Chowane tablice rejestracyjne? (Strona 2 z 2)

"...próbuję coś wykombinować, ale nie mam pomysłu jakby to przymocować..."
"...jeszcze raz przekroczę o 50 km/h i prawko mi zabierają"
           "...Chociaż dalej mam problemy z wyobrażeniem sobie, jak to powinno wyglądać : P"

Drabina w swoich wypowiedziach sam przyznajesz, że masz problemy z wyobraźnią,
  poproś kogoś kto ma cierpliwość, żeby wytłumaczył Ci co się  stanie gdy zrobisz komuś krzywdę   
        skup się bardziej na tym a nie na chowaniu tablicy,
jeśli chcesz wykorzystać możliwości swojego sprzętu polecam Ci zamknięte place lub tor a nie drogi publiczne.
ps. nie odbieraj mojego postu jako złośliwość, to tylko przestroga od starego konia.

Kolega chyba potrzebuje pomocy i jakiegoś przykładowego pomysłu bo widocznie jest zdecydowany na to o co pyta i wie z czym to się wiąże , a nie liczył na pouczanie ale czemu by go nie przestrzec ;p dobra do sedna...
Po zakupie moto myślałem nad chowaną tablicą ale jakos mi przeszlo , opcja z przerzutką i linką chyba najlepsza i najtańsza mocowanie z ruchomą tablicą też myślę bez większego problemu samemu dało by się zrobić .
Tak na szybko teraz mi przyszło do głowy to jakiś zawias do tego sklepać mocowanie do moto i pod rejestracje z alu bądź blachy 2mm i dziękuję . Wyrzynarka wiertarka ,trochę materiału , zawias kilka śrub i linka z manetką przerzutki o odpowiedniej długości zamocowana gdzie komu pasuje i po robocie .
Zmienię moto to sam takie coś ogarnę bo jak się katuje schodki itp po obcych osiedlach to nigdy nic nie wiadomo a tak chowam i do widzenia ; ]

W zasadzie to przekonuję się do tego smaru, ale myślę, że równie dobrze można i smarem podkurwić policjanta, jak cała reszta będzie się błyszczeć : P

Usmarowana tablica to kiepski pomysł, przekonał się o tym Jery na Shellu w mojej wiosce, jak się tajniaki przyjebały i kazały mu myć tablicę. Zaznaczę że stał a nie jechał.... i to DDZ a nie jakaś metropolia...

Fajny patent mają chłopaki ze Ślunska, tablica wisi sobie na zawiasie i podczas jazy się podnosi do góry a podczas hamowania chowa w nadkole :)

joł