Given napisał/a:A jak pchnac go na odpalonym silniku i zarzucic bieg? Bieg wskoczy, nie zgasnie, krotki przejazd, moze pusci?
Nie mam miejsca by tak zrobić.
tabul napisał/a:hanskloss napisał/a:hacker naiwne pytanie ale złożyłeś tarcze sprzęgła na mokro ? inny trop, może tarcze lub przekładki są nieorginalne, mają inne grubości i czegoś jest za grubo w stosunku do skoku ?
właśnie i jeszcze jedna mi myśl przyszła, pompka dobrze działa ? uszczelnienia całe ?
Tak jak pisałem sprzęgło działa dobrze. Po wciśnięciu klamki, wysprzęglik popycha wałeczek, wałeczek popycha tarczę dociskową a tarcza odsuwa się na jakieś 4mm od kosza sprzęgłowego.
Tarcza dociskowa jest odsunięta, a tarcze i przekładki na swoim miejscu sklejone 4mm od tarczy dociskowej.
Jak mam wciśnięte sprzęgło, to mogę rozdzielić je troszkę płaskim wkrętakiem i wtedy sprzęgło się jakoś ślizga ale ciężko.
Jak puszczę klamkę sprzęgła, tarcza dociskową ściska wszystko do kupy i znów dupa.
Raz mi się udało wrzucić na stołku pierwszy bieg.
Koło się kręci, wciskam powoli tylny hamulec licząc, że sprzęgło się zerwie ale dupa zadusiłem silnik.
Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM 3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6 SOLD