1 Ostatnio edytowany przez tadzik (2011-10-21 16:15:03)

Temat: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

witam wszystkich po przerwie :)
wiem, że tematów w klimacie co lepsze było milion milionów razy i wiadomo, że opinii jest tyle samo co użytkowników.
Chcę na wiosnę kupić supermoto, dlatego też mam jednak pytanie do praktyków/teoretyków

Zakochałem się w KTM ( poprzednio miałem lc4 620 ale w wersji enduro i przyznam, że straszna bestia tak w terenie - dała mi mocno popalić - jak i na asfalcie. wybrałem się nią też dwie asfaltowe 300kmetrowe wyprawy, oprócz normalnego użytkowania przez dwa lata )

i tutaj pytanie - nie wiem czy będzie mnie stać na 690 sm, więc jako alternatywa
LC4 660, 640, 625 - roczniki najlepiej po 2004 r - a może jakieś exc ??
no albo inna stajnia : mianowicie drz 400 sm

zastanawiam się, czy jak trochę pojeździłem na 600tce to czy takie 400 nie będzie dla mnie nudne. Wg. parametrów drz jest wyższa niż 690sm i ze względu na kąty to lepiej będzie się prowadzić(bardziej zwinna) no i oczywiście lepiej wygląda ;)

proszę nie komentować jakbym pisał - przesiadam się z r1 i potrzebuje mocnego supermoto - nie o to mi chodzi
chodzi mi raczej o kulturę pracy, zrywność motoru, elastyczność, itp

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

2 Ostatnio edytowany przez Peka (2011-10-21 16:38:50)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

[url]http://forum.supermoto.pl/topic18004-ktm-660-smc-2004r.html[/url]
Jak Tomek nie sprzedał to bierz bo moto godne polecenia :D

-----------------------------
XT500 -> 625SMC -> WR426 -> EXC200 -> Hornet 600 -> CBR 954RR -> Speed Triple 1200 RS

3

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Ale on się nie przesiada z R1 :pp

Była Husqa WSM 50.
Powrót w 2015...

4

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Siema tadzik widzę że powrót do SM:)
No na twoim miejscu zostałbym przy KTM....i kup coś tym razem z guziczkiem (np. 640):P

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

5

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Jeśli będziesz chciał jeździć to co na szosowej 600 to SM jest nie dla Ciebie. Jeśli chcesz polatać po bocznych drogach, po mieście, po torze kartingowym i po szutrach, ew. lekkim terenie to DRZ tak szybko Cię nie znudzi.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

6

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

zdaniu13 napisał/a:

Ale on się nie przesiada z R1 :pp

poprawiłem, sorka :D

-----------------------------
XT500 -> 625SMC -> WR426 -> EXC200 -> Hornet 600 -> CBR 954RR -> Speed Triple 1200 RS

7 Ostatnio edytowany przez tadzik (2011-10-21 17:11:33)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

hacker33 napisał/a:

Siema tadzik widzę że powrót do SM:)
No na twoim miejscu zostałbym przy KTM....i kup coś tym razem z guziczkiem (np. 640):P

wracam do SM - teren odkładam na drugi plan, ew. na drugi motor ;)


jeżeli chodzi o podróżowanie motorem to mam w planach tor, terror po mieście, a w weekendy dłuższy terror wokół miasta :) i 2-3 razy w roku trasę do 300km. ( kiedyś jechałem tak kmx 125 i powiem, że niezapomniane uczucie :)
teren totalnie odpada- bo jak coś ma być do wszystkiego to jest do niczego


gierwi napisał/a:

Jeśli będziesz chciał jeździć to co na szosowej 600 to SM jest nie dla Ciebie. Jeśli chcesz polatać po bocznych drogach, po mieście, po torze kartingowym i po szutrach, ew. lekkim terenie to DRZ tak szybko Cię nie znudzi.

pisząc 600tka miałem na myśli ktm lc4 620 rd

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

8

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

To jest prawda czasami małe bzdzidło potrafi ucieszyc.Kidyś wracałem brata klr 250 z Wawy 250 km ...Przepiekna podróż nie było samochodu który pojechał by ten odcinek szybciej a jechałem cały czas 120km...Wracając jednak do tematu wiem o czym mówisz mam podobny dylemat jezdze 3 lata drz 400sm (wcześniej tylko scigi v-ki) przejechałem sie drz i ją pokochałem .Brak jej mocy ale wiele wybacza i daje wiele frajdy...Kolega chce mi sprzedac ktm 640sm w zajebistym stanie z gaznikiem od crf i duzo dodatkow wystawilem drz na sprzedaz ale tak naprawde chyba wole sprzedac ktm kumpla i przejezdzic nastepny sezon drz-tką...Często śmigam po torach kartingowych (Lublin,Biłgoraj) i tylko na prostych brakuje mocy...Czasami udało pojechac drz w Bieszczady i nikt na mnie nie czekał ....Nie jechałem z jakąs ekipą scigantów ale zabawa była.....Ktm 640 cięzko  jest pojechac w traske widoczność zanika...z drgan .Kumpel wymienil gaznik i jest o wiele przyjazniejszy ale zasada jest prosta każdy ma inne upodobania ..Przejedz sie sprzetami to zobaczysz czego chcesz....Jeden z tych moto jest na sprzedaż

Post's attachments

Attachment icon P1020530.JPG 1.62 mb, 92 downloads since 2011-10-21 

9

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

offtop: przydałby się jakiś forumowy test drz 400 vs ktm lc4, który ładnie zobrazowałby co motocykle mają do zaoferowania...

