166

Odp: gumowanie na tylnym kole

dobra, polatałem trochę na kapciu dzisiaj i wczoraj i doszedłem do tego że:
na jedynce w ogóle się nie da jechać na gumie - żeby nie wiem jaki pion walnąć - za mocno szarpie.
na dwójeczce - podnoszę w pion maksymalny tuż pod granicą nieważkości i na silniku - na mocnych całkiem obrotach jadę jakieś 200 metrów, jak za krótko, podpinam trójkę nie opuszczając motocykla - i lece dalsze 100. Prędkość szacuję na 40 na początku - 60 km/h na końcu. Czy to jest wolna guma?? Sam nie wiem. Nie wiem też jak lecieć na kapciu na małej prędkości na niskich obrotach silnika...

DRZ 450 E SM na modach znowu w jedynej słusznej wersji - czyli SuperMoto
Triumph Speed Triple 2010 SE

167

Odp: gumowanie na tylnym kole

[url]http://www.youtube.com/watch?v=A9JT1m45hoI[/url]

mi nie szarpie - staram sie w miare plynnie dawac gazu. ale moze to dlatego ze mam zebatki bardziej na przyspieszenie;p

https://instagram.com/jac__ek

168

Odp: gumowanie na tylnym kole

filmik nie pali...

DRZ 450 E SM na modach znowu w jedynej słusznej wersji - czyli SuperMoto
Triumph Speed Triple 2010 SE

169

Odp: gumowanie na tylnym kole

Pali pali

WR 450 F
GSXR 1100

170 Ostatnio edytowany przez kwkm (2012-09-05 22:14:25)

Odp: gumowanie na tylnym kole

hm, problem w tym że aby dawac na wolnych obrotach to trzeba strzelic z klamy, jak jacko (szacun) albo musiałbyś po prostu lecąc już na szybkiej gumie (wyższe obroty) zwolnic, ale to już raczej majstersztyk.

Ja po dostatecznym ogarnięciu szybkiej gumy, zacząłem próbowac wolnej z jedynki. Efekt taki że z gazu stawiając od razu są za wysokie obroty i co gorsza ta brutalna reakcja na drgnięcie prawego nadgarstka :/ strzał ze sprzegła-w ogóle nie ogarniam i na tym etapie jest dla mnie mega nieprzewidywalny. Koniec końców odpuściłem wolne gumsko, pocieszam się że jak szybkie dopracuje do perfekcji, to będzie mi łatwiej wrócic do wolnych. Wiem, złudne..

SMCR AKR
_____________________________
Kruszywa/budowa dróg 693 294 502

171

Odp: gumowanie na tylnym kole

Jacko guma pierwsza klasa.
A w jakim celu trzymasz przedni hebel kiedy jestes w pionie ?

If you're gonna fight, whatcha gonna do?
Jump the fuck up!

172

Odp: gumowanie na tylnym kole

Mysle, ze dobre przyzyczajenie + czasem jak awaryjnie opadasz to musisz od razu hamowac.
Ja nigdy palucha z klamki nie zabieram.

WR 450 F
GSXR 1100

173

Odp: gumowanie na tylnym kole

na co Ty zwracasz uwagę to ja nie wiem. Pomijając to, ze kopka to niby minus -.-
Jedź i się czymś przejedz w koncu. najwazniejsze jak lata silnik, a dopiero potem sobie rozmyslalaj nad szczególami typu manetki

MZ 125 sm

174

Odp: gumowanie na tylnym kole

Kolega chyba wpadl w portal miedzytematowy ;)

WR 450 F
GSXR 1100

175

Odp: gumowanie na tylnym kole

Z tym heblem to juz tak z przyzwyczajenia;p jak jezdze na 2 kolach tez trzymam palec na klamce ;P

https://instagram.com/jac__ek

176

Odp: gumowanie na tylnym kole

Nawyk trzymania palca na klamce to bardzo dobry nawyk :)
Tylko widać, że Ty wciskasz ten hamulec podczas gumy stad bylo moje pytanie.
Ale zdaje sie, że "samoczynnie" sie wciska ;)

If you're gonna fight, whatcha gonna do?
Jump the fuck up!

177

Odp: gumowanie na tylnym kole

a to ,ze wciskam do druga historia - przywyczajenie z rowera :D jakoś nie moge sie oduczyć ;p

https://instagram.com/jac__ek

178

Odp: gumowanie na tylnym kole

Ja musze wyskoczyc gdzies pocwiczyc tylny hebel, bo 2 razy bym zaliczyl plecy w ciagu 2 dni ;D
Dzis wyplata, bedzie kasa na wache :P

WR 450 F
GSXR 1100

179

Odp: gumowanie na tylnym kole

Dotychczas, lecąc na gumie ciągnąłem kiere pod zęby a wczoraj zacząłem się maksymalnie odchylac od moto i o niebo lepiej trzyma mi się balans, takie moje spostrzeżenie, niekoniecznie każdemu to musi pasowac.

SMCR AKR
_____________________________
Kruszywa/budowa dróg 693 294 502

180

Odp: gumowanie na tylnym kole

kwkm napisał/a:

Dotychczas, lecąc na gumie ciągnąłem kiere pod zęby a wczoraj zacząłem się maksymalnie odchylac od moto i o niebo lepiej trzyma mi się balans, takie moje spostrzeżenie, niekoniecznie każdemu to musi pasowac.

Ja podobnie robiłem i tak jak piszesz jest dużo lepiej. W ogóle dziś nauczyłem się nareszcie przebijać bieg a wszystko dzięki temu że trochę wcześniej nauczyłem się strzelać ze sprzęgła. Ze sprzęgła jest o wiele lepiej bo moto od razu prawie w pionie i jest więcej czasu na ogarnięcie biegów. A z gazu jak ćwiczyłem to większość energii szła na postawienie do pionu i zaraz odcinka i nie było czasu biegu zmienić ;) ale nie radze uczyć się pierwszy raz z gazu...