Odp: NIEciekawe motocykle na allegro/ebay
Dzieki Hermes, teraz tylko ty pozostales
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » NIEciekawe motocykle na allegro/ebay
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 30 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dzieki Hermes, teraz tylko ty pozostales
Dla mnie nie warto - całkiem o niej zapomniałem wrzucę do nieciekawych :-)
ogólnie kibel, luzy na kiwaczkach, kolektor wgnieciony dość mocno, no i po odpaleniu spod pompy wody zaczoł wyciekać płyn :-), koło enduro dość mocno przygniecione, koło supermoto przód było zle zdystansowane ocierało już nie pamiętam co jeszcze ale każdy zobaczy sobie sam...jak niżej
[url]http://www.youtube.com/watch?v=NPaNbCdecFE[/url]
[url]http://www.youtube.com/watch?v=UqpAZ9Bzfb8[/url]
[url]http://www.youtube.com/watch?v=f4DMr-ZmPv0[/url]
KTM 400 EXC 2002 Zaniemyśl
Omijać szerokim łukiem.
Strasznie styrany i najważniejsze ma przebite numery na ramie.
[url]http://tablica.pl/oferta/ktm-400-exc-promocja-CID5-ID3lDbl.html[/url]
*hermes dodałem foto
witam chiałbym was przestrzec przed motorowerem Derbi Senda w wrsji supermoto z okolic Raciborza, jest niegodny uwagi zawieszenie w stanie krytycznym, rama pognita, połowa zaczepów pourywana, silnik już się odzywa o pomoc, na dniach pewnie będzie na różnych aukcjach więc was przestrzegam strata czasu... a tu fotos:
[url=http://www.iv.pl/][/url]
Może się mylę, ale ta rama nie jest przypadkiem aluminiowa? Jak może być pognita?
Może się mylę, ale ta rama nie jest przypadkiem aluminiowa? Jak może być pognita?
To samo zacząłem pisać:)
nie to imitacja jest, a gnije bo pod siedzeniem aż się roi od rudej ;)
Stare Sendy miały stalową, wersje DRD alu.
_Radziu_ a ile gość za nią chciał, zawiecho w Sendzie to groszowe sprawy, zacepy? he he he a pokaż mi kto z nas ma jakiś zaczep nieurwany ;D A co z silnikiem? Mam wrażenie ze nie do końca wiesz o czym piszesz.
koleś kupił to za 3tysie nie włożył nic rozjebał i chce ponad 3tysie, jakieś pytania? dodam że jedna laga jest krótsza od drugiej a za uszczelniacze robi taśma izolacyjna, tylni amortyzator jest pospawany na dole i u góry, tylnie koło ma tak wyrobioną prowadniće łożyska że wylatuje ono samo i ma takie bicie że po paru tygodniach się sypie, łąńcuch skracany zębatki szpilki, pozatym łąńcuch idzie po skosie gdyż jest nieporadnie dorobione tuleje tylniego koła i sama ośka to patent jakich mało, przedni hamulec z rozwaloną pompką zapowietrzony i nic się nie da zrobić, tylni prawdopodobnie krzywa tarcza ma niezłe bicie, opony łysa z tyłu, na przód założona opona dedykowana na tył, linka sprzęgła samoróbka z rowerowych linek, więc proszę was ine piszcie mi że nie mam pojęcia co piszę, chcecie stracić kasę i czas kupujcie ;) ja uczyniłem swój moralny obowiązek i przestrzegłem was. pozdrawiam ;D
_Radziu_ nie, teraz dopiero opisałeś dokładnie dlaczego NIE warto go kupować i chwała CI za to. Dziękujemy :)
Po prostu na tym forum bardzo często ludzie lamentują (nie pisze że Ty) że sprzęt kupa (bo miał ryse na naklejce) a jedzie drugi co sie zna i ma sprzęt igła.
Odradzać też z głową i argumentami.
Wczoraj byłem oglądać Husaberga FE 550 z 2004 w miejscowości Sędziny koło Poznania.
Gdyby ktoś chciał go kupić to od razu mówię, że silnik jest do remontu.
Na kole zostało już może z 20KM. Ciężko nim nawet zmielić kostkę na asfalcie.
Po konkretnym dodaniu gazu za nami zostaje wielki obłok siwego dymu:)
HUSABERG FE 550 2008r PSZCZYNA
Według sprzedawcy!:
"Motocykl kupiony w Polskim salonie w 2009 roku
Zarejestrowany w kraju używany naprawdę sporadycznie o czym świadczy stan oraz przebieg motocykla który jest potwierdzony wpisami w książce serwisowej.
Przebieg od nowości wynosi 3300km oraz 82 moto godziny.
W motocyklu nie było nic nigdy przerabiane czy też rozbierane
Opony, napęd, klocki wszystko fabryczne!
Wszystko sprawne, działa, jeździ tak jak należy!
Na dzień dzisiejszy motocykl jest bez absolutnie żadnego wkładu finansowego:
Wymieniony olej wraz z filtrem
Zawory wyregulowane
W motocyklu zamontowałem wydech Akrapović (oryginał też posiadam)
Do motocykla dodaję wszystko to co dostałem w salonie!
Książki, instrukcje obsługi, książkę serwisową oraz fakturę zakupu nowego motocykla w salonie."
I weź tu się ku**a nie skuś?!3300 km- przecież dopiero co dotarty..
Rzeczywistość:
optycznie bez odpalania:
zajebisty luz na tylnim łożysku na kole
głowica była ściągana
śrubu zajębiście poobmykane
przednia tarcza już sie nadawała do wyj..
tylni wahacz cały obcochany
(takie pierdoły jak połamany tylni plastik i popękane siedzisko miałem gdzieś)
Dobra miałem nadzieję,że silnik za to mi poprawi humor:
Odpalamy:
głośny jak skurzczysyn
wyłączam ssanie---to samo!
dobra czekam, aż się rozgrzeje...
pochodził dalej( w silniku dzwieki jakby wiadro gwozdzi wjebał)
daje gaz po czym silnik przymuliłlo i jebnoł piekną kur**a błekitną smugę..
spojrzałem się na gościa i się zapytał:
"to co oddawać zaliczkę?"
Reasumując:
1000 km w dupie
NIE POLECAM!
ZA 6k owszem!ale nie 13K
82 godziny tyrania w terenie i nic nie ruszane? Wiadomo, ze remont się szykuje :)
:) same perełki w ch*j, Ojek nie wymiękaj, trafi się coś przez zimę ;P
Jak następnym razem będzie coś z okolic Śląska to daj znać, podjadę obejrzeć, żebyś nie robił 1000km na marne ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 30 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » NIEciekawe motocykle na allegro/ebay
Wygenerowano w 0.054 sekund, wykonano 70 zapytań