Budowa MotoKampera. Z busika do domku na kołach :) (Strona 1 z 3)

Ja generalnie jestem na etapie przeróbek mojego fiacika. Busik zeszłej zimy przeszedł kurację ocieplania :) i tapicerowania każdej sklejki :) Zrobiłem też prostą instalację elektryczną z dodatkowym akumulatorem, oraz przetwornicą sinusoidalną :). Dorobiłem przyłącze aby można było podłączać go do zew. Źródła energii :) W busie jest duuuże wygodne łóżko, szafki, tv i miejsce na 3 motocykle :) Dodatkowo udało mi się zamontować dwa fotele obrotowe i zarejestrować go na 5 osób :) wcześniej był jako 2 osobowy. Kolejny plus to tanie oc :) ogarnąłem papierologię i z dostawczaka zrobiłem samochód specjalny kempingowy :) oc mam około 350zł za rok. Dodam że za dostawczaka przyszła mi propozycja około 1000zł :)

Bus sprawdzał się idealnie na rundach PP i wyjazdach na tory MX :)

ale na wakacjach w Chorwacji jak spaliśmy na dziko dostrzegłem kilka minusów :) i teraz będę starał się je poprawić.

Kosztem 1 motocykla Dodajemy kibelek :) prysznic, panele słoneczne, zmieniam fotele na bardziej wypasione jakieś amerykańskie :D trzeba także dać większy akumulator do zasilania postojowego :) najlepiej taki z niskim rozładowaniem. Niedługo wstawię zdjęcia pierwszych prac jakie wykonałem rok temu, może komuś się przydadzą. Zamieszczę też opis jak udało mi się zmienić przeznaczenie pojazdu oraz jak z 2 osobowego zrobiłem 5cio

Pochwal się zdjęciami jak to sie prezentuje :)

Więc busik wygląda tak :) Fiat Ducato 2.3 silnik z 2004r. Grunt że ma klimę i generalnie zdrową blachę :) Silnik jak na razie nie zawiódł. Rozrząd zmieniony po kupnie, wymiana amortyzatorów przód na kyb i piór z tyłu :) Jedno pękło na trasie :) i chyba tyle z inwestycji, reszta to zmiana oleju i tankowanie. Pojazd niezwykle oszczędny - przy mojej jeździe pali od 7 do 8 litrów ropy :)

[url=https://naforum.zapodaj.net/212df14c496a.jpg.html][/url]

1. Zdjęcie podłogi, usunięcie ewentualnej korozji, zabezpieczenie podłogi, ocieplenie podłogi, montaż płyty wodoodpornej.

[url=https://naforum.zapodaj.net/e23eb2a7f40f.jpg.html][/url]
Sprzątanie podłogi :)

[url=https://naforum.zapodaj.net/aa4061b4df60.jpg.html][/url]
zebranie powierzchownej rdzy i zabezpieczenie wszystkiego żeby ruda się nie pojawiała.

[url=https://naforum.zapodaj.net/ae379596a526.jpg.html][/url]
wyłożyłem podłogę takimi specjalnymi panelami które robią jako izolacja. Plus wypełnienie szpar pianką poliuretanową niskoprężną.

[url=https://naforum.zapodaj.net/8ff803bd9973.jpg.html][/url]
Podłoga na miejscu.

Pierwszy etap - PODŁOGA zakończony (ogarnięcie powierzchownej rdzy, zabezpieczenie podłogi przed korozją, ocieplenie podłogi, montaż płyty wodoodpornej.

Z moich rad to: jak samochód + pianka to tylko komorowo zamknięta. Zwykła pianka absorbuje wilgoć i potem jest jak ciągle wilgotna gąbka a woda i blacha to słabe połączenie.
Jestem ciekaw tej papierologii jak to zrobiłeś?

Niestety już za późno, czytałem o tym sporo i masa osób wypełnia szczeliny pianką poliuretanową niskoprężną, mam nadzieję że nie będzie tak jak piszesz :) Sugerowałem się taką opinią o tej piance: Czy pianka montażowa chłonie wodę? A może pianka przepuszcza wodę? Nie. Ani jedno, ani drugie – pianki są zasadniczo odporne na wilgoć, natomiast długotrwałe działanie wody może uszkadzać wierzchnią warstwę i wypłukiwać piankę, ale to raczej problem wody działającej pod ciśnieniem – skraplająca się woda nie powinna przez lata dać żadnych negatywnych objawów.

