[KTM Duke II] strzelające i gasnące LC4 (Strona 3 z 3)

Co do wydechów to juz kupiłem na tych przelotach, z czego było również przemapowanie w serwisie ktm, ale tak tylko zapewniał sprzedawca, pokrycia kwitem nie mam. Dziś założę również bafle i zobaczę co będzie się działo.

Tak właśnie wygląda u mnie:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=cqqVIG-E1ew[/url]

Obroty nie falują ale po odpuszczeniu manetki, tym samym zatrzymywaniu się na światłach etc. obroty spadają na kilka sekund do około 1200 po czym wracają do normy. Tak jak już wyżej pisałem zdarza się że zejdą poniżej 1200-1000 i moto gaśnie, gdzie później problem z odpaleniem.

Z db killerami wydaje się być jeszcze gorzej, obroty po spuszczeniu manetki utrzymują się dłużej w tej dolnej granicy.

idle reset robiłem 2x, kalibracje przepustnicy nie ale to już jutro rano. Jak nie pada to z puszki wskakuję na moto i latam codziennie do pracy także paliwo świeże. BTW jak w Kacie wygląda konfiguracja przycisków do wejścia w tryb serwisowy by sprawdzić wartości położenia przepustnicy?

Ja do serii 690 sm założyłem przelotowych wydech i filtr dna, i moto falowalo na obrotach a nie raz gaslo. Po wgraniu mapy wszystko się uspokoiło. Proponuje kabel i podpiac pod tune ECU i sprawdzić co tam jest nawkladane.