Dlaczego warto kupić shoei :D (Strona 3 z 4)

Shuberth robi kaski z plastiku ? Hehe no to naprawde poleciałeś. . . .  Shuberth, Arai i Shoei to skorupy kompozytowe oparte w głównej mierze na włóknie szklanym. Poziom bezpieczenstwa jest na pewno podobny. Jeszcze piszesz o świadomosci ludzi odnosnie kaskow :) Natomiast ludzie faktycznie czesto nie mysla i twierdza np "jak mam sie zabic to i tak sie zabije" co jest taka bzdurą, że komentarz w takiej sytuacji jest zbędny.

Gierwi - uwierz mi, że nie chciałbyś sie zamienic za biały mat, to jest dopiero masakra :)

Supermocarz - jak Ci sie wymsknęło to nie było tematu

Tak samo jak BMW jest w całości produkowane w Niemczech ha ha ha.

SuperMocarz z kaskiem jest jak z ubraniem ...
Nie każdego stać na najnowszy idąc z trędem mody i zmian odnośnie bezpieczeństwa ubiór wary kupę kasy a taki można zmieniać co sezon bo zawsze coś tam usprawnią i polepszą dbając o nasze bezpieczeństwo .

A i tak przychodzi lato i każdy śmiga sobie wygodnie a nie bezpiecznie  w lekkim ubiorze bo nie chce  się jajec pocić w skórze jadąc na kawe do kolegi czy po bułki do sklepu a to może być ostatnia jazda tego nigdy nie wiesz  .
Co i nnego tor , zawody ostra rywalizacja a jeszcze co innego normalna jazda która dotyczy większości ludzi z zamiłowaniem do motocykli !!!!
Tak samo jest z kaskiem średnia półka wystarczy te kaski także odpowiednio chronią i mają dobre certyfikaty poparte testami .
A ekstremum finansowe większości nie interesuje

Zreszta z samochodami jest podobnie ludzie jeżdzą starymi gratami a mogli by przecież kupić warty kupę kasy bezpieczny samochód .

A ps po tych zdjęciach połamanego Airoha chyba jednak wole mojego Nitro . Zal by mi było kasy jakby po jednym wypadzie w teren  tak się rozwalił ten jakoś mi służy i nie jeden upadek wytrzymał i jakoś jestem cały .

Głupoty już gadasz, patrz ile kasków spełnia ten certyfikat [url]http://www.smf.org/certlist/std_M2010[/url]
kupując kask kierowałem się właśnie tym certyfikatem bo sharp jednak wydaje mi się niezbyt wiarygodny, padło na qwesta czyli integrala - jedno mogę powiedzieć że gównem są kaski za 350 zł - na pierwszy kask kupiłem sobie lazera hmm nie pamiętam modelu ale własnie w tej cenie bo to była już koncówka sezonu i po prostu chciałem móc w ogóle jeszcze pojezdzic miesiac, to była tragedia w porownaniu do shoeia i nie przesadzam, jakbym założył wiadro z gąbką na głowę.
A co do samego bezpieczeństwa, ja mam podejście takie iż zadne ubranie choćby nie wiem jakie nie uchroni mnie przed śmiercia i dokupujemy sobie tylko pewne niewielkie procenty, które zwiększają nasze szanse. W przypadku topowych kasków są to marginalne różnice.

No ja po tej przygodzie z Aviatorem mam mieszane uczucia, jeśli macie coś do polecenia faktycznie z wyższej półki, to proszę o opinie. Powiedzmy że cena nie gra roli

KTM jeździ w kaskach z airoha ;p

Dokładnie!!

Jeśli ktoś nadal wierzy że kask za 300pln jest zaprojektowany i wykonany z takich materiałów jak ten za np 1000pln to gratuluje!

Ja tez nie zgodze sie z Mocarzem, ze shoei to gowno. To kaski z najwyzszej polki. Czesc jego ceny wynika napewno z brendu, ale pisanie ogolnie, ze drogie kaski to komercha, to pisanie teorii spiskowych. Do Araia przekonal mnie ich sposob testowania i normy ktore spelniaja. Arai, jako jedna z kilku (a moze i jedyna ) firm sama narzuca sobie wyzsze standardy niz te narzucone przez normy. Norma naklada obowiazek badania kaskow, m. in. przez zrzucanie okleslonego ciezarka z okreslonej wysokosci w scisle okreslone punkty na kasku. Norma okresla scisle nawet ksztalt tego cizarka i jest to dla wszystkich producentow ciezarek z zaokraglona koncowka. Tylko u Araia widzielem ten test, przy uzyciu ciezarka ktory uderzal ostro zakonczonym szpikulcem. Wcale nie musza tego robic. Do spelnienia normy wystarczylo by zeby uzyli standardowego ciezarka.