O papierach będę też niedługo pisał :) na razie powstawiam fotki plus wszystkie etapy moich zmian blaszaka w domek na kółkach :)
Jak macie jakieś pytania sugestie, rady to piszcie śmiało :)

6. Zmiana przeznaczenia pojazdu. Z samochodu ciężarowego na specjalny kempingowy, czyli sposób na tańsze OC :)

Kolejna zmiana jaką zrobiłem to ucieczka od drogiego OC :) Grzebałem ostro w necie żeby nie płacić około 1000zł co roku za auto którym jeżdżę niezbyt często :) i znalazłem rozwiązanie które sprawdziłem na własnej skórze :) Niżej podaję link do opisu, ale pozwolę sobie wypisać najważniejsze etapy gdyby za jakiś czas ten link zniknął :)

[url]http://vadimpacajev.com/budujemy-mini-campera-6-z-ciezarowego-na-specjalny-kempingowy-da-sie/[/url]

1. Samochód musi spełniać minimalne wymagania auta kempingowego. Auto aby spełniało wymagania polskiego prawa pozwalające zakwalifikować je jako pojazd specjalny – kempingowy musi spełniać następujące wymogi:  “Samochód kempingowy” oznacza pojazd specjalnego przeznaczenia kategorii M zbudowany w taki sposób, aby służył jako miejsce mieszkalne, zawierający co najmniej następujące wyposażenie:
— siedzenia i stolik,
— miejsca do spania, które mogą powstawać z siedzeń,
— urządzenia kuchenne, oraz
— szafki

2. Oświadczenie firmy wykonującej przebudowę. Przebudowę taką wykonać może tylko firma posiadająca odpowiednie uprawnienia. Uprawnienia te, to – zwykły wpis w KRS lub CEiDG zawierający kod PKD – 45.20.Z. Jako że prowadzę własną firmę zrobiłem patent :) Pobiegłem do urzędu i rozszerzyłem sobie PKD o ten własnie zapis. W tym momencie mogłem zupełnie legalnie wystawić taki dokument i podbić się swoją pieczątką :)

3. Dodatkowy przegląd techniczny w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. To ważne, aby to była Okręgowa Stacja, zwykła nie może wykonać takiego przeglądu. W większości stacji wiąże się to z wykonaniem jednocześnie okresowego badania technicznego. Badanie i tak mi się kończyło więc i tak musiałbym zapłacić te 100zł :) Trzeba też najpierw znaleźć stację, w której diagności znają prawo i którzy zechcą łaskawie taką zmianę wykonać… Tak , to nie jest łatwe. Odwiedziłem 4 stacje zanim diagnosta stwierdził – OK zrobię to Panu i po 15 minutach miałem dokumenty w garści. Ja miałem farta :) pierwsza Okręgowa Stacja Diagnostyczna ogarnęła temat bez problemu. Musiałem tylko zważyć busa :)

4. Wizyta w Wydziale Komunikacji Urzędu Miejskiego/Gminy/Starostwa Powiatowego celem wymiany dowodu rejestracyjnego.

Z kompletem w/w dokumentów, dowodem rejestracyjnym i kartą pojazdu trzeba zjawić się w WK, wypełnić wniosek o zmianę rodzaju pojazdu. urzędnik przyjmie kwity, sprawdzi kompletność i wyda tymczasowy dowód rejestracyjny. Od tej chwili mamy zamiast ciężarówki – specjalny kempingowy.

Tak to wyglądało u mnie. Dodam że mogłem mieć ogromne szczęście do diagnosty i urzędników. Sporo czytałem na ten temat i wiem że nie każdemu się to udaje. Co człowiek w urzędzie to inna interpretacja przepisów.

[url=https://naforum.zapodaj.net/7a74713059f1.jpg.html][/url]
Stare foto jeszcze bez obitego dachu i słupków :)

I to spokjnie na pierwszą stronę. Projekt kozak.