Huska tylko na przyczepie, a po miescie jezdze takim "wiekszym" skuterem Yamaha Majesty YP125. Zwykle stockowe opony pozwalaja przy takiej Temp jak dzisiaj smigac na tyle zwawo, ze na slynnych zakretach na torunskiej nie ma auta, ktore by sie za mna zlapalo. Gorzej jest jak jest mokro i blisko zera bo wtedy wynosi z zakretu, no ale na hali nie ma deszczu.
W zeszlym roku w listopadzie, testowalem tego DR-Zeta
http://super-moto.pl/index.php?module=news&comments=1&id=64
przy temperaturze +2 st C i bezposrednio po ulewie. DR-Zet nie stal nawet na D208kach, tylko jakis kartofalkach, a prosze jak chodzil.
Crazy pozdrawia
#30
http://www.youtube.com/user/supermoto30