stunt napisał/a:- po zagrzaniu motocykla i zrobieniu dwóch krótkich rundek po ok.1 km. każda okazało się że sika olej z pokrywy głowicy?
( tak sądzę że to spod pokrywy a nie z pod głowicy kiepski ze mnie mech.) z narożnika nad kolankiem wydechowym. Widać że uszczelka była robiona z silikonu. i moje pytanie czy dużo roboty się z tym wiąże i trzeba uważać na jakieś niespodzianki, czy nie powinno być problemu z uszczelnieniem tego wycieku.
Spod głowicy nie bardzo ma prawo cieknąć, bo LC4 nie ma tam kanałów olejowych. Czyli prawdopodobnie cieknie z linii łączenia czapki głowicy, spod dekielka inspekcyjnego zaworów lub spod śruby mocującej flanszę wydechu (lewa flansza, dolny gwint - jest przewiercony do głowicy i może podciekać).
Czapkę głowicy uszczelnia się właśnie uszczelniaczem (akurat wolę Dirko zamiast sylikonu, ale ten też od biedy się nada) - nie ma tam żadnej uszczelki.
Czy dużo pracy? Ja pewnie w 3h bym się obrobił licząc czyszczenie i skręcanie tego wszystkiego.
stunt napisał/a:- pali zimny bez ssania
trochę za bogato (prawdopodobnie zbyt wysoki poziom paliwa), ale to niekoniecznie tragedia
stunt napisał/a:- po skręceniu kierownicy na maksa w prawo gaśnie - chyba gdzieś linke gazu blokuje w skręcie, podczas jazdy nie było problemu
Raczej stawiam na niekontaktujący kabel lub kostkę - było by to o wiele bardziej prawdopodobnie - do przejrzenia instalacja elektryczna. Linki gazu raczej nie bardzo mogą mieć wpływ na gaśnięcie, a jeśli byłby źle poprowadzone to przy skrętach kiery najwyżej gaz by nie "odbijał"
stunt napisał/a:- rozrusznik czasami podczas krecenia nie "łapie" tzn jakby bendiks?, czy to może coś poważniejszego??? Sprzedający twierdzi że to słabe aku nie ma siły zakręcić i jak się podładuje to będzie ok
Jeśli rozrusznik kręci (wizg) a wał się nie obraca to praktycznie na pewno sprzęgiełko rozrusznika (czyli tzw. bendix właśnie) - koszt w ASO w okolicach 400zł, trzeba ściągnąć magneto (ściągacz - 50zł+wys. na allegro).
Nader często przyczyną tej usterki jest pad autodeko na wałku rozrządu (gdzieś na forum opisywałem jak go zdiagnozować) - warto przy okazji sprawdzić (bo to częste niedomaganie w LC4), naprawa polega na wymianie wałka rozrządu
Przy słabym aku góra nie mógłby przełamać kompresji.
stunt napisał/a:- z silnika nie wydobywają sie jakieś niepokojące dzwięki, pracuje na moje ucho ładnie poza lekiimi wibracjami/drganiami/pukaniami z okolicy króćca wydechowego - ponoć spowodowane brakiem jednej sprężyny trzymającej wydech do cylindra.
Możliwe - nieszczelnych wydech może generować dźwięki podobne do zbyt dużego luzu na zaworach (pukanie).
stunt napisał/a:- po odpaleniu jak stoi na stopce to telepie przodem, czytałem że LC4 to wibrator ale żeby tak "telepało" przodnim kołem ?
to możliwe
stunt napisał/a:- wachacz i tylny amor ok
sugerowałbym jednak po zakupie rozebrać waHacz i dźwignie w drobny mak, poczyścić i nasmarować łożyska.
Marek napisał/a:Osobiscie poszukalbym wersji po roku 2000 z silnikiem "high flow" i zawiasem upside-down
HFy były od 2003. Swoją drogą możesz dać jakiś argument dlaczego HF a nie "zwykły" ? Wymienić z 5 różnic HFa względem starszej konstrukcji?
lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...