Zawody 2013 (Strona 25 z 29)

Jak jest Glikol po francusku?

Panowie, nie rozumiem w czym macie problem... z jednej strony nie chcecie mieć śliskiego asfaltu od piasku, który nanosi dyscyplina Drift a z drugiej strony chcecie sami wylewać olej na asfalt.
Z jednej strony nie chcecie przedparku, a ja Wam powiem że ja mam dosyć patrzenia się na wszystkich z MP czy już się zbierają i darcia się: dawajcie jedziemy...
Narzekacie na wszystko... Nie musicie jeździć na te zawody, przecież są regionalne jak Np w Lublinie... "0" regulaminu, opóźnienia kilku godzinne itd itp... a powiem Wam, że wcześniej czy później przyjdzie moment na to że i ta dyscyplina się rozwinie tak jak na całym świecie(teraz jest lipa jak wiadomo-kryzys).
Czemu nie chcemy dążyć do perfekcji?
Czemu Crazy porównujesz nas do najlepszych lig a nie wspominasz o innych krajach?
Kiedyś w "europie" też prawdopodobnie był "burdel na kólkach" ale ktoś się wziął, ustalił jak to ma być. A wtedy zostają ludzie, którzy chcą wylewać krew pot i łzy by zdobyć TYTUŁ MISTRZA POLSKI...  i wstyd jest, gdy człowiek z Pucharu PZM (wszyscy wiemy kto) startuje w MP i wygrywa z kilkukrotnymi mistrzami...
P.S. Kiedy wy nauczycie się pożądku i wejdzie Wam w krew jak należy pracować i jakie są zasady i urodzi Wam się syn to może pokaże niemcom, czechom itd itp GDZIE JEST POLSKA!!
Tyle w tym temacie...

aaaa i wku**** mnie to pierd***** na tym forum bo na 25 stron poważnego tematu czytam 3!! chu** chcecie zrobić dla poprawy sportu tylko pierdo**** w pracy za komputerem jak kto to źle ktoś robi... zacznjcie dzień od biegania poprawy kondycji i nie picia piwa wieczorem.... a gwarantuje Wam że za kilka lat będziemy znani w europie...

Przepraszam wszystkich, ktorych uraziłem za chamstwo i brak kultury ale nie wytrzymałem....

Panowie sory za mały OT ale podpowie mi ktoś jakie przewody w końcu mam odprowadzić do zbiorniczka na zlewki?

[url]http://forum.supermoto.pl/post137490.html#p137490[/url]

Crazy - nic dodać nic ująć
Gajos - odprowadzasz wszystkie przewody od gaźnika, od chłodnicy i od odpowietrzenia silnika

Niby dorośli ludzie startują już w Europie, a jednak zapomnieli że nie można oceniać książki po okładce a tematu po 3 stronach:

Panowie nikt tu nikogo nie zniechęca do startów być może zle odebraliście tło całej tej dyskusji. Chłopaki pokazują w rozmowie tylko że niestety ale to właśnie poprzez te i kolejne przedmiotwe "myki" w regulaminie, dyscyplina Supermoto
będzie stawała się coraz mniej dostępna dla nowych chcących spróbować swoich śił, a PZM nie robi
nic w tym kierunku żeby to ułatwić i "temat dostępności dla nowych był zliberalizowany maksymalnie na ile się da z punktu bezpieczeństwa zawodów".
Wylewają swoje żale na forum które przecież po to jest, że nikt ich postulatów nie słucha... a wprowadzane są tylko wybrane które tym bardziej zamykają dostępność i nie wnoszą NIC od strony bezpieczeństwa...

Jak już dążymy tak do PRO poziomu i będzie przedpark to OK akceptuję; W parku zawodnicy są ustawieni zgodnie z rozstawieniem na starcie. Można  używać koców grzewczych, dokonywać napraw, zmian kół itp. - ciekawe jak ktoś podczas naprawy w przedparku rozleje co nieco na nawierzchnię rozumiem że dla bezpieczeństwa +1

Pojemnik na zlewki-no problem tylko jak według regulaminy wygląda zamknięty system odpowietrzający dla moto z z silnikami 4-suwowymi... proszę o wizualizacje. Odpadają puszki i inne gadżety to co mi pozostaje???

Jasne zaraz ktoś napisze jest regulamin i proszę się do niego dostosować, nie podoba się, to można się nie bawić i zmienić piaskownicę -  tak najłatwiej ale czy i wam nie przyjemniej było by latać w swoim kraju i nie dymać 1000km w jedną stronę na zawody!? Ciekawe czy byli byście tego samego zdania jak po najechaniu XXXX km przy odbiorze usłyszał byś:
  -you have glycol in the cooling sorry. You do not go
-Please give me a try, I just wanted to see please
  -NO, you have to go home

Crazy - podał przykład który mam nadzieje pomoże zrozumieć tym którzy jeszcze nie zrozumieli o co chodzi w tym temacie
"Jak byłem w Czechach to w klasie amatorskiej kolesiowi kazali zdjąć kufer Givi z LC4ki i został dopuszczony. I ten koleś, jak mu sie spodoba, a ma szanse bo udało się wystarotwać, nastepnym razem pewnie przyjedzie już zadrutowany, ze zbiorniczkiem itp.
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora. Wymagajmy sporo od zawodników z licencją, a na tych bez licencji przymknijmy oko, w koncu to ich pierwszy raz. Dajmy szanse im się zarazić i posmakować"  i było by po problemie walki o to aby na starcie zawsze
było co najmniej sześciu z klasy.

AHA nie zapomnijcie że to związek jest dla zawodnika a nie odwrotnie. W przypadku jak ktos akceptuje opcje nr 2 to ja dziekuje
wole zostac mistrzem pod TESCO - i to nie dzieki tajemniczym osoba wynajdujacym ''myki''ale tym ktorzy je tworza!

Jaśniej się chyba nie da

Hermes, zamknięty system odpowietrzający posiada większość motocykli drogowych (np. Suzuki DR-Z, chyba każde enduro). Crossówki posiadają system otwarty. Po krótce - odma w crossówkach wyprowadzona jest pod silnik, w przypadku wywalania oleju przez odmę (przy ostrej jeździe to się często zdarza) olej leci na asfalt. W drogowych maszynach odma wpuszczana jest do filtra powietrza i olej wali na gąbkę a ty zaczynasz dymić jak Husqvarna po wyjeździe z fabryki. Często zdarzają się akcesoryjne zbiorniki do wprowadzenia do nich odpowietrzenia pokrywy zaworowej (odmy) a drugi koniec wprowadzamy do airboxu. W ten sposób olej zbiera się w zbiorniku a opary wracają do airboxa.  To akurat sensowne rozwiązanie. Kiedyś na treningu skończyły mi się pierścienie tłokowe (na sławnej długiej prostej w Kisielinie). Zbiornik przechwytujący z odmy był za mały i olej rozlewał się po całym torze i depo. Było wesoło :) Chwilę później silnik był do wywalenia ;)

Warto zweryfikować dokładnie jak wygląda rozprowadzenie odmy w motocyklu, ponieważ bardzo często stosowane są układy otwarto-zamknięte np. w Hondzie CRF gdzie wężyk rozdzielony jest na dwa... jeden wyższy koniec leci do airboxu, a niższy pod silnik. W tej sytuacji też można ładnie zalać tor olejem.

W Twoim przypadku masz układ zamknięty, odpowietrzenie pokrywy zaworowej, skrzyni korbowej są spięte w tą śmieszną małą plastikową puszkę zamontowaną z prawej strony ramy na wysokości podnóżka ;)