Mod YZ 426 na SM (Strona 2 z 3)

jak jesteś na bakier z hajsem to poszukaj pierwszej lepszej używki nie popękanej i nie pospawanej !
nie spawa się takich rzeczy to raz a dwa ona musi być po tym zabiegu pokrzywiona także tylko większego bałaganu sobie tym narobiłeś

Etap 3: Silnik
Na zakończenie poprzedniej relacji wspomniałem o wymianie oleju, która niefortunnie zakończyła się zerwanym gwintem.

Na zdjęciu widać że poprzedni właściciel próbował reanimować go pastą aluminiową niestety nie jest to najlepsze rozwiązanie na dłuższą metę. Próba nagwintowania na większą śrubę również zakończyła się porażką gdyż ilość "mięsa" była tak mała, że zabieg ten poskutkował szczerbieniem kawałka karteru. Pozostało więc wyciągnąć silnik i oddać do porządnego zespawania.

Przy okazji był to dobry moment aby wymienić rozrząd i sprawdzić ogólny stan silnika.
A więc silnik na stół i bierzemy się do roboty.


Ku mojemu zdziwieniu stan silnika jest lepszy niż przewidywałem. Nowy nicasil, tłok Vertex selekcja A, nowe zawory wydechowe. Przy zakupie sprzedający mówił coś o remoncie ale jak wiadomo dopóki samemu nie zobaczysz nie można być do końca pewnym ;)



Profilaktyczne pomiary cylindra, wymiana łańcuszka rozrządu i można składać.

Oczywiście przy okazji trzeba było wszystko pięknie wyczyścić.



chłodnica po prostowaniu

na koniec zalanie płynami Motula


I pierwsze odpalanie ;) [url]http://www.youtube.com/watch?v=GEV-6_OpKO4&feature=youtu.be/[/url]

A oto efekt końcowy:

Perspektywy na przyszłość: Lepszy przedni hamulec z nową tarczą ;),lusterka, nowa oponka na tył, utwardzony przedni widelec.

Super wyszlo, ale wydaje mi sie, ze niebieski blotnik wygladalby lepiej

Wazne ze tobie sie podoba

Czy to jest na pewno nicasil?
Wygląda to bardziej na tuleje ale może mi się tylko wydaje, chociaż mam dwa argumenty że jest to tuleja.
Przyłóż mocny magnez do cylindra jak będzie przyciągał to tuleja jak nie będzie przyciągał to nicasil.

Nowy sezon, nowe modyfikacje i dopieszczanie maszyny. Update już wkrótce ;) Wie ktoś gdzie można kupić takie sprzężynki na przewody chłodnicze? [url]http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/40/06/75/50/4006755079_3[/url]
PS. K@miil miałeś racje z tą tuleją :/

A więc zgodnie z zapowiedzią, pragnę zaprezentować wam kolejne modyfikacje i efekty dopieszczania maszyny.
Na pierwszy ogień poszedł gaźnik.
Został wyczyszczony w myjce ultradźwiękowej, dostał nowe przewody, nowa linka gazu oraz śrubę regulacji mieszanki.


Dodatkowo mały tuning

I tak to wygląda

Druga w kolejce była głowica. Tu do zrobienia był full serwis:
wymiana zaworu, prowadnic, planowanie, czyszczenie, docieranie, regulacja luzów
Niestetu nie mam zbyt wielu zdjęć z postępów prac ponieważ zleciłem to firmie "Cezar" z Wrocławia Na której zresztą bardzo się zawiodłem... (kanały wydechowe przeczyszczone na odwal się luzy wyregulowane nie tak jak trzeba, piny powkręcane w inne miejsca, długi czas oczekiwania i cena 500+) wydaje mi się, że jak na profesjoalną firmę, powinni się lepiej przykładać.

Następnie ogólna kosmetyka silnika, czyszczenia karterów, cylindra itd.



Yamaszka otrzymała mowy tłoczek

Przy okazji mała modyfikacja. denerwował mnie czujnik od biegów (wykonany z kruchego plastiku spod którego wyciekał olej, ze sterczącym kabelkiem, którego i tak nie miałem gdzie podłączyć.
 
Postanowiłem zastąpić go zaślepką własnej produkcji ;)
 
 
Następnie zabrałem się za sprzęgło. Czasem podczas ruszania lubiło szarpnąć. Powodem były ząbki które przez lata wyrobiły się na koszu.
 
Najprostszym sposobem na pozbycie się tego efektu jest zeszlifowanie ich
 
Do tego mała kosmetyka pokrywki

I silnik poskładany :D
Z takich drobiazgów to jeszcze Yamaszka dostała nową oponkę Heidenau 150-tke (wcześniej była 160 ale trochę tarła o łańcuch)

Nowy napęd + przełożenia pod SM

A także kopajka z racji tendencji do otwierania się podczas jazdy została poddana regeneracji i czyszczeniu. CDN.