Temat: Regeneneracja amortyzatora yzf - brak regularnego przegladu
BYŁ SOBIE AMORTYZATOR
Ku przestrodze dla nie świadomych użytkowników sprzętu wyczynowego .
Na początku wydawało się wszystko OK Klient skarżył się ze amor mu coś nie działa i coś się pewnie dzieje ( brak tłumienia odbicia)
Pierwsza kontrola przed rozebraniem, brak dużej ilości oleju w amortyzatorze (klient nic podejrzanego nie zauważył??????)
Pierwsza reakcja po rozebraniu (o moj Boze!!!!)
Następnie rozebrałem amora na części aby skontrolować stan całego amortyzatora. W normalnym przypadku wymienia sie uszczelniacz ,myje sie części, poleruje sztangę tłoczyska i przystępuje do składania . A tu zonk !!
Wewnętrzna cześć obudowy amora , w miejscu gdzie znajduje się blok uszczelniający, przetarcie!! Powodem takiego stanu jest duży brak oleju, brak ciśnienia wewnętrznego i blok uszczelniający ruszał się "góra-dol " i wytarło gładź . W tym miejscu istnieje niebezpieczeństwo iż zmiany średnicy są takie duże ze nowy oring zewnętrzny oraz nowy blok uszczelniający nie dadzą rade uszczelnić amora ( 10 atm + wahania temperatur + ciągle drgania i wibracje)
Blok uszczelniający również uszkodzony " zdajecia tego nie pokazują dokładnie " tulejka ślizgowa przetarta , na zewnątrz również ślady zużycia
Całość można było załatwić o wiele łatwiej , szybciej i co ważne taniej , ale nie w tym przypadku. Po dokonaniu szczegółowych pomiarów został wymieniony blok uszczelniaczy wraz z uszczelka ,ringiem , i tulejka ślizgowa. Obudowa amortyzatora mimo przetarcia nadaje sie jeszcze do użycia ale klient nie otrzyma na ta usługę gwarancji (duże ryzyko ponownego rozszczelnienia) W takim przypadku należy dokonać zakupu nowej obudowy
MOŻNA BY TEGO UNIKNĄĆ GDY BY KLIENT CZASAMI SCHYLIŁ SIĘ I POPATRZAŁ NA SZTANGĘ AMORTYZATORA I W PORĘ ROZPOZNAŁ WYCIEK
Istnieją jeszcze bardziej drastyczne przypadli kiedy zakup nowych części podchodzi pod cenę nowego amortyzatora ale to może kiedy indziej
power4susp@gmail.com