Odp: Treningi w Warszawie (lotnisko Bemowo)
Opiekunem będziesz Ty dzięki temu że jeździsz nie będziesz się musiał męczyć. To jest w końcu teren automobilklubu który za cel powinien mieć promowanie sportów motorowych. PO TO ONI SĄ PO TO SĄ ONI! Powinna być sekcja SM której członkowie mogli by latać za free albo za symboliczną opłatą. Osobiście nie jestem w stanie zapłacić więcej niż 10zł za wjazd na "taki" obiekt. Bo nie różni się on niczym od zwykłego parkingu lub innej miejscówki których w warszawie jest pod dostatkiem (wystarczy poszukać). Wiem że niektórzy ślinią się tylko z powodu samej nazwy "trening supermoto" i są w stanie zapłacić 50zł (jak dla mnie to mega zdzieranie kasy) za polatanie po placyku ale sorry za taką kasę można polatać na torze jeśli się go ma pod ręką. Nie wiem dlaczego większość kieruje się zasadą "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". POPYT = PODAŻ ale mam nadzieję że się ktoś kiedyś opamięta.
Piękne, popłakałem się ze wzruszenia :D