Supermoto - wybór - wymagania (Strona 5 z 7)

oficjalnie Y nie posiada homo ale na naszym rynku o ile już się pokazuje to posiada blachę. O ile się  pokazuje bo tego modelu jest mało nie wiem jaki jest tego powód(mało bo mało czy mało bo nikt się nie pozbywa) Y posiada jedną wadę jak i zaletę a mianowicie KOPKA trzeba się "naumieć" kopać :)
Jakbyś kiedyś był przelotem w opolu to można spróbować udostępnić do testu SM , Y(na brudasach)  i  E z big borem(kawasaki klx)

Moc jest pojęciem względnym :) sm nie służy do bycia mistrzem prostej tu coś innego daje radość a mianowicie kiedy wpadasz w takie miejsca o których kiedyś nawet nie myślałeś, kiedy wypierdolisz się raz,piąty,dziesiąty(chyba że nie jesteś masochistą)gdy robiąc wypad z typami i widzisz jakie strzelają paciaki i kiedy wracasz do domu zjebany jak pies(zwłaszcza po małym/większym off)

To jest remont mojej.

Ogólnie koszt duży bo zrobiłem to tak jak uważałem, że trzeba robić- nie oznacza to, że najtaniej.

W innych motocyklach wyjdzie Ci jeszcze drożej, jak zaczniesz tak wymieniać- chociażby zawory tytanowe w wyczynach, kilka razy droższe :)

Pompy oleju wymienić nie trzeba, łożysk w silniku też, wałków też, zaworów, prowadnic, sprężynek niby też nie musiałem, a to jest kilka tysięcy mniej.

Ale otworzyłem silnik i robiłem remont z myślą o jeżdżeniu przez kilka lat tym motocyklem...

-nie patrz na to!, DRZy się nie remontuje (inaczej -> remont raz na parę lat, o ile w ogóle do tego "dojedziesz" [opinia, że warto zajrzeć przy 30k km, co nie oznacza remontu).

Mally200sx lubi ostro przytrzymać DRZe, śmiga w amatorach, nie oszczędza sprzętu (!), kwestia też jaki stan był moto wcześniej etc...
[url]https://www.youtube.com/watch?v=MxHhIz_5n5Q&list=PL18F3C7C45350E3AB&index=55[/url]

W normalnych warunkach DRZa jest nie do zabicia, nie trzeba notorycznie jej kontrolować (ew. dolewać olej, i nie czekać do 6k km, ze zmianą, ale częściej , w zależności od katowania)   -wsiadasz i jedziesz (tylko kontrolujesz moto i silnik).

Szukaj wersji SM (cięższa, upside-down) lub E i będziesz zadowolony
Tu masz SM z przeróbką na FCR41 :
[url]https://www.youtube.com/watch?v=_ZsEL5u0EEg[/url]

jak ktoś się już boi nawet DRZ to zostaje mu tylko hulajnoga

Drz sm to ty nawet nie szukaj(chyba ze po modach),bierz E. Kola odlewy przekladam w 20-30 min.mozna szybciej.  Pilnujesz oleju to podstawa jak amen w pacierzu ;) i latasz

Pilnujesz oleju bo sprzęt domaga się remontu :)

SM jest cięższa, ma mniej mocy (gorszy gaźnik, słabsze wałki), lepszy prędkościomierz. E za to ma gorszy zawias,plastikowy bak, więcej mocy.

Ty nie patrz na drzety tylko celuj w jakiegos mocnego supermociaka! A koszty remontu w jednym jak i w drugim podobne, tylko interwały częstsze:)