kasowanie luzów zaworowych-sm 610

Spróbuj ten listek od boku podłożyć musisz wyczuć ten moment i po manewrować tym listkiem.  Ja na początku też miałem z tym problem ale później to już w chodził jak w masło.

Tego ta ja już kolego Ci nie powiem,  serwisówka pewnie by Ci powiedziała. zapytaj:))

serwisówka mówi tylko o 0.05 na ssaniu i wydechu
nie wiem po prostu jaka jest tutaj tendencja czy do zaciskania sie czy luzowania..u mnie było ssace były deczko za ciasne wiec ustawiam 0.05 z minimalnym zapasam bo ciezko ustawic tak zeby 0.05 wchodziło a juz 0.10 ani troche
dzieki za zainteresowanie ;)

Wiesz co wydaje mi się że w złe miejsce wsuwasz listek szczelinomierza.
Włóż go pomiędzy śrubę regulacyjną a dźwigienkę pośrednią.

U mnie robi się to tak:

[url]http://www.4strokes.com/tech/honda/images/setvalv.jpg[/url]

Listek powinien być posmarowany olejem i wchodzić z dużym oporem, wtedy jest git.
Ustawiłem trochę zaworów w życiu i jeszcze żaden silnik nie wybuchł.

Jak coś to wpadnij do DDZ to Ci ustawię te zawory.

joł

Nie no..sprawdziłem jeszcze razy..w dobre miejsce wkładam, też mnie to na poczatku zastanowiło że tak nisko ale innej mozliwosc nie ma

tutaj dla przykładu

dobrze mówię ?

dzięki ale szkoda, że fotki nie działają :/

No, zrobiłem ;)
Dzięki wszystkim za pomoc, w szczególności dla SFMaria za telefoniczną poradę
Gdyby nie to, że nie wiedział, że GMP osiąga się dopiero po 2 krotnym obróceniu wałem to zrobił bym to za pierwszym razem
Niestety luz okazał się za duży i ssące dzwoniły za bardzo bo były za luźne
Za drugim razem zrobiłem jak należy, chodzi według mnie bardzo dobrze, pali na dotyk czy zimny czy ciepły..płyn chłodniczy zalany nowy, układ odpowietrzy
Jestem zadowolony ;)
Dzięki raz jeszcze