Przebita opona co dalej?

Wszystkie firmy oponiarskie twierdzą, że naprawa opony służy WYŁĄCZNIE temu, żeby dojechać do domu/serwisu gdzie założysz inną oponę. Wulkanizator de facto musi poinformować klienta że łatanie jest na jego odpowiedzialność, bo w razie gdyby coś się stało z tą oponą to musiałby się zdrowo tłumaczyć. No i teraz najważniejsze... W teorii opona kołkowana powinna służyć do dojazdu z prędkością nie przekraczającą 80 km/h a w praktyce jeździłem na kołkowanym przodzie kilkukrotnie na torze i nic się nie działo. Decyzja należy do Ciebie. Biorąc pod uwagę, że to tył, to opcja jest znacznie bezpieczniejsza niż miałoby to miejsce w przypadku kołka w przodzie.

Bardziej pewne od kołkowania jest łatanie na gorąco

Najwyżej przyszły sezon zacznę efektownie od spalenia opony.

Ja na łatanym przodzie zrobiłem ok. 5000 km. Opona była nowa i złapałem gwoździa w 3 dzień po założeniu nówki  :o .

Jak jest jest dętka to nie ma najmniejszego problemu. Juz 2 tyś na takiej oponie zrobiłem i mam zamiar zrobić jeszcze duzo wiecej :) Dętkę załatasz, a mała dziurka w oponie nie utrudni Ci jazdy :) Ewentualnie nowa detka ale oponka jest jak najbardziej git :)

Jeżeli konfiguracja opona + dętka to zakleja się dętke i jak mała dziurka w oponie daje się na to łatke  pogwoździową lub jak dziurka większa grzybka ( kołek z łatką który zakleja opone od środka i wypełnia otwór po gwoździu żeby się syfy z drogi się nie dostawały.
Jeżeli opona bezdętkowa  to tylko kołek z łatką.
Ogólnie wszystko zależy od uszkodzenia, kąta wbicia gwoździa i jakie uszkodzenia narobił w oponie.
to tak w skrócie

ps
kołek z łatką musi mieć obydwie części klejące (kołek i łatke) dużo wulkanizatorów ma tylko tanie kołki które mają tylko łaty z klejem  a kołek jest suchy i nie zwulkanizuje się z oponą .

He he, dzis tez mnie to spotkalo i 50 zl poszlo w p.....