Temat: DR-Z 440SM - Geras
Cześć, przedstawiam swoją maszynę która już była użytkowana na forum.
W dużym skrócie:
- fabrycznie SM
- Big Bore Works
- gaźnik FCR39MX
- kolektor wydechowy z power bomb + przelot
- wałki rozrządu Hot Cams stage 1
Historia:
Użytkownik mally200sx wykonał duży remont którego składniki pozwolę sobie przedstawić poniżej:
Zawory Vesrah 320zł
sprężynki 4szt ASO 360zł
prowadnice 4szt ASO 450zł
zamki zaworowe ASO 86zł
uszczelniacze ATHENA 30zł
robota za głowice 250
prowadnica łańcucha rozrządu 216zł
Łożyska na dół silnika KOYO 165zł
Łożyska wału HOTRODS 198zł
Korba Wossner 398zł
Pompa Oleju + zębatki i rotory ASO mi wyszło 667zł
Uszczelki 190zł
Klej do gwintów 50zł
Uszczelniacze do silnika i łańcuch rozrządu DID SV 139zł
płyn chłodniczy 40zł
CYLINDER WORKS CYLINDER KPL. BIG BORE 94MM (434CC) - 1 686,75 zł
HOT CAMS WAŁEK ROZRZĄDU dolot - 486,75
HOT CAMS WAŁEK ROZRZĄDU wydech - 524,25
3 filtry oleju K&N 45zł
4l motula 20W50 na docieranie 76zł
FCR 39MX 350zł
Dysze wszystkie, iglica, adapter do FCRa 400zł
Razem 7136zł
Po niedługim użytkowaniu i sprzedaży, motocykl zrobił 8000 km jako pojazd na dojazdy do pracy po czym został sprzedany na śląsk do znajomego jednego z użytkowników forum Daniken'a, przejechał kilka track day'ów i trafił do mnie.
Jazda testowa, wszystko od pierwszego cyknięcia, chodzi ładnie, kupiony.
Zjazd z lawety, rozgrzanie, kierunek stacja benzynowa, 3 kilometr jazdy, KABUUUM, silnik zgasł, kręci ale nie odpala, po którymś razie odpalił, nie ma mocy, chodzi nierówno. Rozmowa ze sprzedającym, decyzja, laweta i diagnoza w LOBO-MOTO Celestynów. W grę wchodził tylko zakład znający się na takich motocyklach. Kuba posłuchał silnika, prosi o przesłanie listy części z remontu mally'ego. Werdykt:
- na 99% wysypały się felerne łożyska wału Hot Rods o których słyszał duuuuużo złego, 100% pewności po otwarciu silnika. Po zdjęciu dekla poniższy widok
Rozsypały się w.w. łożyska a konsekwencje każdy może sobie już wyobrazić: pogięta korba, uszkodzony rozrząd i wiele wiele innych. Jak na mało wyczynowy sprzęt diagnoza zwaliła mnie z nóg.
No cóż, remont. Lista części rosła i rosła a oto ona:
1. Ślizg łańcucha rozrządu
2. Łańcuch rozrządu
3. Łożyska balansu
4. Łożyska wału
5. Korbowód
6. Łożyska korbowodu
7. Sworzeń korbowodu
8. Śruby mostka głowicy
9. Oringi i uszczelki dekla sprzęgła
10. Uszczelki magneta
11. Mechaniczny uszczelniacz pompy wody
12. Oring dekla pompy wody
13. Zębatka pompy wody
14. Zębatka pompy oleju x2
15. Pompa oleju
16. Pompa oleju z korpusem
17. Śruby pompy oleju
18. Śruba spustu oleju
19. Tłok Vertex BigBore selekcja B
20. Uszczelki góry silnika Athena
21. Uszczelniacze silnika
22. Nakrętka zębatki (przy okazji bo poprzednia miała zerwany gwint i była zaklejona)
23. Filtr oleju
24. Olej 1,9l
Poza tłokiem wszystko OEM Suzuki
Części 3800 zł
Robocizna 1150 zł + przekładka korbowodu 150 zł + obróbka głowicy bo nie zgadzały się przylgnie zaworowe 300 zł
SUMA: 5400 zł
Przygoda zaczęła się mało ciekawie, mam nadzieję teraz jeździć długi czas, zmienione też klocki przód, gripy, napęd oraz uszczelniacze lag wraz z olejem (50% 5W + 50% 10W = 7,5W). Z rzeczy eksploatacyjnych muszę jeszcze ogarnąć dobry sposób mierzenia poziomu oleju bo dzieją się cuda. Mam 100% pewności że chłopaki w Lobo zalali odpowiednią ilość oleju (dodatkowo sprawdzana śruba rewizyjna). Po 3-4 minutach na jałowych obrotach po odpaleniu i zgaszeniu moto na te podręcznikowe 3 minuty dalej oleju nie przepompowało do ramy i bagnet suchy. Od tamtej pory jeszcze nie jeździłem bo zimno na zewnątrz ale jutro zrobię parę km po okolicy i zobaczę co z olejem. Po 2000 km zmienię oliwę na świeżą.
Na koniec sprzęt dostał nową okleinę od MDesign, użytkownik jest na forum, generalnie polecam bo kontakt z człowiekiem bardzo fajny, zrobi o co się go poprosi jednakże ja przy klejeniu sobie nie radziłem, w wielu miejscach na nierównych kształtach folię musiałem nacinać bo się marszczyła, efekt wizualny z bliska średnio, jednak z daleka daję 10/10.
Jak czas pozwoli to chciałbym gdzieś wyskoczyć na naukę jazdy na torze ale że czekam na narodziny córki to motocykl pewnie wiele kilometrów w nadchodzącym sezonie nie zrobi.
Pozdro i być może do zobaczenia.