci od tego kopania nie odpadła:P
Sam dzisaj na parkingu walczyłem ze 2h z dzwignia zamiany biegów , bo wszystko było ok dopuki nie kupiłem butów crossowych , masakra jakas haha , testowałem chyba ze 100 ustawien i zawsze cos nie pasowało , a to za nisko, a to za wysoko a, to na stojąco nie wygodnie ... aleee doszedłemm :D i teraz jest bajka , az ide polatać :P szkoda tylko , ze u mnie są tylko dwa supermoto na miescie , no ale cóż nie wszyscy mają tak fajnie jak koledzy z Warszawy (coraz bardziej podoba mi sie Wawa  :lol: )

motoslide.com

1,360

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Może dzisiaj sie jakoś ustawimy wiekszą ekipą wkoncu co wy na to?

320mm Supermoto Racing rotor orange motomaster flame bitch  :D

1,361

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

17:00 ma ktoś ochotę na polatanie po jakimś placu (woycikiego, ewentualnie jakiś teren)?

jakubek

1,362

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Jestem w tym :D

DRZ 400 Y
Husaberg F(E)S 570

1,363

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

jakub napisał/a:

17:00 ma ktoś ochotę na polatanie po jakimś placu (woycikiego, ewentualnie jakiś teren)?

a dokładniej?

320mm Supermoto Racing rotor orange motomaster flame bitch  :D

1,364

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

Dokładniej latanie [url]http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=cmentarz+p%F3%B3nocny&loc=Warszawa,&Submit=Szukaj&long=20.897255&lat=52.2949416&type=2&scale=1&svActive=false[/url] tutaj w kółko potem ewentualna zmiana miejscówki na jakiś teren szuterek etc. Można uderzyć na dziki tor do łomianek. Dowolnie.

jakubek

1,365

Odp: Supermotowy Terror Warszawy

ewentualnie o której? może ktoś jeszcze sie przyłączy? jestem w sumie za ,tylko pogoda jakaś niepewna przynajmniej u mnie...Jakub masz pw

320mm Supermoto Racing rotor orange motomaster flame bitch  :D