cylinder nie był przytarty, ale ma na tyle duży próg, że nie ma już co honować:).
Ja zrobiłem nim 27.6mth, a ile miał wcześniej tego nie wiem (300???). Przy zakupie i tak wyglądał jak nowy:).
Korba miała delikatny luz na boki. Nic strasznego i pewnie by pociągnęła jeszcze kilka mth. Nowa siedzi wyraźnie lepiej.
Motocykl chodził do ostatniego momentu, a jedyne co kazało mi zrobić remont, to siadający zawór i pobór oleju.
Myślę, że motocykl jest bardzo udany technicznie, jego żywotność na tle innych producentów jest bardzo duża i nie ma żadnych chorób, czy wad konstruktorskich. Właśnie z tego powodu w garażu pojawiła się 250ccm z tej samej stajni
Mały edit: jedynym problemem są ceny części w PL. Zawory tak jak zakładałem, czyli razem ze sprężynami, zabezpieczeniami itd. 2912zł, cylinder chyba 2350 albo 2850, kartery 4200, uszczelki 550.
Polecam russelsmotorcycles UK. Ceny mają duuuużo bardziej przystępne
rmz 250
gas gas txt 250