Aprilia SXV 450 - historia mojego egzemplarza (Strona 11 z 40)

Wczoraj przeszukałem trochę net, w celu odnalezienia kluczowych czujników, przez które silnik może mieć problemy z uruchomieniem, czy stabilnym działaniem - tak trochę proforma, bo akurat u mnie nic się nie dzieje.

i muszę przyznać, że nie ma tam żadnych wielkich udziwnień, w zasadzie to standardowy silnik na wtrysku:

- czujnik położenia wału - to standard, nawet przy silnikach bez wtrysku

- czujnik temperatury płynu chłodniczego

- czujnik temperatury powietrza w airboxie

- czujnik TPS przy przepustnicach - w gaźnikowcach, często odłączany, tutaj konieczny do poprawnej pracy

- czujnik przechyłu - tzw tipover sensor - nie wiem czy spełnia on tylko rolę wyłączenia silnika przy glebie, czy jeszcze jakąś inną, bo opis jest dziwny: Normal position: 0.4-1.4V, reversed position (65 +/- 10 degrees from vertical ) 3.7 - 4.4V. When disconnected, engine can not be started

- oczywiście sama pompa paliwowa - chyba nie ma czujnika ciśnienia sama w sobie, ale jak wiadomo, jak nie będzie pompować, to moto się nie uruchomi...

- brak czujników wałków rozrządu - zawsze to 2 rzeczy mniej, które mogą się zepsuć :-]

Czytając twój temat sądzę, że ten motocykl powinien się rozpędzać nawet jakby miał przełożenia 20/20.
Problemem chyba nie jest motocykl tylko Ty sam.
Za dużo teorii za mało praktyki.

Popracowałem dzisiaj chwilkę z mapami. Aktualnie jest wgrana mapa VDB z ogranicznikiem do 13000 obrotów. Gostek na seryjnych gratach śmigał na 13250 i nic się nie działo, więc zakładam, że mi też nic szybko nie wybuchnie :P

co ciekawe po wgraniu mapki Silmoto exhaust with 6 secs starter limiter - po włączeniu zapłonu ciężko zdążyć zapalić motocykl. Nawet jak go zapaliłem to za chwilę gasł i 0 reakcji na guzik rozrusznika...

z ciekawostek, z tego co zauważyłem, to na mapie VDB pompa paliwa pracuje cały czas na wysokiej wydajności lub co chwilę próbuje wystartować - dobija do maxa i się wyłącza. Tego jeszcze nie rozpracowałem.

Porobiłem nieco screenów, z mapami i zapłonem, to potem wrzucę dla ciekawskich :-)

Mały update:

wpuściłem lagi w półki jakieś 15mm - podobno pomaga :P więc będę miał czyste sumienie :-]

Zębatki jednak nie do końca były z 550. Przednia okazało się, że była taka jak trzeba 15, ale za to wymieniłem ją na 15 JT z otworami - troszkę lżejsza.
Tył natomiast był aluminiowy 46z, zamieniłem na niestety cięższą stalową JT 48z.

Łańcuch fabryczny, jakże znanej i powszechnie cenionej w branży papierniczej firmy Regina (WTF), był cały zawalony syfem i generalnie stał. Wyczyściłem go naftą, wysuszyłem, przedmuchałem i nasmarowałem smarem do łańcuchów Valvoline (taki akurat jakiś czas temu kupiłem).

Nasmarowałem jeszcze linkę sprzęgła, podokręcałem kilka śrubek i generalnie moto jest gotowe do dzisiejszego treningu :-]

klasycznie - do strzykawki z igłą - 60% oleju, 40% benzyny. Po jakimś czasie benzyna odparuje i zostanie sam olej.

Levis,widzę że u Ciebie wyścig zbrojeń niczym w F1.
Walka o każdy jakże cenny gram!

jakby miała wybuchnąć, to już dawno by wybuchła :-) Ale dzięki właśnie takim komentarzom i opiniom, można zajebisty sprzęt kupić za dobrą kasę :-]

Już nie za bardzo jest z czym zejść z masy. W planie konwersja na Tubeless i to chyba tyle co się da zrobić z odchudzania.

Operacja typu zmiana felg na Apliny za 4k, w celu zyskania 2kg nie wchodzi w grę :-)