Odp: Supermoto Terror - Śląsk
Dostałem dzisiaj nową dętkę bo stara się przebiła. Zawiozłem do wulkanizatora on założył wszystko ładnie pięknie itp. Wracam do domu, założyłem koło. Poszedłem się przejechać, chwilkę 1km maksymalnie 2km. Wracam do domu i.... gwóźdź w oponie. No cholera jasna !!! W poniedziałek zaklejam dętkę i założę nową oponę. Może do niej będę miał więcej szczęścia. Nie polatam w ten weekend :/
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.