Supermotowy Terror Warszawy (Strona 255 z 565)

Bartek widzę, że masz taką samą koncepcje jak ja ;)

tylko ja jeszcze wybierałbym pomiędzy CBF 600-1000

a DL 650 no troszkę byłoby słabe, ale i tak wolałbym 650 od 1000 ;)

z 1000 jak już to Viadro albo właśnie CBF :D

Ale kiedy naprawdę aż się dziwie że wcale to nie pali dużo. Tylko to do mnie przemawia w obecnej sytuacji.  :)
Goniłem Figla bo mi ciągle wszystko wyprzedzał, byłem z Natalią do tego kufer i za 45 zeta przejechałem 160 km. dla mnie to inny wymiar spalania. A wy że dużo, to ile to ma palić?

Bartek w poście na poprzedniej stronie edytowałem może nie doczytałeś już tego. Pali 6/7 litrów przy całkiem sprawnej jeździe goniąc Figla i uciekając Beretowi ;)

To zależy do podróży po autostradach tak 650 może i da radę ale do walki o życie na Polskich drogach hm... to nie będzie jechać.
Przy wyprzedzaniach redukcja do drugiego biegu  :D
Do tego kufry, plecak na tylnej kanapie. Nie !!!! Bo 1000 trzeba już trochę poganiać.

Nie mówcie, bo myślę że 1000 to jest kompromis spalanie/przyśpieszanie a 650 to będzie już masakra.

Bartek z czasem i ty bardziej się ośmielisz i znajdziesz sobie pasażerkę. A jak nie to wujek posadzi Ci jakaś koleżankę na kolana i powie to jest Bartek... Bartek jest nieśmiały ale chcę Ciebie zabrać na wycieczkę  :D

Wtedy docenisz 1000 a to nic z wiekiem nie ma wspólnego... nie powiesz że do 30 będziesz męczył staw prawego nadgarstka ;)

bo nie przechodził normy emisji spalin i hałasu :)
To samo z SV 1000

o rzeczywiście można, hmm coś jest nie tak

Figiel nie wiem jak zarządzasz tym tematem bo musiałem go naprawdę długo szukać ale wykopałem ;)

Wczorajszy nasz terror bardzo mi się podobał. Nie powiem że ewoluuję i przestane latać z terrorami ale wyprawa w konkretnym celu i z konkretnymi zamiarami z punktu A do punktu B przez inne punkty... z zachowaniem zasad, że na moto najlepsza droga to ta najdłuższa... hm... to mi sie podoba ;)