Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Guma na KTM LC4 SM '04
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Brzoza widzę że tu na supermoto.pl jesteś gumowym mistrzem. Nie zapomnij kto Cię uczył w zeszłym roku na Cargo , hehe.
DO gierwi
Fazer 600 '03 od nowości do 13 tyś. km na pustym wydechu LeoVince przejechane bez regulacji , zero jakich kolwiek problemów, następny właściciel dokręcił do 24 tyś. i nic sie nie dzieje.
DRZ 400 SM '07 od 4 tyś. do 10 tyś. km przelot Yoshimura , bez regulacji. Ogień wali z komina i zero problemów.
Jak komin pusty to musi walić :D Po co komu pusty komin bez kity ognia...
Brzoza widzę że tu na supermoto.pl jesteś gumowym mistrzem. Nie zapomnij kto Cię uczył w zeszłym roku na Cargo , hehe.
Nie jestem żadnym gumowym mistrzem:) Kto mnie uczył?? TY. A kto Cię uczył?? JA! wiec nie zapominaj kto cię uczył na cargo w zeszłym roku:p
Ty zakładałeś ten kominek Yoshi? Może poprzedni właściciel zrobił co trzeba?
Ja mam przelotowe tłumiki i po ich założeniu jeżdziłem jakiś czas bez strojenia, potem umówiłem się na hamownię, zamówiłem sprawdzony filtr powietrza z odpowiednimi dyszami ( kilka kompletów dla lepszego pola manewru dla "dynomana") i wskazówkami dotyczącymi pozostałych ustawień.
Efekt jest widoczny, więc sens chyba jest.
A ogień i tak wali :-)
[IMG]http://i214.photobucket.com/albums/cc48/gierwi/Hamownia-1.jpg[/IMG]
Gerwi a 950 SM jest na gaźniku ??
Mi chodziło o to ,że nie ma krzywdy dla motocykla jeżeli nie ustawi się gaźnika. Po zmianie komina, filtra, dysz i strojenia to wiadome jest, że parametry motocykla ulegną poprwie.
Brzoza mnie znowu czeka nuka w tym roku. Ciegawy jestem czy 690 SM będzie tak samo dobra do gumowania jak wspaniała DRZ-tka.
Apropos strojenia powiem tak:
Po wymianie końcówki wydechowej dałem moto do synchronizacji gaźnika bo wiem ze wypalają sie gniazda zaworowe jak jest za uboga mieszanka. W mój gaźnik (mowa o DRZ 400 SM) wkręcona została wieksza dysza, filtr powietrza zmieniony na sportowy i... okazało sie że moto gorzej idzie, zalewa sie. Dysze zmieniane były kilkukrotnie. okazało sie że kupa. Najlepiej pracuje na oryginalnym ustawieniu, oryginalnym filtrze. Cóż mogę powiedzieć??
Chyba tylko to że sama końcówka gówno daje i żeby coś się poprawiło i żeby moto chciało wiecej wahy potrzebny jest pełny układ wydechowy.
Ja mam w Husce wszystko fabryczne i pewnego razu obnizyłem mieszake na najuboższą, gdyż jak jechałem równym tempem to mi szarpał. Przy najuboższej mieszance problem znikł, natomiast pojawiło się strzelanie no i ten ogień... efekt fajny, ale gdy się dowiedziałem że się wypalają zawory, co związane jest z kosztami, stwierdziłem że jednak warto powrócić do poprzednich ustawień; bądź też wymienić dysze na większe
Gerwi a 950 SM jest na gaźniku ??
Tak, to jest jeden z ostatnich gażnikowców. Potem tylko 950SMR jeszcze był na gażniku i ostatnie sztuki jeszcze gdzieś pewnie czekają na kupców.
To był jeden z powodów dla którego kupiłem moto na które mnie nie stać ;-)
hmm. W puszkach wtrysk oznaczał zawsze coś lepszego. W moto ?? Wróce do tematu jak zacznę jeździć "wtryskiem". Jedno co mogę powiedzić już to zero problemów z rozruchem. Brak ssania , kręcenia manetką od gazu, szczególnie po zimowych przestojach.
Właściciele motocykli z wtryskiem muszą się pogodzić z ostrą reakcją na zamknięcie i otwarcie gazu. Szczególnie podczas filtrowania w korkach może to być problem.
Podczas dawania w palnik nie ma problemu.
Jeśli masz zmieniony wydech i mapę zapłonu to motocykl też będzie lepiej reagował.
Moim zdaniem wtrysk to jedyny sposób na zmieszczenie się w EURO 3.
Wrzuć jakąś fotę "dziobaka".
Nie zawsze jest ostro, przecież to też można dostroić. To zależy od motocykla ;) Opisywane Dorsoduro np. ma jedną mapę taka "flegma" a druga "brzytwa" :)
No tak mówią, ale jest parę motocykli z jedną mapą ( np. 990 Adventure, SM, SuperDuke) które wyrażnie szarpią. Polecam próbne jazdy tymi sprzętami, albo nie- bo potem będziecie musieli wziąć kredyt i kupić jakiegoś. Miałem 990 ADV na czas pierwszego przeglądu mojego moto i muszę powiedzieć że różnica jest wyrażna. Można sobie z tym poradzić stosując akcesoryjne wydechy z mapą, akcesoryjne pokrętła gazu G2 cam o zmiennym profilu a przede wszystkim prawidłową technikę jazdy: lużne ramiona i miękki nadgar też są pomocne.
A'propos zmiennych map, to Dorsoduro ma zmianę na kierownicy, ale w KTMie 690 to trzeba się schylić i pokręcić śrubką.
Na ten sam problem zwracają testerzy w porównaniu Huski 610ie z KTM 690 SMC w jednym z numerów SuperMoto International. Oba nie są wzorem łagodności. Podczas gdy na torze to nie robi w ruchu miejskim może wkurzać. A jak tu na wkur...niu mieć lużny nadgar? ;-))))
hahahaha. Mi to podoba sie taka szarpanina. Własie teraz mój kat jakoś w tę zimę złagodniał i jak dzisiaj nim leciałem do pracy to jakos nawet nie szaprał...:/
No to powrocik w zaspach :/
nieee, zostaje w serwisie moim motocyklowym w robocie a ja mam powrocik autoburem bądź ktoś mnie podwiezie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Guma na KTM LC4 SM '04
Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 78 zapytań
