Odp: WR 426 Baham - przygotowanie do sezonu:)
Dlatego właśnie 2t ma tu przewagę : ))) Konstrukcja prosta jak budowa cepa.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » WR 426 Baham - przygotowanie do sezonu:)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dlatego właśnie 2t ma tu przewagę : ))) Konstrukcja prosta jak budowa cepa.
Bardzo zazdroszczę tym którzy mechanicznie ogarniają temat - ja bym usiadł i płakał - moja wiedza w tej materii jest niestety zerowa...
Czekam na kolejne wpisy.
Pozdro!
Serwisówka w łapę, trochę kluczy, wiaderko chęci i każdy* sobie da radę.
* - poza skrajnymi cymbałami którzy mają dwie lewe ręce :)
Co do nikasilu, to pierw dowiedz sie ile kosztuje nowy cylinder. Do YZ 450 nowy cylinder to 1000 z hakiem, a nikasil to kolo 1000. Stary cylinder sprzedaz i moze sie okazac, ze niewiele dolozysz a masz nowy, ktorego juz nie zajezdzisz.
Jest w Ameryce 1 cylinder (nówka) za niecałe 1200 zł. z przesyłką ale do np. Niemiec (do PL nie wysyłają). do 426 praktycznie już nie ma. Nowe kosztują min. 1500 zł. za granicą bez przesyłki + tłok i robi się fajna suma. Nowe cylindry na nicasilu do 2t też nie są o wiele tańsze...
Wszystko wygląda idealnie Bahamus oprócz tego j*banego cylindra... A tłok miał być Vertexa niby ;) Czy to wina ch*jowego tłoka czy czego innego, dowiemy się po dokładnych pomiarkach...
Najważniejsze, że głowica malina! heh...
Jest w Ameryce 1 cylinder (nówka) za niecałe 1200 zł. z przesyłką ale do np. Niemiec (do PL nie wysyłają). do 426 praktycznie już nie ma. Nowe kosztują min. 1500 zł. za granicą bez przesyłki + tłok i robi się fajna suma. Nowe cylindry na nicasilu do 2t też nie są o wiele tańsze...
Wszystko wygląda idealnie Bahamus oprócz tego j*banego cylindra... A tłok miał być Prox'a niby ;) Czy to wina ch*jowego tłoka czy czego innego, dowiemy się po dokładnych pomiarkach...
Najważniejsze, że głowica malina! heh...
korba proxa a tłok wertexa :P
póki się fachman nie wypowie nie mam zamiaru walić w gacie więc spokojnie :) jak się okaże że śmietnik to albo się kupi się nowy albo stary do Angolów poślemy :)
PRELUDE2000 napisał/a:Bardzo zazdroszczę tym którzy mechanicznie ogarniają temat - ja bym usiadł i płakał - moja wiedza w tej materii jest niestety zerowa...
Czekam na kolejne wpisy.
Pozdro!Serwisówka w łapę, trochę kluczy, wiaderko chęci i każdy* sobie da radę.
* - poza skrajnymi cymbałami którzy mają dwie lewe ręce :)
otóż to ! podstawa to dobre narzędzia, być w miarę ogarniętym i tyle ;] sama konstrukcja silnika jest prosta jak budowa cepa ;)
w ostateczności zostają big bor kit'y, i najtańsze rozwiązania- tuleje
Zdecydowanie dwóch lewych rąk nie posiadam, ale zanim wziąłbym się za taka pracę wolałbym by czuwał nade mną ktoś doświadczony i pokazał mi na co warto uważać. Tak czy inaczej chylę czoła :)
w ostateczności zostają big bor kit'y, i najtańsze rozwiązania- tuleje
nie wiem czy coś takiego do 426 jest ... muszę się zorientować w temacie, póki co czytam i widzę ze Anglików sobie chwalą jeśli chodzi o nicasil ... tuleja zdecydowanie odpada ...
ZAWA napisał/a:Wrka z Ostrowa ;>?
ta...
z Ostrowa ale przeszła już przez ręce pewnego forumowicza, od którego kupił Baham.
Co do nowego nicalisu to zdania sa mocno podzielone zarowno jesli chodzi o angoli jak i czechow. Skoro tuleja odpada to na twoim miejscu szukal bym nowki. Razem z tlokiem wyjdzie mniej wiecej 500 drozej, ale komfort psychiczny zdecydowanie lepszy. Nie chcial bym byc na twoim miejscu, jak Ci ten regenerowany nicasil zacznie sie luszczyc po 30mth.
Dokładnie tak, opnie o tych odnawianych nicalislach są takie nie bardzo, i z czegoś to musi wynikać, kupuj zestaw ori tłok i cylek, może troche droższy ale nie bedziesz czekał ponad miecha i poza tym komfort psychiczny zregeneruje Ci wydanie tych paru stówek więcej.
Pzdr
Miałem ten sam dylemat i zdecydowałem się na nowy cylinder (u mnie akurat tuleja cylindrowa - taka konstrukcja w Bergach...). Sprowadziłem go ze stanow za niecaly 1000, gdzie w Polsce kosztuje 1400. Do tego wejdzie nowy kuty tłok i przynajmniej w teorii mam spokój.
Zajebiste jest to kupowanie w Polsce, nawet od forumowiczów, czyli ludzi względnie bardziej zaufanych. Otwierasz silnik "po remoncie" a tam jeb - taaaaki ch..... Tłok z gównolitu, nikasil zdarty, remont na nowo... Współczuje.
Dawaj kawe na ławe - nick tego ''forumowicza''
Dlatego najlepsze motocykle wyczynowe sa po zawodnikach lub nowe. Po zawodnikach sa serwisowane na czas i na dobrych czesciach a nie po taniosci! Kto by chcial wtopic kupe wkladanej kasy w wyscigi i nie ukonczyc przez jakiegos przez rozwalony silnik. Co do nowego to wszystko wiadomo :)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » WR 426 Baham - przygotowanie do sezonu:)
Wygenerowano w 0.050 sekund, wykonano 73 zapytań