W międzyczasie zabrałem się za kilka innych rzeczy.
- wyczyściłem i wyprostowałem lamelki w chłodnicach.
- Skróciłem i przepakowałem wydech.
Powodem skrócenia wydechu była dziura która powstała w tej wewnętrznej rurze perforowanej. Powstała ona wtedy kiedy wypalała się wata po poprzednim przepakowaniu. Wydaje mi się, że w jednym miejscu dałem za dużo wełny stalowej.
Efekt palenia się wydechu możecie zobaczyć tutaj. W HD widać o wiele więcej iskier ;p
[url]http://www.youtube.com/watch?v=Tk8fNF8woPo[/url]
W sumie tą dziurę można by zostawić gdyby nie to, że wypluwało tamtędy całą watę wyciszającą :/ Co niektórzy w Sudetach mogli to zaobserwować ;p
Takie coś zostało z wypełnienia po 3-4 miesiącach jazdy. (Jaca - ale taśma została haha ;p )
Finalna wersja
Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.