No i byłem oglądać jedną taką DRZ-etę.
Ładna, zadbana, mały przebieg, wszystko cacy tylko miała jedno ale - dziwne odpryski farby/lakieru na główce ramy?
Ogólnie motocykl miał glebę parkingową widać to po plastykach. lekkie tylko szurnięcia na reflektorze i przednim błotniku.
Zastanawiam się czy te odpryski w okolicach główki mogą być wynikiem czegoś poważniejszego?
Czy może po prostu wada lakieru.
Pytam się was bo wiem, że główka ramy to jedna z ważniejszych części motocykla.
Powiem tylko, że typowo pęknięć ramy czy spawów nie ma, tylko te odpryski głownie po stronie bagnetu od oleju.
Jeden taki duży odprysk jest też od strony zbiornika paliwa.
Co o tym sądzicie drodzy forumowicze i użytkownicy suczek.
DR-Z 400 SM ----> WR 450 SM