Części LC4 2005r (Strona 2 z 2)

Witam,

Udało się truchło złożyć i odpalić. Ogólne wrażenia bardzo dobre, jazda na takich oponach to rzeczywiście frajda - chociaż trzeba pamiętać o tym, że felgi mniej zniosą - dzisiaj po zaatakowaniu krawężnika uszczerbiłem przednią - napompowana do 1,9, atak pod katem 45stopni. :-(

Wymienione zostały:
- łożyska wału
- tłok
- łańcuszek rozrządu
- wszystkie uszczelki, płyny, filtry
- zabezpieczenie sprzęgiełka rozrusznika

Po odpaleniu chciałem gasić silnik, bo myślałem, że zaraz coś wypadnie z szumem" a nie z hukiem  - szum jakby łańcuszek rozrządu o coś haczył (mocno słyszalny z lewej strony). No i walenie silnika, do którego nie jestem przyzwyczajony. Bujnąłem się z 30km, siła jest, reakcja na gaz super, po napompowaniu opon (było 0,4) nawet się słucha na zakrętach. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu szum ucichł, jednak dalej silnik pracuje jakby wrzucić tam worek nakrętek. Miałem LC4 z 97r i on chodził trochę zgrabniej - chociaż miał standardowy wydech i jednak się tak nie wkręcał.
Oczywiście podpytałem 2 osoby, które mają pojecie o KTM i proponują zmianę oleju i sprawdzenie filtrów - czy nie ma opiłków, bo ciężko określić czy wszystko jest ok (niby tak, niby nie). Moto zrobiło przez 2 dni 50km, na razie jeździ dobrze, bez problemu udało mi się raz 140 polecieć chwilowo. Podpowiedzcie, co mogę sprawdzić i czy się niepokoić czy nie (wiem, że to jasnowidzenie, jednak najbardziej niepokoi mnie ten szum, który ustał).
W motocyklu sprawdzana była korba, nie miała luzu i miała przelatane 22000km, więc nie polecano mi jej wymiany.
Jeszcze co mi przychodzi do głowy to sprzęgiełko rozrusznika w stanie raczej kiepskim - te małe roleczki były starte - nie całe, ale każda w ten sam sposób - około 20% uszkodzone, czyli wytarte rolki. Wymieniłem jedynie zabezpieczenie - zeger. Tak się zastanawiam czy to to nie szumiało, bo po złożeniu i próbie odpalenia na kopa rozrusznik kręcił razem z kopajką - wyjęta została zębatka stykająca z rozrusznikiem i moto odpaliło. Potem założona została z powrotem i objawy ustąpiły (tak teraz w czasie pisania posta mnie natchnęło)
Mechanik KTM (nie wiem jakie ma umiejętności) w ASO po osłuchaniu zapytał o wałek wyrównoważający - tam nic nie było sprawdzane niestety - jakie to są odgłosy gdyby coś nie tak było z wałkiem.

Oczywiście pochwalę się moto w odpowiednim dziale, jak tylko jutro zrobię zdjęcia.

Pozdrawiam