jak jeździłeś wcześniej ktm 620 to przejedź się jeszcze drz 400 może to wystarczy żeby rozwiać twoje wątpliwości

10 Ostatnio edytowany przez TomNaked (2011-10-21 20:34:54)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Peka napisał/a:

[url]http://forum.supermoto.pl/topic18004-ktm-660-smc-2004r.html[/url]
Jak Tomek nie sprzedał to bierz bo moto godne polecenia :D

Dzięki Peka za polecenie   :)  . Narazie jeszcze nie sprzedałem ale też go nie wystawiłem na allegro. Jeden ma się za niedługo odezwać a le było też kilku innych. Problem największy to brak rozrusznika  :/  jak by miał to już by poszedł. Dziwi mnie tylko że ludzie napalają się na ten sprzęt i w zasadzie nie zwracają uwagi na wibracje wąską kanapę i ogólnie nie najlepszy komfort ( jak to przy supermoto ) ale przypierdalają się że ma tylko kopniak i to problem jak w terenie stanie to co wtedy. To ja się pytam po h*j chesz sm jak chcesz jeździć w terenie!!!! ( nie mówie już o dużo twardszym zawiechu ) Dla mnie przez pierwsze dwa dni brak rozrusznika był problemem ( mój pierwszy moto ) a później to już spoko i chyba lepiej niż z rozrusznikiem bo jak czytam ile ludzie mieli problemów z rozrusznikami to śmiech na sali. Jak masz silnik do remontu to kopanie może być problemem ale jak wszystko jest ok to jeden strzał i gada. Nie da się równierz pominąć kwestii wagi. 130 kilo jednak robi róznice w porównaniu do całej reszty sprzętów podobnych do 660 smc ale ważących powyżej 150 kilo. Aaaa krew mnie zalewa jak widze jakie ludzie mają problemy....

____________________________________________________________
KTM SMC 660  <--- sell - next ----> CrazyAssBitch  ;P

11

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Ja miałem KTM'a 620 sc, a teraz mam DRZ 400 E to mogę coś powiedzieć. To tak. LC4 toporny, wielki i sztywny w porównaniu do drz. Zawias przód na plus dla kata. Brak rozrusznika w ktm, to jak się nie zalał ani nic to spoko, kop i chodził, ale jak się zalał czy coś to weź kop tego skurwysyna, albo w terenie, od kiedy mam rozrusznik nie chciałbym juz moto z samą kopajką. Moc? Chyba taka sama mniej więcej. Ewentualnie minimalne różnice raczej. Kata ciężej sprzedać jak na moje. Drz ma mniejsze spalanie i tu i tu keihin. W kacie to tam gdzieś olej kapnął, to tam troszeczkę czegoś uleciało, niby nic, ale takie wkurwiające pierdółki. W sumie jestem zadowolony jak na razie, że zamieniłem kata na drz, ale to kwestia indywidualna, musiałbyś przejechać się najlepiej i katem i drz, mi bardziej leży drz.

12

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Mam pytanie bo nie jestem jakiś gieroj jeśli chodzi o mechanike ale odnośnie słów poprzednika o zalaniu to jak to się robi  :P ? Cały rok latałem i go nie zalałem to znaczy że może coś spierd...łem  :o . Nie no wytłumaczcie mi to łopatologicznie o co kaman

____________________________________________________________
KTM SMC 660  <--- sell - next ----> CrazyAssBitch  ;P

13

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Jeśli miałeś wcześniej 620 to DRZ może być cokolwiek "małomocna" - nie twierdzę, że to złe moto, tylko, że mając w pamieci kata może trochę brakować kopytka. Nie jeździłem DRZ E (tzn. kiedyś, ale zbyt dawno to było by coś wnioskować), więc nie wiem jak tu by wypadło porównanie, ale DRZ E trzeba by na SM przerabiać, a tu rozumiem jest mowa o fabrycznym SMie z dostosowanym zawiasem.
Z drugiej strony DRZ to statystycznie mniej dłubania i pierdółek do poprawiania ;)

300 km dziennie to na każdym sprzęcie bez problemu się zrobi (byleby techcznie był w stanie tego dokonać ;) ), więc chyba tym nie ma się w ogóle co sugerować.

lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...

14 Ostatnio edytowany przez KaceR (2011-10-21 22:35:04)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

TomNaked napisał/a:

Mam pytanie bo nie jestem jakiś gieroj jeśli chodzi o mechanike ale odnośnie słów poprzednika o zalaniu to jak to się robi  :P ? Cały rok latałem i go nie zalałem to znaczy że może coś spierd...łem  :o . Nie no wytłumaczcie mi to łopatologicznie o co kaman

Jak się przestrzegało wszystkie czynności do potrzebne opalenia było spoko. Przyjechał klient z kolegą i kolega bawił się manetką na odkręconym kraniku, ssanie tam było jakoś dziwnie ustawiane i z pół godziny dziada kopałem, żeby odpalił. Mi było głupio w ch*j, myślałem, że gościu sobie pojedzie, ale w końcu odpalił, przejechał się i już potem jak pokazałem co i jak to palił od strzała...

15 Ostatnio edytowany przez PszczelaRz (2011-10-22 00:23:50)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Ja proponuje 660 albo 625 smc :o
Sam się przesiadam z 640 lc4 .
A potem będę myslał nad czymś lżejszym :)
pzdr



Odnośnie tego odpalania :x
Ja w swoim jak mi aku padl to nigdy nie mialem problemu z odpaleniem :o
Faktm faktem ze LC4 trzeba się nauczyć palic no ale :)

Czemu ten Pan pojechał? - https://bit.ly/2VlprSp