1 Ostatnio edytowany przez Pieciu (2019-09-14 13:06:00)

Temat: Yamaha WR450 2004 Podstawowe czynności serwisowe?

Dzień dobry wszystkim forumowiczom :)
Jestem Piotrek i od tygodnia jestem posiadaczem Supermoto na bazie Yamahy WR450. Na motocyklach jeżdżę od ponad 10 lat ale to moje pierwsze doświadczenie motocyklowe związane z motocyklami wyczynowymi i zupełnie nowy rozdział. Myślałem że mój zapał do motocykli się wyczerpał, ale po tym jak przejechałem się tym motocyklem poczułem znów motocyklowego bakcyla. Ale przecież to dział o mechanice a nie filozofii, więc do rzeczy...

Z tego co widzę to czynności serwisowych w motocyklach wyczynowych jest 5 razy tyle co w "cywilnych" jednośladach. Zawsze serwisowałem swoje motocykle samodzielnie, ale przy tym Supermociaku dłubania będzie chyba znacznie więcej, tym bardziej że chce z niej zrobić prawdziwą laleczkę która będzie moją fabryką radości.

No więc tak. Motocykl kupiłem od faceta który miał raczej ambiwalentny stosunek do tego motocykla, nie posiadał żadnych faktur na części ani informacji o ostatnim serwisie (oprócz tego że na liczniku jest nawinięte 1500km nic wiecej nie wiadomo). Dlatego zdaje sobie sprawę że zanim zacznę na nim regularnie latać będzie trzeba zrobić gruntowny przegląd.

Moje pytanie. Jak się do tego zabrać i co jest kluczowe do określenia stanu zużycia silnika, bez nadmiernej ingerencji? Nie mam porównania z innymi motocyklami tego typu więc trudno mi określić czy silnik pracuje jak zdrowa jednostka. Odpala za pierwszym, ciągnie z dołu jak szalony, brak mu trochę kultury przy dłuższych prostych zdarza mu się zająknąć. (może to charakterystyka singla)
Wydech jest przelotowy, szary kabelek wypięty, ogranicznik otwarcia przepustnicy skrócony, dodatkowe otwory w filtrze powietrza są, w jakiej pozycji ustawione są wałki rozrządu tego nie wiem (ponoć to też należy zmienić do pełnego odblokowania).

Rozumiem że sprawdzanie koloru świecy i mierzenie kompresji niewiele mi powie, chyba że silnik będzie skrajnie zużyty.
Powiedzmy że byłbym w stanie zdemontować głowicę, zmierzyć luzy zaworowe, natomiast jak sprawdzić stan tłoka, pierścieni i korbowodu? Czy koniecznie trzeba zrzucać cylinder, czy może dają one jakieś objawy? Na co jeszcze szczególnie zwracać uwagę w WR450, może jest jakaś pięta achillesowa tego modelu?

Chciałbym mieć pewność że korba nie wyskoczy mi bokiem za 100 km. Jak już będę miał zdrowe serce to spokojnie będę mógł przejść do dopieszczania innych elementów.

Byłbym wdzięczny za jakieś podpowiedzi.

Pozdro 450!

2

Odp: Yamaha WR450 2004 Podstawowe czynności serwisowe?

Musisz zrzucić cylinder inaczej się nie dowiesz

3

Odp: Yamaha WR450 2004 Podstawowe czynności serwisowe?

Siema
Jak kolega wspomniał, cylinder do zwałki żeby mieć 100% pewności. Jak pomierzysz tłok i cylinder i nie będą wykazywać zużycia to pakujesz tylko nowe pierścionki tak na wszelki wypadek i tyle. Przy zdjętym cylindrze ocenisz stan korby przy okazji. Pomiar luzów na zaworach i stanu łańcuszka rozrządu, u mnie po 8 tyś już znaki się lekko rozjechały i łańcuszek trza było wymienić. Co do zająknięcia przy stałych prędkościach to winowajcą jest czujnik położenia przepustnicy w gaźniku, możesz próbować go ustawiać, ja na początku próbowałem, po czym cierpliwość mi się skończyła i odłączyłem dziada i jest spokój. Jak wydech masz pusty to sprawdź jakie dysze i czy iglica zmieniona, bo fabryczna nie ma możliwości regulacji wysokości, świeca powie Ci coś o składzie mieszanki, choć czasami jest to trudne do zinterpretowania, sam się z tym bujałem.

4

Odp: Yamaha WR450 2004 Podstawowe czynności serwisowe?

elmo_mc napisał/a:

Siema
Jak kolega wspomniał, cylinder do zwałki żeby mieć 100% pewności. Jak pomierzysz tłok i cylinder i nie będą wykazywać zużycia to pakujesz tylko nowe pierścionki tak na wszelki wypadek i tyle. Przy zdjętym cylindrze ocenisz stan korby przy okazji. Pomiar luzów na zaworach i stanu łańcuszka rozrządu, u mnie po 8 tyś już znaki się lekko rozjechały i łańcuszek trza było wymienić. Co do zająknięcia przy stałych prędkościach to winowajcą jest czujnik położenia przepustnicy w gaźniku, możesz próbować go ustawiać, ja na początku próbowałem, po czym cierpliwość mi się skończyła i odłączyłem dziada i jest spokój. Jak wydech masz pusty to sprawdź jakie dysze i czy iglica zmieniona, bo fabryczna nie ma możliwości regulacji wysokości, świeca powie Ci coś o składzie mieszanki, choć czasami jest to trudne do zinterpretowania, sam się z tym bujałem.

OK. Jak tylko znajdzie się czas i przestrzeń to zabieram się do roboty. Będę wrzucał postępy w tym temacie. Jest jeszcze jedna rzecz która mnie zafrapowała. Mianowicie wentyl przy tylnym amorku, nie spotkałem tego dotąd w swoich motocyklach, czy to służy do jakiejś regulacji, czy trzeba uzupełniać ten gaz od czasu do czasu? Troszkę miękki mam tył jak na szosę, a tłumienie dobicia i odbicia już są skręcone na maksa, może to kwestia tego gazu?

5

Odp: Yamaha WR450 2004 Podstawowe czynności serwisowe?

Ten wentyl służy do nabijania azotu, ale do tylnego amora bez szerszej wiedzy w tej materii raczej bym się nie dotykał. A Na dole amor się nie poci? Jeżeli regulacja nie zmienia pracy amora to raczej trzeba myśleć o regeneracji, tyle że jeżeli to jest pierwszy twój supermociak ( crossówka ) to do bardziej miękkiego zawiasu w porównaniu do motocykli bardziej ulicznych ( sport,naked ) trzeba się przyzwyczaić, ale reakcja na regulację w skrajne położenia powinna być wyraźna.