Poprawa odcinka terenowego w Toruniu i Koszalinie (Strona 1 z 5)

Jestem za :) im więcej fajnego terenu tym piękniejsze robi się supermoto.

co prawda w tym sezonie udało mi się zrobić aż 7mth na supermoto, ale chętnie przyłączę się do akcji, o ile kwoty nie będą "astronomiczne"

zdecydowanie jest to piłeczka po stronie organizatorów ale i tak chętnie się dołączę finansowo a jeśli będzie trzeba mogę szpadlem pomachać, szczególnie w Koszalinie gdzie wybitnie nie leży mi ten teren

Świetny pomysł, jako osoba nie pracująca (studiuje) nie będe mógł za dużo dołożyć ale jak coś nazbieram to oczywiście sie dołoże! W temacie jest napisane ze w toruniu i w koszalinie, są to tory w których teren jest dość fajny, może jest piach ale jest gdzie wyskoczyć chociaż. Może powinniśmy pomysleć o bydgoszczy? Może gdybyśmy dali coś od siebie to w końcu organizatorzy pozwolili by nam jeździć dzień przed zawodami po terenie?? W koszalinie ani w toruniu tego problemu nie ma. Jeśli chodzi o pomoc w bydgoszczy lub toruniu w organizacji czegokolwiek to jestem w stanie pomóc :) Jako gość "od łopaty" też moge przyjechać i pomóc :)

Wg mnie dobrze że jest piach to i bardziej wymagający teren się robi, do tego jest większe urozmaicenie. Jak ma być wszędzie twardo i szybko to chyba straci to trochę na uroku (twardo i szybko jest w końcu na asfalcie :P). Co do większych band to się zgadzam, zwłaszcza w Toruniu po hopach mogłyby być nieco wyższe. Koszalin mi pasił bardzo jak się już w niego trochę wjeździłem. Inna sprawa że mój poziom jazdy jest "nieco" niższy :P Jak dla mnie idealny byłby właśnie teren gdzie jest trochę twardego, trochę z flat tracka, i trochę miękkiego :) Ale biorąc pod uwagę powierzchnie jaka jest przeznaczona na off to ciężko żeby zrobić to optymalnie.

W pełni popieram pomysł utwardzenia terenu z pewnością wiekszą przyjemnością jest sie ścigać w szybkim i twardym terenie niż kopać w piachu, w toruniu jak zjechałem z głównej trasy to musiałem się nogami odpychać żeby wogóle ruszyć.  Hopy są w sumie w dobrym stanie i są dość twarde, ale zarówno w koszalinie jak i w toruniu jest piach przez który jedzie sie ciężko.  Fajnie by było gdyby skoki w bydgoszczy były wyższe, bo teraz wygląda to słabo, zarówno dla nas jak dla publiki która powinna cały ten sport rozkręcać :) Prawda jest taka że poza zrobieniem fajnego terenu trzeba też o niego dbać, a w tym temacie organizatorom można sporo zarzucić. Gdy poszedłem zapytać dlaczego w bydgoszczy nas nie wpuszczą na teren usłyszałem że nie był ruszany od zeszłego roku i musi przejść homologacje. Gdyby sie troche postarać to  po treningu poprzedzającym dzień zawodów  można by było utwardzić teren, ale myśle że takie rzeczy akurat powinniśmy pisać w temacie "co pzm robi źle" a nie tutaj. Tak czy inaczej, dalej jestem chętny do pomocy, zarówno fizycznej jak i materialnej i czekam na rozwój wydarzeń.

Pozdrawiam

Jak ma być szybciej to można by zrobić prostą zaraz za chopą zamiast tych trzech winkli ewentualnie z jakąś szykaną po drodze i chopę za ostatnim winklem w prawo.