OFF TOP, Wymiana zdań i inne takie dyskusje. (Strona 242 z 436)

Trzeba nowy cylinder - będzie to chodzić i działać ale według zasad inżyniera powinno się dać nowy cylinder i nowy tłok - pierścienie też nowe ;-)

Mam okazje kupić moto z włoch, ma włoską blache, powinien ją mieć? Da radę to zarejestrować?

jężeli ma blache to jedziesz na kołach na przeglad i z tłumaczeniami do rejestracji w urzedzie. W przypadku gdy nie posiadasz blach (tak zazwyczaj jest) to musisz podejsc do urzedu z przetłumaczonym włoskim dowodem rej i jakim certyfikatem , wydadzą Ci próbne blachy na przejazd do stacji diagniostycznej, przeglad i można rej.
Do rej są ci potrzebne oryginały dok z włoch wszystkie tłumaczenia, faktura vat marża lub umowa kupna sprzedazy (dwujęzyczna albo tłumaczenie umowy) jak umowa to jeszcze opłata skarbowa w US. i pierwsze badanie tech w kraju.

Czy jest jest tutaj jakiś mechanik toyoty albo ktoś kto siedzi w japończykach?
Mam problem z toyotą yaris 1.0 2002 moje dziewczyny.
Kilka miesięcy temu wymieniałem w niej oba przewody chłodnicy ponieważ jeden z nich (ten dłuższy) zrobił się jak durszlak i przeciekał na jego środku płyn. Tak jakby ktoś porobił igłą dziurki.
Teraz widzę, że znowu znika płyn i znowu puszcza ten sam wąż w tym samym miejscu. Znów jakby ktoś porobił igłą dziurki.
Czy to jakaś fabryczna tych węży? Czy ktoś się spotkał w tym modelu z takim problemem?
Wąż jest samopas więc nic się o niego nie ociera, nic nie dotyka.

Ostatnio przerabiałem pogryzione przez kunę silikonowe przewody od chłodnicy. Dziurki były zrobione jekby igłą, ale parami, tak jak szczur ma zęby. Może to to? Jeśli tak to wymień przewód i kup specjalny aerozol odstraszający ścierwo.

Byłem właśnie oblukać i są dwie dziurki parami. Więc by pasowało na dziabnięte przez jakiegoś stwora.
Kurcze na co za pener włochaty....!

Jak się czyta to strach jechać do Poznania, za to znamy już tajną broń Mańka na Europę bierze kilka kun i połowa stawki już nie jedzie ;)