Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » kopniak nie stawia oporu i nie mozna odpalic
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dzisiaj kolega odpalił husaberga z kopa bo rozrusznika nie posiada. Przejechał 500m po czym motor zgasł. rozłożył kopniaka i okazało się ze kopniak chodzi lekko i nie stawia oporu. Słychać że tłok chodzi ale nie da się odpalić bo kopniak nie stawia oporu (można go wciskać ręką). poradzi ktoś co mogło się stać?
Jeżeli chodzi bez oporu to wychodzi na to że niema spreżania a to idzie za tym że mogło sie coś dostać do cylindra i go uszkodzić lub pierścienie poszły i moto niema komprechy stawiam że trzeba wymienić tłok z pierścieniami.
znaczy opór jakiś tam jest (palcem go nie wcisnę)
Niech sprawdzi zawory może spręzyna pękła i zawór sie nie domyka i sprężanie ucieka
A może coś być z dekompresorem bo linka jest trochę wytarta? Czy po odłączeniu linki dekompresora kopka powinna normalnie chodzić?
Jak sama nazwa mówi dekompresator ma służyć do zmniejszenia ciśnienia czyli bez niego powinien być opór większy,lub może coś ze kicksrtrerem się zjechało
bo jak kopnę to z drugiej strony kopniaka rusza się też to do czego jest właśnię podpięta linka od dekompresora i myslałem że właśnie może coś z dekompresorem
bo jak kopnę to z drugiej strony kopniaka rusza się też to do czego jest właśnię podpięta linka od dekompresora i myslałem że właśnie może coś z dekompresorem
Na początek zluzuj tę linkę/dekompresator
Jeśli kompresja się znajdzie to nic grożnego.
Można jeżdzić i bez dekompresatora, ale trudno ustawić kopniak.
Jeśli nie pomoże - może być różnie. Kiedy mi zgineła kompresja, powodem był mały kawałek przepustnicy z gaźnika FCR który podkleił się w gnieżdxie zaworu, więc góra do rozbiórki, docieranie zaworów itp.
W najgorszym wypadku, jak dostał w piz.de na zimnym silniku, urwał się zawór, zrobił dziurę w tłoku i nie kompresji :-) - nie no taki czarny żarcik - oby to tylko jakaś pierdołka
bo jak kopnę to z drugiej strony kopniaka rusza się też to do czego jest właśnię podpięta linka od dekompresora i myslałem że właśnie może coś z dekompresorem
pewnie sie linka zablokowala i zawory wydechowe sa stale otwarte
odkrec linke i sprawdz czy sie pojawila komprecha
sprawdz luzy na zaworach !!!
pewnie sie linka zablokowala i zawory wydechowe sa stale otwarte
odkrec linke i sprawdz czy sie pojawila komprecha
linka od dekompresora? odkręciłem i dalej kompresji niema
sprawdz luzy na zaworach !!!
i ogolnie czy wszystko jest na swoim miejscu
jesli wszystko OK a komprechy niema to czeka cie sciaganie cylindra zeby zobaczyc co sie stalo ...
Zwykle wystarczy głowicę zdjąć. Były wcześniej jakieś podejrzane objawy ?
kolega pyta w innym temacie jak sprawdzic naciag lancuszka rozrzadu a wy mu polecacie zawory sprawdzic... plaster220 kolego oddaj ten motocykl komus kto sie zna, daj mechanikowi zarobic ;) pozdrawiam
Jeśli tłok sie rusz tak jak pisałeś, to głowica raczej i tak do demontażu.
Na początek możesz odkręć kolektor - trochę widać zawory wydechowe - może coś wypatrzysz, wymontuj gażnik, sprawdź czy coś się nie wykruszyło, zajrzyj od strony gaźnika - też trochę widac zawory ssące - może już się rozjaśni co się stało.
Tak czy siak jeśli zobaczy coś przez któryś kanałów będzie musiał ściągnąć głowicę.
Jeśli nagle zabrakło kompresji to coś musiało strzelić i bez rozbiórki się nie obejdzie - przy sporej dawce szczęścia wystarczy zdjąć samą czapkę, ale zwykle takie przypadki znacznie odchudzają kieszeń.
Łańcuszek rozrządu toto raczej nie jest bo wtedy prawdopodobnie zablokowałoby wał. Dosyć optymistyczna diagnoza to zatarta dźwigienka zaworowa w pozycji otwartej. A zazwyczaj to po prostu strzelony/urwany zawór - to ostatnie będzie widać już po zdjęciu samej czapki.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » kopniak nie stawia oporu i nie mozna odpalic
Wygenerowano w 0.044 sekund, wykonano 76 zapytań
