Odp: Problem z oponą
nie to jest fajne co jest fajne tylko co sie komu podoba:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Problem z oponą
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
nie to jest fajne co jest fajne tylko co sie komu podoba:)
jeszcze trzeba brać pod uwagę szerokość felgi i wachacza, na jednej feldze się dobrze ułoży na innej źle w jeden waczacz wejdzie bez problemu a w inny się nie mieści
jeszcze trzeba brać pod uwagę szerokość felgi i wachacza, na jednej feldze się dobrze ułoży na innej źle w jeden waczacz wejdzie bez problemu a w inny się nie mieści
W KTM'ach SM generalnie opony 160 sportowe, a zwłaszcza turystyczne mają bardzo mało miejsca do łańcucha lub o niego ocierają. Dunlop Mutant również mieści się bez problemu bo jest odpowiednio skonstruowany. Podejrzewam, że inne opony projektowane pod supermoto również podejdą bez późniejszego ocierania.
policho zastanów się nad tym co napisał Materka ! są różne szerokości felg 17 calowych ! a k73 kupiłem nowe, pojeźdździłem i stwierdzam podobnie jak inni że do 15 stopni cokolwiek ta opona trzyma, powyżej łysy dunlop jest sto razy lepszy, a k73 jedynie piszczy zamiast się kleić, zachowuje się jak zimówka w aucie w lecie ;) Ponadto na łysych dunlopach motocykl szedł do 150 prosto jak przecinak, a niestety na wyważonych k73, z tego co pamiętam od 100 do 120 szimi:(
policho zastanów się nad tym co napisał Materka ! są różne szerokości felg 17 calowych ! a k73 kupiłem nowe, pojeźdździłem i stwierdzam podobnie jak inni że do 15 stopni cokolwiek ta opona trzyma, powyżej łysy dunlop jest sto razy lepszy, a k73 jedynie piszczy zamiast się kleić, zachowuje się jak zimówka w aucie w lecie ;) Ponadto na łysych dunlopach motocykl szedł do 150 prosto jak przecinak, a niestety na wyważonych k73, z tego co pamiętam od 100 do 120 szimi:(
Lubię jak ktoś twierdzi, że opony nie da się używać bo jest do d...y. Jeździłem w Lublinie na K73 i nie narzekałem aż tak bardzo na przyczepność (na pół dnia jazdy kilka uślizgów przy wyjściach z zakrętów) jak na szybkie zużycie boków. Jedno ze zdjęć z tego właśnie wyjazdu
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd60428e8e8dbccb.html][/url]
Kiedyś kolega podjechał na stację i przy hamowaniu przednie koło wpadło w poślizg. Potem ponarzekał na opony, że jeździć się nie da bo śliskie i pojechaliśmy na winkle. Jakie było jego zdziwienie gdy wziąłem jego moto na próbę i śmigałem na kolanie jak na swoim. Wtedy zrozumiał, że opony nie są takie złe tylko trzeba umieć z nich korzystać.
K73 wężykują (to nie jest shimmy) z uwagi na miękka mieszankę, wysoki profil, złe ciśnienie w oponie lub złe ustawienia zawieszenia, albo i wszystko po trochu. Nie są to gumy wyścigowe tylko uniwersalne, więc nie wymagaj od nich, że w każdym terenie i na każdej drodze będą the best. K73 torowe są typowo deszczowe i inna jest mieszanka gumy.
Co do szerokości felg to rozrzut w oryginałach pod 160 nie jest duży i ma to nie wielki wpływ na szerokość gumy. Chodziło mi o zupełnie inną konstrukcję barków gumy pod SM, a co za tym idzie inną szerokość całkowitą opony.
jak dla mnie skoro na łysym dunlopie stopal wychodzi bez problemu, a na k73 pisk i zero przyczepności, to coś nie tak... teraz mam michelina na przodzie i też uważam że do najlepszych gum nie należy, tylko nie pamiętam jaki, za to z tyłu latam na jakimś continentalu contiforce coś tam sm, to mogę śmiało polecić;) zejście na kolano nie jest żadnym wyznacznikiem przyczepności, można przy spokojnej w miarę jeździe się tak mocno pochylić więc gdzie tu porównanie ?
apropos mi przednie koło wpada w poślizg przynajmniej z raz dziennie ;) (głównie przez pompkę od enduro, którą muszę jak najszybciej zmienić;)
a k73 kupiłem nowe, pojeźdździłem i stwierdzam podobnie jak inni że do 15 stopni cokolwiek ta opona trzyma, powyżej łysy dunlop jest sto razy lepszy, a k73 jedynie piszczy zamiast się kleić, zachowuje się jak zimówka w aucie w lecie ;) Ponadto na łysych dunlopach motocykl szedł do 150 prosto jak przecinak, a niestety na wyważonych k73, z tego co pamiętam od 100 do 120 szimi:(
potwierdzam... na winklach musialem odpuszczac bardzo bo tyl sie zlizgal. Jedyny plus byl taki, ze lepiej driftem sie lecialo.
Powyzej 110km/h shimma... (suzuki DRZ400SM)
Jak dla mnie najgorsza guma na ktorej jezdzilem...
Zmienilem po sezonie na Dunlopa Mutant i calkiem inne doznania.. w winklach jak i w terenie.
dziekuje dobranoc :)
michal_lc4 napisał/a:Tam ktoś wyżej napisał "przeciągnij na szprychach..." Według mnie, wyjdzie z tego "dwuślad"
no wyjdzie wyjdzie, nikt nie pisał ze nie ;)
kwkm a czy myślałeś jak mocno trzeba moto położyć aby opona doszła do miejsca gdzie łańcuch ociera ?? jak dla mnie to zanim Ci się uda, będziesz szlifował już podnóżki ;) nie wiem czy dobrze to sformuowalem ?
jednak się myliłem... ostatnio przejechałem po piachu i teraz ładnie widać dokąd się pochylam na zakrętach... dziś przypadkiem przy mocnym pochyleniu, na pasach straciłem przyczepność, akurat w lewo i ładnie widać na oponie jak doszła do krawędzi;)
Więc mogę jednoznacznie stwierdzić że smar z łańcucha nie przyczynia się do większego uślizgu ;) Jednak dziś przed przejażdżką nie smarowałem łańcucha, więc opona nie była jakoś mocno usmarowana ;)
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/534/20120526032.jpg/][/url]
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/641/20120526031.jpg/][/url]
na dole po prawej widać resztki piachu na oponie, więc tam uślizg nie doszedł;)
Umył byś go czasem ;D
Umył byś go czasem ;D
hehe, dziś już prawie, prawie doszło do mycia, ale jak zobaczyłem na stacji kolejkę to odpuściłem i pojechałem dalej ;) więc może kiedyś...
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Problem z oponą
Wygenerowano w 0.064 sekund, wykonano 86 zapytań