1

Temat: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Generalnie wersje są różne :) ale myślę - że ot tak sobie nie zrobili chłopcy rozpierduchy :)

[url]http://miedziowe.pl//content/view/44736/189/[/url]

i zdjęcia

[url]http://miedziowe.pl//content/view/44714/189/[/url]

"Art. 54. Konstytucji RP:
1.Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

2 Ostatnio edytowany przez dukeSebo (2010-10-05 10:58:34)

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

hm... no cóż czy się to komuś spodoba czy też nie... moim zdaniem dla nich brawa. :D  Oczywiście pobudek jakimi się kierowali możemy się tylko domyślać... jechali na pogrzeb kolega, który mógł zginąć w wyniku wymuszenia.
Tego oczywiście możemy się jedynie domyślać.  :(

Ja jestem namacalnym dowodem że jest bardzo dużo agresji u niektórych kierowców. Za każdą formę mojego zwrócenia uwagi za zajechanie mi drogi, wymuszenie pierwszeństwa... często odpowiadali agresją... typu: dojeżdżanie do koła aż po samą tablice, próby zepchnięcia z pasa (taki przypadek też miałem) Spychał mnie z drogi, tyle że na szali było moje życie a u niego kilka rys na lakierze... nawet pasażerka na motocyklu nie zrobiła na nim wrażenia.
Oczywiście tym razem miał szczęście... można mówić że przed moją agresją uratowała go moja pasażerka. :D 
Nie chciałem ryzykować jej zdrowiem. Jedyne co mogłem zrobić to poskładać lusterka.  ;)

Kierowcy myślą zupełnie innymi kategoriami, dla nich to tylko kolizja/stłuczka. Mowa o kontakcie motocykl-samochód.
Dla nas przy odrobinie pecha i zbiegu nieszczęśliwych okoliczności... może to skończyć się kalectwem. ( i nie wiem co będzie gorsze, kalectwo czy też śmierć).

Konflikt kierowca a motocyklista... był i będzie zawsze.  Jeżeli dochodzi u nas do agresji to wynika z tego, iż w takich sytuacjach nam staje śmierć w oczach, a kierowcy rzadko kiedy zdają sobie z tego sprawę.

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

3

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Chłopaków trochę poniosło, tak samo jak kierowcę clio.Powinni go wyciągnąć z auta, przez okno, dać po mordzie i wezwać policję...

Niestety złośliwość puszkarzy z zaburzeniami ego są na porządku dziennym...
W niedzielę też trafiliśmy z kumplem na zjebańca w passacie TDI na DDZtach, tylko że w Wałbrzychu.
Ścigant pierdolony, coomało się nie zabił (lub kogoś) wyprzedzając auta przed sobą, jak nas w lusterku zobaczył a poźniej jak zrównaliśmy się z nim na światłach to mu się wyścigów na 1/4 mili zachciało :rolleyes: A przecież nikt z nas go nie gonił ani nie wisiał mu na dupie.Ehh

Kiedyś czytałem w jakiejś gazecie albo na forum motocyklowym, jak motocyklista opowiadał, że po zrównaniu się na światłach z jakimś dziwkowozem, chyba biemdablju, kolesie zaczęli go napierdalać pałą!!!przez okno auta.
Gdyby nie protektory to by mnie zajebali-tak to skwitował.Ale było to ładnych parę lat temu a wtedy ilość jednośladów nie była tak duża jak teraz...

Joł i oby jak najmniej takich akcji  :/

4

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Tu też potwierdzam że najgorsi są jeba...ściganci. Rozumiem że niewiedza bo tu enduro sobie pyrka, to ja mu udowodnię że jestem szybszy. Oczywiście szybko się okazuje że nawet polotu nie mają... do kochanej CRFy  :cool:
Ostatni taki przypadek mieliśmy na terrorze... stary alfons w swoim mercedesie, modelu nie pamiętam (nie wiem, nie znam się na współczesnych samochodach) jak mu odwaliło korbę, już myślałem że nam Bicepsa stratuje.
Oczywiście honor SM został uratowany... w każdym zakresie moich obrotów (nawet przy starcie spod świateł). Pomściłem chłopców na DRZetach ;)

Są marki których się wystrzegam... Honda Civic wszystkich generacji (a w nich chłopcy... techno gnioty)
Mitsubishi Lancer... wszystkie generacje.
Ci są najbardziej upierdliwi... nawet jadąc na Super Duku często próbują startować... może przez skojarzenia z motocyklem enduro.  :D

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

5

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Wypowiedz mojego znajomego - Motocyklisty - Policjanta

He, he. Ktoś z tych potrąconych motocyklistów powinien położyć się do szpitala na "powyżej dni 7" i frajer z Clio miałby pozamiatane. Sprawca przestępstwa a motocykliści chcieli dokonać obywatelskiego zatrzymania sprawcy, który uciekł z miejsca wypadku.  A że kolejny raz, z premedytacją ruszył na nich, grożąc tym ich życiu i zdrowiu, to uszkodzili mu pojazd uniemożliwiając dalsza jazdę. Oczywiście działając w stanie wyższej konieczności.

