46

Odp: Czesc tu Beata.

Danzi93 napisał/a:

Taaa a potem przez takich kozakow prawka nie moge zrobic , bo kupuja odrazu "najmocniejsze potwory" , a potem nerki tylko zostaja ... I wtedy rzad mysli nad nowymi kategoriami jak A2 ..

Bądź mężczyzną i nie płacz! Skoro mi (babie) udało się zdać katA za pierwszym razem to i Ty sobie jakoś poradzisz. :)

47 Ostatnio edytowany przez Swaveck (2010-12-05 13:38:24)

Odp: Czesc tu Beata.

Danzi93 napisał/a:

Lubię jednak gdy nic mnie nie ogranicza. Poza tym jak się w coś bawić to poważnie i poważnymi zabawkami. smile

Taaa a potem przez takich kozakow prawka nie moge zrobic , bo kupuja odrazu "najmocniejsze potwory" , a potem nerki tylko zostaja ... I wtedy rzad mysli nad nowymi kategoriami jak A2 ..

Taka jest natura czlowieka. Zawsze stara sie znalezc winnego swojego nieszczescia ( w tym wypadku problemy ze zdaniem na prawko).
Nie wydaje mi sie aby motocykl 60 KM byl " najmocniejszym potworem". Moge CI tu wypisac liste stu mocniejszych jesli chesz.
Jesli ktos jest idiota to zabije sie nawet na MZ  250 ktora ma 23 KM. I zapewniam ze takich nie brakowalo.

Dajcie jejs spokoj. Nie wasz interes czym dziewczyna jezdzi. swoja zazdroscia i zawiscie tylka ja zniechecicie!!

Betty napisał/a:

Bądź mężczyzną i nie płacz! Skoro mi (babie) udało się zdać katA za pierwszym razem to i Ty sobie jakoś poradzisz. :)

Hahahaha.. 100/100.
Nie wstyd CI teraz? :P

tabul napisał/a:

Poprostu jak dla mnie takie moto nie jest do nauki

No to skoro DLA CIEBIE nie jest to takiego nie kupuj. Proste. :)

S>

48

Odp: Czesc tu Beata.

temat miał być o motocyklu jednym konkretnym. skoro piszesz że cię stać to kupuj, pamiętaj jednak że utrzymanie motocykla to coś więcej niż sama cena zakupu i wyjeżdżonego paliwa,
kupując motocykl używany zawsze musisz się liczyć z początkowymi wydatkami nie zależnie od zapewnień sprzedającego na pewno musisz zrobić ogólny przegląd u jakiegoś dobrego zaufanego mechanika, a ten ci powie co tzreba dalej zrobić.
jeśli moto wymaga częstych zmian oleju to jeśli nie masz gdzie tego sama zrobić to wydasz sporo na takie pierdoły.
poza tym 2 cylindry to 2x większy koszt w przypadku remontu itp...
ogólnie apki mają opinię raczej awaryjnych, sam kiedyś chciałem kupić RSV Mile jednak stanęło na Japonii i tego się będę trzymał.
ktoś też chyba niedawno wkleił filmik jak to się zaczęła palić na drodze.
jest kilka takich motocykli na forum więc to raczej ich właściciele powinni się wypowiedzieć co do zalet i wad użytkowych
gość od którego kupiłem moje obecne SM przesiadł się SXV 4.5 ale długo się nią nie nacieszył podobno zatarł silnik od gumowania.

- Jeśli dziekan nie odwoła swoich słów do  jutra to wypierdalam z tej uczelni
-- A co takiego powiedział dziekan??
- "Wypierdalaj z tej uczelni!!"

49

Odp: Czesc tu Beata.

tabul napisał/a:

Poprostu jak dla mnie takie moto nie jest do nauki, tylko dla kogoś wtajemniczonego, dlatego też może Cie mocno okaleczyć... z tego co pamiętam w tym roku ktoś doświadczony miał śmiertelny wypadek i nie wiadomo z jakiego powodu. Ale jak napisał Twój obrońca Swaveck to są Twoje pieniądze i Twoje życie, ja tylko uprzedzam i życzę jak najlepiej ;) znam ludzi którzy śmigając na skuterach twierdzą że na luzaku ogarną 250 2t w crossie, którzy nigdy na tym nie siedzieli. A potem się dziwią jak to się stało że się połamali ??

Rozumiem że ten motocykl niema manetki tylko przełącznik: "100% mocy" Rakieta :)
Pierwszym motocyklem jakim jeździłam po zdaniu prawka był Ducati 1098R mojego brata i doprawdy nie mam pojęcia jak to się stało że jeszcze żyję :)
Poza tym myślę o zakupie motocykla nowego więc gwarancja i ubezpieczenie pozwoli mi spać spokojnie.

