Kto by był chętny na sprawdzenie się na torze w sezonie 2014 (Strona 3 z 11)

..."Co do opon z Homologacją to powiem że jest to pomysł zaciągnięty z wyścigów dużych motocykli. Ścigając się w pucharze R1 jeździliśmy na oponach z homologacją które były dużo tańsze od wyścigowych. Wiadomo ze przyczepność gorsza ale coś za coś.
Wyrównajmy szanse jak najbardziej w klasie Amator tak żeby zachęcić zawodników bo to jest przyszłość PP i MP"

Jest też inne rozwiązanie a mianowicie opony firmy GoldSpeed: slicki pre-cut ,wety oraz nawet front 16,5 wszystkie z  homologacją E4.
Także wymówek nie ma, drutować, odkręcać lustra ,nóżkę boczną i na tor!!

Jak najbardziej jestem za, tylko temat się zaczął od posta że praktycznie sprzęty z ulicy od razu na tor więc dopytuję jakie są na to realne szanse i czy na ten temat wypowiedział się już ktoś z PZM. Jak dla mnie mogą latać nawet goldwingiem z przyczepką byle frekwencja była ;) Swoją drogą jak ktoś ma zacięcie do ścigania a zdemontuje podnóżki, kierunki, lusterka, lampy i zdrutuje korki to czemu nie od razu pp :) Tam też potrzeba dopływu świeżej krwi.

Moje prywatne przemyślenia:
-Dodatkowa kategoria zmniejszy liczbę zawodników w pozostałych kategoriach PP.

-Obecnie PP jest miejscem dla takich właśnie amatorów.
W minionym sezonie postanowiłem spróbować swoich sil w PP na swojej DRZ którą na codziennie jeżdżę do pracy( na chyba już 5 letnich oponach). Nigdy wcześniej nie jeździłem po torze a mimo wszystko ostatni nie dojechałem i świetnie się bawiłem. Koszty to badania lekarskie, koszty treningów i startów, wiec całkowite minimum.

-Wątpię żeby udało się obniżyć cenę za treningi albo wpisowe.

Nie doczytałeś wszystkiego!!!
To ma być klasa dla amatorów, którzy nigdy nie startowali!! więc nie ma ona wpływu na frekwencje w PP lub MP jedyny zamiar to nabór świeżej krwi do wyścigów.

Co do treningów to i tak koszty są śmieszne a wpisowe myślę na wysokości 100-150zł kurde to są wyścigi a nie zawody karciane. Coś trzeba zapłacić nic nie jest za darmo.

Mnie się klasa amator bardzo podoba.
Każdy kto na co dzień jeździ do pracy może się pościgać z innymi którzy również tylko jeżdżą do pracy a nie z zawodnikami którzy od kilku lat ścigają się w PP.
Którzy walczą o podium i którym zajechanie drogi przy dublowaniu lub wywinięcie jakiegoś psikusa na torze nie skończy się mordobiciem po zawodach.

Maniek a nie myślisz to samo co ja i nasze kobiety puścić w tej klasie :) z chłopakami ?, fajna walka by była, Hermes wylatujesz z tej listy cwaniaczku :), Ja będzie chociaż połowa deklarujących się ludzi to i tak super :)