"Art. 54. Konstytucji RP:
1.Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

6

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Właśnie tak to wyglądało :)  :)

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

7

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

ja bym go złapał i powiesił za za jaja na słupie :)

HONDA CAMINO DX<-MAM/YAMAHA TDR 50<-MAM/YAMAHA DT 125X <------- SPRZEDAM/SUZUKI DR-Z 400SM CZARNA OWCA

8

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Ponczo napisał/a:

ja bym go złapał i powiesił za za jaja na słupie :)


watpliwe bo skoro nawiał a potem jeszcze na psiarnie zadzwonił  to wskazuje na to ze takowych nie posiada  ;)

suzuki ts50-->yamaha xt125x-->ktm lc4 SM HF-->ktm exc530sm-->ktm 450 smr :D

KTM the best fuck the rest

9

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

sam kiedyś jechałem nie raz w obstawie ślubu i wiem jak to wygląda...

Raz miałem taki przypadek , że wyprzedziłem z kolegą grupę aby zablokować 2 pasy skrzyżowania z prawej strony, taksówkarz podjechał pod moją nogę tak jak chciał by mnie przepchnąć, a później zaczął wpychać się między mnie i kolegę...  oczywiście nie obyło się beż k$%w i C%@ji ale zwątpił jak nadjechało 70 maszyn :)

"Art. 54. Konstytucji RP:
1.Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

10 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2010-10-05 15:48:21)

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Ja w tym roku byłem na trzech paradach ślubnych , ze wszystkie organizował żelazny orzeł czyli w 99% chopery , ja z kumplem blokowalismy ronda i wjazdówki , zeby nikt nie rozdzielił parady i musze powiedzieć , że ludzie zachowywali sie naprawde super . Takie korki jak przez nas powstały , tyle wylotówek które zagradzałem własnym ciałem i sprzętem i nikt nic sie nie burzył , wszyscy uśmiechnięci bo to jednak jest jakas atrakcja .
Co do agresywnych kierowców to miałem zaraz jakoś po kupnie motocykla kwiecien/maj nieprzyjemną konfrontacje z chorym człowiekiem z białego kombi. Facet miał wyraźnie ochote mnie przekopać jednak nie wyszło mu to z tego względu , ze nie dałem mu wysiaść z samochodu  :lol: , a na następnych swiatłach nie wiem czy stracil lusterko , ale napewno miał złożone w druga strone :)
Oczywiście nie pochwalam czegoś takiego , ale facet był wyraźnie agresywny tylko dla tego , że stanołem pomiedzy dwoma autami na światłach i w jednym był on . Pozdrawiam łysiejąco-siwego 45-50 latka z białej astry .

motoslide.com

11

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

Ja raz z kuplami do znajomego jechaliśmy (w 4 moto) Jechaliśmy obwodnicą i musieliśmy skręcić w lewo, więc każdy wrzucił kierunek i zjechaliśmy do lewej krawędzi pasa. Jeden kumpel skręcił a zaraz potem miał drugi skręcić a w tym momęcie wyprzedzał nas czarny Civic. O centymetr minął się z moim kumplem. Zaczął na nas trąbić a że była pusta droga to się do nas wrócił (?). My w tym momęcie zeszliśmy z moto i w 4 ruszyliśmy na niego. (Jesteśmy w miarę zbudowani + efekt kurtki motocyklowej, a w samochodzie taka ciota siedziała) Widziałem jego strach w oczach i jak mu papieros na podłogę spadł ;) Zasunął szybę i zaczął spier**lać. Gdyby nie uciekł to byśmy go trochę szacunku na drodze nauczyli.
Także go pozdrawiam ;) środkowym palcem  :cool:

Ale skąd się tacy ludzie biorą to ja nie rozumiem. Tak jak już wyżej wspomnieliście. Oni ryzykują rysami na karoserii a my życiem.

Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.

12

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

dukeSebo napisał/a:

Są marki których się wystrzegam... Honda Civic wszystkich generacji


Ja mam CIVIC'a, nota bene bardzo zacne auto. Na moje usprawiedliwienie przemawia fakt, że w automacie.

A w temacie: rzadko mam styczność z agresją na ulicy. Może w Bydgoszczy jakiś spokojniejszy naród mieszka.

0,654l SMC AKR

"Dialogi nie dobre... Bardzo nie dobre dialogi są.
Proszę pana... Yyyy... W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje. Proszę pana..."

13 Ostatnio edytowany przez dukeSebo (2010-10-05 17:21:26)

Odp: Nie warto zadzierać z motocyklistami

W Warszawie jest prawdziwy zlepek ludzi z całej Polski... wszyscy tu anonimowi, zaganiania za forsą... ściśnieniowani do granic wytrzymałości. Stąd mały krok do agresji.  :mad:  :mad:

Do tego korki, korki, korki całe miasto stoi. To nie sprzyja przyjacielskim kontaktom na drodze.
Wiedziałem że trafię na kogoś w Hondzie Civic hehe :D  ja mam BMW też źle kojarzona marka w tym kraju... na moje usprawiedliwienie dodam że stare 635 więc nie jest często widywane, tym raczej nikt bączków po parkingach nie kręci.

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR