Jak samemu trenowac jazde na SM (Strona 3 z 4)

Temat brzmi jak trenować samemu, czyli bez większych kosztów chłopaki. :)

Racja, jak trenować samemu :-)
Można przestudiować Twist-a obie części, zabierać ze sobą tu i tam i przerabiać rozdział po rozdziale... na 100% będzie to efektywne zagospodarowanie czasu i  lepsze to jak gdybanie na sucho.
Można też obejrzeć film nie jeden i próbować naśladować... :-) też będzie to odnosiło na bank jakieś pozytywne efekty.

Niemniej jednak pod okiem specjalisty wyszkolonego i doświadczonego odniesie się lepsze efekty.
W szkole jest nauczyciel, na uczelni wykładowca, na siłowni trener w robocie szkolenia itd itp.
oczywiście można się samemu wszystkiego nauczyć. Samouków jest cała masa :) niemniej jednak niema to jak ktoś palcem pokaże to i owo i wspomoże w takiej nauce.

nie żebym był jakimś guru czy specjalistą, ale mi osobiście lepiej się zdobywa wiedze jeśli ktoś mi w tym pomaga.

czy spaczone masz spojrzenie czy nie? nie mi o tym decydować. spojrzenie/racja jest jak dupa - każdy ma swoją ;-D
moje obserwacje co prawda nie są aż tak długie bo jeszcze 3 się z przodu nie pojawiła, ale wiele mi nie brakuje.
pewnie, że można linuxa ogarnąć - z pewnej perspektywy nie jest skomplikowany. cisco, junipery, alcatele- też jest pełna dokumentacja w sieci... możesz za pomocą youtuba nauczyć się judo, karate, sumo i być mistrzem w counter strike, quake. dawać lekcje gestlerowej itd :)
chodzi mi o to, że szybciej jest się czegoś nauczyć jeśli ktoś Ci pokazuje błędy i za pomocą konstruktywnych rad powie jak je zniwelować.

ja z Tobą też :P

JERY ale pisz za siebie bo może Ty nie potrafisz, ale niektórzy nie potrzebują trenerów aby zapierdalać... Jeden się samemu nauczy, a drugi nawet z trenerem nie ogarnie, wszystko zależy od człowieka, chęci, no i trzeba to czuć;)

po za tym zdefiniuj DOBRZE jeździć...

Ale ja się zgadzam że czyjaś pomoc pomaga, ale nie pisz że bez niej się nie da... Bo wszystko się da, tylko trzeba chcieć !

Dzisiaj własnie doswiadczylem swojej pierwszej konkretnej jazdy po zmroku... moze dlatego ze to moj pierwszy sezon przezywam to jak mrowka okres ale to co sie przewija od 3 stron to najlepsza nauka jest sama jazda i wyczucie maszyny. mozna powiedziec ze troszke przypadkowo moim pierwszym moto stal sie SM ale od kiedy pamietam to zawsze bylem rzucany na gleboka wode a nie na mielizne :)