KTM 380 EGS by hacker33 (Strona 39 z 60)

O co chodzi z tym sklejonym sprzęgłem? Powinno się rozkleić po wciśnięciu klamki i ruszeniu przód tył,
jak nie chce to wątpię żeby było sklejone. Zobaczyłbym czy w środku na pewno wszystko jest dobrze zmontowane
(nawet bez zlewania oleju, kładąc motor na bok). Ten turkot w silniku to także obstawiałbym coś ze sprzęgłem
(ogólnie w starych KTM dość głośno sprzęgło chodzi, u mnie nawet po wymianie łożysk i przekładek turkotało, ale
było słychać wyraźne uciszenie się po wciśnięciu klamki).

Po filmiku ciężko też ocenić pracę bo nie przegazowałeś go porządnie ani razu, nie słychać jak szybko wchodzi na obroty przy pełnym otwarciu przepustnicy.

Sprzęgło jest typowo sklejone - tarcze z przekładkami.
Widzę to przez wlew oleju.
Jak rozdzielę wkrętakiem to jakoś idzie ale ciężko. Jak puszcze dźwignię to się skleja z powrotem.
Ujeździć nie mogę bo jak wrzucę bieg to silnik staje momentalnie i dość brutalnie.

Wymienię przekładki na nowe (bo mam) i zobaczę czy będzie lepiej. Może te stare są jakieś do dupy bo leżały rok w woreczku.

hacker naiwne pytanie ale złożyłeś tarcze sprzęgła na mokro ? inny trop, może tarcze lub przekładki są nieorginalne,  mają inne grubości i czegoś jest za grubo w stosunku do skoku ?

A jak pchnac go na odpalonym silniku i zarzucic bieg? Bieg wskoczy, nie zgasnie, krotki przejazd, moze pusci?

Nie mam miejsca by tak zrobić.

Tak jak pisałem sprzęgło działa dobrze. Po wciśnięciu klamki, wysprzęglik popycha wałeczek, wałeczek popycha tarczę dociskową a tarcza odsuwa się na jakieś 4mm od kosza sprzęgłowego.
Tarcza dociskowa jest odsunięta, a tarcze i przekładki na swoim miejscu sklejone 4mm od tarczy dociskowej.
Jak mam wciśnięte sprzęgło, to mogę rozdzielić je troszkę płaskim wkrętakiem i wtedy sprzęgło się jakoś ślizga ale ciężko.
Jak puszczę klamkę sprzęgła, tarcza dociskową ściska wszystko do kupy i znów dupa.
Raz mi się udało wrzucić na stołku pierwszy bieg.
Koło się kręci, wciskam powoli tylny hamulec licząc, że sprzęgło się zerwie ale dupa zadusiłem silnik.

Trochę to banalne, ale czy kosz nie ma wybitnych zabkow, jeden i drugi. Przekładki też mogą pomoc. Czasami jak się za mocno spoleruja od tarcia, mają większą adhezje.