Odp: Chowane tablice rejestracyjne?
jak byłem mały to też chciałem mieć chowaną tablicę w mojej ETZ250 bo przecież byłem lokalnym królem prędkości... później widziałem taki gadżet na salonie motocyklowym w 1999 w UK zamontowany na R1, był to sposób na uniknięcie fotoradarów które wtedy się tam rozpleniały, może ma to może sens na superszybkiej szosówce, ale w SM cieszące prędkości są 3 razy mniejsze i można przeżyć z normalną blachą. To tylko moje zdanie, bierzcie poprawkę że w pewnym wieku bardziej niż adrenalina mogą szumieć hemoroidy :)