50 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2010-12-05 14:30:17)

Odp: Czesc tu Beata.

Swaveck napisał/a:

Taka jest natura czlowieka. Zawsze stara sie znalezc winnego swojego nieszczescia ( w tym wypadku problemy ze zdaniem na prawko).
Nie wydaje mi sie aby motocykl 60 KM byl " najmocniejszym potworem". Moge CI tu wypisac liste stu mocniejszych jesli chesz.
Jesli ktos jest idiota to zabije sie nawet na MZ  250 ktora ma 23 KM. I zapewniam ze takich nie brakowalo.

Dajcie jejs spokoj. Nie wasz interes czym dziewczyna jezdzi. swoja zazdroscia i zawiscie tylka ja zniechecicie!!

S>

Irytujesz mnie już , czytaj dokładnie on nie zgania na nikogo swoich nie powodzeń , chodzimu mu raczej o zmiane przepisów przez które nie bedzie mogł sie prawdopodobnie załapać na prawojazdy .
Proponuje wam skończcie już ta gadke bo to do niczego nie prowadzi .
Beato nik Cie nie zniechęca do motocykla bardzo sie cieszymy , ze kobiety wsiadają na supermoto, bądz tylko ostrożna i 2 razy zastanów sie nad kupnem .
Swaveck , a Ty już sie tak nie wczuwaj  :D koleżanka Beata napewno z tobą pojeździ na wiosne spokojnie.  ;)

motoslide.com

51

Odp: Czesc tu Beata.

Bondek napisał/a:

kupując motocykl używany zawsze musisz się liczyć z początkowymi wydatkami

Nie, nie, nie. Co jak co ale motocykl musi być nowy. Nie po kimś. Takie rzeczy jak majtki czy motocykl są zbyt osobiste by kupować je z drugiej ręki. :) Poza tym dobrą praktyką wydaje mi się wymiana sprzętu po jakimś czasie powiedzmy po wygaśnięciu gwarancji czy supprotu fabrycznego.

52

Odp: Czesc tu Beata.

Twoja sprawa;) czasem dziwne rzeczy się zdarzają jak np zacięty gaz. Oczywiście w nowym to nie może się zdarzyć... Ktoś ogarnięty w takiej sytuacji prędzej sobie poradzi niż ktoś kto się uczy. Mnie życie nauczyło dmuchać na zimne, ale sam ryzyko lubię jak najbardziej, więc naprawdę dobre moto jeśli się nie boisz, a pewnie będziesz miała nie jedną sytuację po której będziesz się cieszyć że wyszłaś z tego cała i jest ok ;)

53

Odp: Czesc tu Beata.

Nie zrozum nie żle, mi poprostu szkoda tych ludzi którzy tam muszą być, i nie lubię bardzo pierdolenia o ojczyznach, kupuj sprzęta i naperdalaj, zajebista opcja że możesz pozwolić sobie na nowego.

TOR JEST WSZęDZIE

54

Odp: Czesc tu Beata.

Taka jest natura czlowieka. Zawsze stara sie znalezc winnego swojego nieszczescia.
Nie wydaje mi sie aby motocykl 60 KM byl " najmocniejszym potworem". Moge CI tu wypisac liste stu mocniejszych jesli chesz.
Jesli ktos jest idiota to zabije sie anwet na MZ  250 ktora ma 23 KM. I zapewniam ze takich nie brakowalo.

Akurat tu gadamy o supermoto i apka nie jest az tak lagodnym sprzetem , ale mniejsza juz o to ...  taki tok myslenia ma duzooooo ludzi zdaja prawko na 250 cmm i jako 1 moto kupuja scigacze np 600/1000cmm bo mniejsze pojemnosci  za szybko sie znudza , nie bede przeciez szybko jezdzil ...

Zabic sie mozna na skuterze ...  przy 45km/h widzialem crashtesty po ktorych czlowiek by juz nie wstal ..

Prawko oczywiscie ze zdam , ale jesli w przyszlosci nie bede mial czasu na robienie kat A  ( np przez prace )? a motocykle do 35kw nie beda mi dawaly juz takiej frajdy ? Bede ubolewal nad tym , tak jak ci co chca miec teraz A a nie maja czasu na jego zrobienie ... A koszta tez maja sie zmienic , a tez nigdy nie wiadomo jak wtedy bede stal finansowo ... Fajnie by bylo juz miec wszystko dopiete na ostatni guzik , myslac o przyszlosci .

55

Odp: Czesc tu Beata.

