Yamaha TZR 125RR (Strona 1 z 2)

Czasami tulejka posiada też wew. oring.

Po pierwsze sprawdź czy nie ma wycieków na zew. silnika.
Po drugie powiedz, którą stroną zamontowałeś uszczelniacz.
Jest jeszcze możliwość pobierania oleju przez łączenie karterów, ale to jest statystycznie rzadka przypadłość.

To co wychodzi na cylindrze to już efekt spalania.
Chodziło mi też o sytuację kiedy przez łączenie karterów olej przepływa ze skrzyni biegów do skrzyni korbowej.
Odnośnie strony magneta. Tak masz rację, ale weź to za awarię do naprawienia.
Uszczelniacz powinien być sprężynką do wału.
Rozumiem, że ubywa Ci oleju w skrzyni?
Na zębatce zdawczej też nie ma wycieku?

Sprężynką w którą stronę zamontowałeś uszczelniacz?

Dobra nie mogłem się powstrzymać i dzisiaj rozebrałem sprzęgło a więc przystępuję do opisu.
Tak jak Majster pisałeś uszczelniacz założyłem sprężynką do wału.
Ale mam winowajcę (bynajmniej mi się tak wydaję)
Nie wiem jak to profesjonalnie nazwać ale : kosz sprzęgłowy jest obsadzony na "wałku". Gdy nim kręcę słyszę, że łożysko huczy, a tak gdy złapię za ten wałek to i lekko pociągnę nim do siebie a postem w stronę wału jest minimalny luz. Wydaje mi się, że to właśnie tędy ucieka olej. Ale mogę się mylić. Czekam na odp

Łożysk wału nie słychać. Tak uszczelniacz równo wbiłem. Ogólnie to ten silnik gdy kupowałem moto był po kapitalnym remoncie ale jak wiadomo nie zawsze jest tak pięknie jak na papierze.Od remontu motocykl ma przejechane 5000km. W czym problem z olejem nastąpił gdy przejechałem tak 4000km

Taki naprawdę gęsty biały/siwy (na 100% nie bierze płynu chłodzącego)