Betty napisał/a:
Bondek napisał/a:

kupując motocykl używany zawsze musisz się liczyć z początkowymi wydatkami

Nie, nie, nie. Co jak co ale motocykl musi być nowy. Nie po kimś. Takie rzeczy jak majtki czy motocykl są zbyt osobiste by kupować je z drugiej ręki. :) Poza tym dobrą praktyką wydaje mi się wymiana sprzętu po jakimś czasie powiedzmy po wygaśnięciu gwarancji czy supprotu fabrycznego.

dem, widzę po twoim podejściu do sprawy że naprawdę dobrze zarabiasz, albo masz "bardzo zaradnych rodziców", w każdym razie jak wyjdziesz za mnie za mąż to będę dla ciebie gotował i wymieniał olej w motocyklu :D

- Jeśli dziekan nie odwoła swoich słów do  jutra to wypierdalam z tej uczelni
-- A co takiego powiedział dziekan??
- "Wypierdalaj z tej uczelni!!"

56

Odp: Czesc tu Beata.

tigerman napisał/a:

Nie zrozum nie żle, mi poprostu szkoda tych ludzi którzy tam muszą być

Jeśli ktoś gdzieś być musi to też mi go żal. I tych co musieli wyjechać by wyżywić rodzinę i tych co musieli zostać bo nie mieli możliwości wyjechania mimo że chcieli.

57 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2010-12-05 14:00:02)

Odp: Czesc tu Beata.

Bondek napisał/a:

w każdym razie jak wyjdziesz za mnie za mąż to będę dla ciebie gotował i wymieniał olej w motocyklu

jębłem  :D  :D  :D


Też chce to ja jeszcze dorzuce odkurzanie podlewanie kwiatków i będe Cie bronił na forum lepiej niż kolega Swaveck

motoslide.com

58

Odp: Czesc tu Beata.

hehe, niezły cfaniak z tego Bondka;)

59

Odp: Czesc tu Beata.

Nie, nie, nie. Co jak co ale motocykl musi być nowy. Nie po kimś. Takie rzeczy jak majtki czy motocykl są zbyt osobiste by kupować je z drugiej ręki. smile Poza tym dobrą praktyką wydaje mi się wymiana sprzętu po jakimś czasie powiedzmy po wygaśnięciu gwarancji czy supprotu fabrycznego.

Kupujac nowke , zobaczysz jak bola pierwsze rysy na plastikach , pierwsza zlamana klamka , blotnik i lusterko ;( xD heh szkoda nowki sztuki do nauki ;) znam to doskonale... xD

60

Odp: Czesc tu Beata.

Danzi93 napisał/a:

Akurat tu gadamy o supermoto i apka nie jest az tak lagodnym sprzetem , ale mniejsza juz o to ...  taki tok myslenia ma duzooooo ludzi zdaja prawko na 250 cmm i jako 1 moto kupuja scigacze np 600/1000cmm bo mniejsze pojemnosci  za szybko sie znudza , nie bede przeciez szybko jezdzil ...
Zabic sie mozna na skuterze ...  przy 45km/h widzialem crashtesty po ktorych czlowiek by juz nie wstal ..
Prawko oczywiscie ze zdam , ale jesli w przyszlosci nie bede mial czasu na robienie kat A  ( np przez prace )? a motocykle do 35kw nie beda mi dawaly juz takiej frajdy ? Bede ubolewal nad tym , tak jak ci co chca miec teraz A a nie maja czasu na jego zrobienie ... A koszta tez maja sie zmienic , a tez nigdy nie wiadomo jak wtedy bede stal finansowo ... Fajnie by bylo juz miec wszystko dopiete na ostatni guzik , myslac o przyszlosci .

Pomysł na dzielenie prawa jazdy na jednoślady jest skończenie idiotycznym pomysłem ograniczającym niejako wolność obywateli. Niewątpliwie w tej fałszywej trosce niema dobrych intencji płynących z dobrego serca a jedynie chłodna kalkulacja rządzących skurwysynów dla którego młody człowiek musi o siebie dbać bo jeszcze całe lata płacenia podatków przed nim. I nasi właściciele (rząd) zrobi wszystko byśmy lekkomyślnie tego potencjału nie zmarnowali. Nie pozwala nam palić trawy ani jeździć na szybkich motocyklach itd.
Raczej tutaj szukałabym problemu a nie u ludzi którzy lubią ryzyko, lubią zapierdalać i czasami ponoszą tego przykre konsekwencje.
Tak czy inaczej w Polsce prawko katA zostanie rozbite na podkategorie nakazem Unii Europejskiej.